Choć kwestionowane przepisy ustawy o PIT pozostały w mocy, to jednak w zgodnej opinii ekspertów tezy uzasadnienia mogą mieć duże znaczenie dla praktyki sądowej i fiskalnej. Przypomnijmy, że TK sformułował kilka kryteriów (m.in. wymierności korzyści, jakie odnosi pracownik), na podstawie których można stwierdzić, że dane świadczenie jest przychodem do opodatkowania.

Sędziowie nie stwierdzili jednoznacznie, czy udział w imprezie integracyjnej lub otrzymanie od firmy pakietu medycznego zawsze podlega podatkowi.

– Wyrok powinien być wskazówką dla przyszłych orzeczeń sądów administracyjnych – uważa Alicja Sarna, doradca podatkowy w MDDP. Eksperci nie szczędzą jednak krytyki wyrokowi.

– Trybunał pozostawił niedosyt, bo kwestionowane przepisy pozostały w mocy, a to oznacza, że wciąż możemy mieć do czynienia z rozbieżnymi interpretacjami – ocenia doradca podatkowy Andrzej Taudul, partner w kancelarii Paczuski & Taudul.

Z kolei Joanna Narkiewicz-Tarłowska, doradca podatkowy z PwC, docenia analityczne dzieło TK, ale zwraca uwagę, że nie zawsze wskazówki z wyroku będą prowadziły do jednoznacznych wniosków.

– Niektóre użyte przez sędziów określenia, w tym „indywidualnie określona wartość świadczenia", mogą być dalej różnie rozumiane, zarówno przez podatników, jak i władze skarbowe – zaznacza ekspertka, sugerując, by z oceną wyroku TK wstrzymać się do opublikowania pisemnego uzasadnienia.

Fakt, że przepisy ustawy o PIT pozostały w mocy, oznacza, że nie można zastosować reguł ordynacji podatkowej o wznowieniu już zakończonych postępowań podatkowych w wyniku uchylenia przepisów przez TK.

Inaczej może wyglądać sytuacja podatników, którym władze skarbowe jeszcze nie wymierzyły podatku, np. od udziału w firmowej imprezie, albo gdy trwa spór z fiskusem na tym tle.

– Argumentacja oparta na tezach wyroku Trybunału może być wykorzystana w toczących się postępowaniach – podkreśla Alicja Sarna.

Eksperci zwracają też uwagę, że Trybunał uznał przepisy za zgodne z konstytucją, jeśli są rozumiane w ten sposób, że „inne nieodpłatne świadczenie" oznacza wyłącznie przysporzenie majątkowe o indywidualnie określonej wartości otrzymane przez pracownika.

Czy to oznacza, że w razie innego ich rozumienia są one niezgodne z konstytucją?

– Brzmienie wyroku jest dość osobliwe, ale Trybunał przynajmniej nakreślił wyraźny kierunek: jeśli wartości jakiegoś świadczenia nie można wyrazić w pieniądzu, to nie powinno być ono opodatkowane – ocenia Andrzej Taudul, nawiązując do niepewności wielu firm, jak oszacować wartość udziału pracowników w imprezach integracyjnych. Ponieważ najczęściej nie jest to możliwe, to, zdaniem Taudula, wyrok TK powstrzyma władze skarbowe i sądy od nakładania podatku na osoby biorące udział w firmowych wyjazdach szkoleniowych czy przedświątecznych śledzikach.

Jeśli wartości świadczenia nie można zmierzyć, ?to nie powinno być ono opodatkowane

Starająca się o obalenie przepisów o świadczeniach pracowniczych Konfederacja Lewiatan, choć nie osiągnęła celu, to również doceniła interpretację TK. „Z punktu widzenia przedsiębiorców ważne jest wskazanie przez Trybunał, że obiektywne kryterium wystąpienia po stronie pracownika przychodu nie jest spełnione, gdy pracodawca proponuje pracownikom udział w spotkaniach integracyjnych i szkoleniowych (...) nawet jeżeli pracownik uczestniczy w spotkaniu dobrowolnie, to po jego stronie nie pojawia się korzyść" – czytamy w oświadczeniu Lewiatana.

Niektóre z problematycznych świadczeń mają być wkrótce uregulowane ustawowo. Według rządowych projektów zmian w PIT dowóz do pracy ma być wolny od podatku, a prywatny użytek służbowych samochodów – opodatkowany ryczałtem zależnym od pojemności silnika.