Sprawa dotyczyła wniosku o interpretację w zakresie prawa do kosztów podatkowych w CIT. Spółka wyjaśniła, że część zysku za 2007 r. przeznaczyła na nagrody dla pracowników. Prawo do otrzymywania premii i nagród wynika z zapisu w zakładowym układzie zbiorowym pracy. Wypłata nagród miała nastąpić w lipcu 2008 r.
Firma podkreśliła, że wypłata nagrody z zysku jest dla pracowników dodatkowym przychodem obciążonym składką ZUS i PIT, tak jak każde inne wynagrodzenie. Dla pracodawcy jest to dodatkowy koszt powiązany z osiągniętym przychodem, a jego wysokość jest uzależniona od zysku netto za miniony rok obrotowy. Od tych kwot spółka odprowadzi więc składki do ZUS, na Fundusz Pracy oraz na pracowniczy program emerytalny. Podatniczka zapytała, czy nagrody wraz z narzutami może uznać za koszty uzyskania przychodów w miesiącu, w którym zostały wypłacone.
Początkowo fiskus przyznał spółce prawo do części kosztów. Po pewnym czasie zmienił jednak zdanie. Stwierdził, że wszystkie wydatki dotyczące nagród wraz z narzutami, tj. składkami ZUS, na Fundusz Pracy oraz na pracowniczy program emerytalny, wypłacanych w związku z podziałem zysku, nie mogą być kosztem podatkowym.
Urzędnicy wskazali na art. 15 ust. 1 oraz art. 16 ust. 1 pkt 57 ustawy o CIT. Po analizie tych regulacji doszli do przekonania, że nagrody dla pracowników sfinansowane z zysku netto (po opodatkowaniu podatkiem dochodowym) nie mogą być kosztem uzyskania przychodów.
W ocenie fiskusa niekosztowy charakter tego rodzaju wynagrodzeń pośrednio wynika także z treści art. 16 ust. 1 pkt 40 ustawy o CIT. Zgodnie z tym przepisem kosztem nie są m.in. składki na ZUS oraz na Fundusz Pracy od nagród i premii, wypłacanych w gotówce lub w papierach wartościowych z dochodu po opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Składki te, będące nieodłącznymi składnikami wypłacanego tego rodzaju wynagrodzenia (nagrody), nie są kosztem podatkowym. Dlatego z punktu widzenia ustawodawcy nieracjonalnym działaniem byłoby uznawanie samej nagrody wypłacanej z zysku netto (po opodatkowaniu) za tego rodzaju koszt.
Ze zmienionej interpretacji wynikało, że podział wypracowanego przez spółkę zysku netto jest dla niej neutralny podatkowo.
Spółka zaskarżyła interpretację, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał jej rację, choć nie we wszystkim. Uznał bowiem, że w okolicznościach sprawy nagrody mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. W opinii WSA z samego faktu, że wypłata nagrody nastąpiła z zysku netto, a więc po wcześniejszym obciążeniu dochodu CIT, nie można wyciągać kategorycznych wniosków o powtórnym ujmowaniu ich w kosztach. Gdyby przyznać rację fiskusowi, należałoby przyjąć, że wszystkie wydatki sfinansowane z zysku netto (dochodu po opodatkowaniu) pozostawionego w przedsiębiorstwie (np. zakup środków trwałych) co do zasady nie są kosztem uzyskania przychodów.
Sąd zwrócił uwagę, że w sprawie chodziło o kosztowy charakter nagród wypłacanych z zysku. Skarżąca podała, że prawo do otrzymywania premii i nagród wynika z zapisu w zakładowym układzie zbiorowym pracy. Nagrody te są w istocie rocznymi premiami. Przyjmuje się, że premia jest dodatkowym składnikiem wynagrodzenia za pracę.
W zakresie składek na ubezpieczenie społeczne oraz na Fundusz Pracy i na inne fundusze celowe utworzone na podstawie odrębnych ustaw od nagród i premii wypłacanych w gotówce lub w papierach wartościowych z dochodu po opodatkowaniu podatkiem dochodowym sąd jednak odmówił racji skarżącej. Jego zdaniem w tym przypadku wyłączenie z kosztów wynika wprost z art. 16 ust. 1 pkt 40 ustawy o CIT.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 20 listopada 2014 r. (III SA/Wa 1224/14).
—oprac. Aleksandra Tarka
Kamil Skomorowski, doradca podatkowy, menedżer w Accreo
Wyrok WSA w Warszawie należy uznać zasadniczo za korzystny dla podatników. Uznanie argumentacji przytoczonej przez organ podatkowy przy zmianie pierwotnej interpretacji za prawidłową mogłoby bowiem doprowadzić do trudnych do zaakceptowania wniosków, które mogłyby wpłynąć negatywnie na sytuację finansową podatników.
W praktyce uznanie, że wydatki na wynagrodzenia dla pracowników ustalane na podstawie zysku z roku ubiegłego nie są kosztami uzyskania przychodów tylko dlatego, że pochodzą z już opodatkowanego zysku, powinno skutkować rozciągnięciem tej kwalifikacji podatkowej na inne wydatki finansowane z zysku. Innymi słowy, podążając za argumentacją fiskusa, należałoby uznać, że wydatki sfinansowane z zysku np. na wytworzenie środków trwałych nie mogą być zaliczone do kosztów podatkowych poprzez rozliczanie odpisów amortyzacyjnych. Za koszty podatkowe nie można byłoby także uznać np. wydatków na nabycie usług w zakresie, w jakim wydatki te są finansowane z zysku. Taka zasada nie znajduje żadnego potwierdzenia w przepisach, a jej stosowanie w praktyce jest trudne do wyobrażenia – podatnicy musieliby bowiem znajdować inne źródła finansowania niż wypracowany samodzielne zysk, aby móc zaliczać poniesione wydatki do kosztów.
Można mieć natomiast wątpliwości, czy sąd słusznie uznał, że w rozpatrywanej sprawie zastosowanie będzie miał art. 16 ust. 1 pkt 40 ustawy o CIT. Przepis ten odnosi się bowiem do pojęcia „dochód po opodatkowaniu". Natomiast w stanie faktycznym sprawy wynagrodzenia były wypłacane z zysku netto spółki. Co ciekawe, w uzasadnieniu wyroku sąd wyraźnie podkreślił, że czym innym jest dochód podatkowy, a czym innym zysk bilansowy, i nie są to pojęcia tożsame. Niemniej w przypadku tego konkretnego przepisu WSA uznał, że ta różnica nie ma znaczenia.