Te leżące na Morzu Karaibskim archipelagi są terytoriami zależnymi Wielkiej Brytanii, uznawanymi za stosujące szkodliwą konkurencję podatkową. Ten status raju podatkowego wynika głównie z praktyki nieudzielania informacji o osobach rezydujących na archipelagach i zobowiązanych do płacenia podatków. W efekcie transakcje z rajami powinny być szczegółowo dokumentowane na potrzeby fiskusa.
Wyspy Dziewicze i Kajmany mogą stracić status raju po wejściu w życie podpisanych pod koniec listopada umów. Przewidują one bowiem wymianę informacji między organami skarbowymi, bankami i innymi instytucjami finansowymi.
Umowa z Wyspami Dziewiczymi obejmuje PIT, CIT oraz VAT, a umowa z Kajmanami tylko podatki dochodowe – podaje Ministerstwo Finansów. Wymiana informacji ma dotyczyć m.in. wymiaru i poboru podatków, windykacji i egzekucji zaległości podatkowych czy ścigania przestępstw podatkowych. MF zapewnia, że umowy spełniają właściwe standardy OECD.