Poszukiwania gazu łupkowego dają nadzieję na osiągnięcie sukcesu do tego stopnia, że Platforma Obywatelska napisała w swoim programie wyborczym, iż środki z jego wydobycia mają zapewnić bezpieczeństwo przyszłych emerytur.
Szkopuł w tym, że obowiązujące przepisy podatkowe nie uwzględniają specyfiki rozliczenia tego typu inwestycji. Chodzi przede wszystkim o podatek dochodowy od osób prawnych.
Jak rozliczyć straty
W praktyce firmy, które angażują się w ten biznes, muszą w początkowym okresie zainwestować duże środki bez żadnej gwarancji zysków. W pierwszych latach działalności należy się raczej spodziewać strat, gdyż nakłady inwestycyjne są wówczas najwyższe, a przychody właściwie zerowe. Tymczasem przepisy dotyczące strat podatkowych ograniczają ich odliczenie do maksymalnie pięciu lat.
Zgodnie z art. 7 ust. 5 ustawy o CIT o wysokość straty poniesionej w roku podatkowym można obniżyć dochód w najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach podatkowych. W jednym roku nie może to być jednak więcej niż
50 proc. wartości straty. Można sobie zatem wyobrazić, że dana spółka utraci prawo do odliczenia straty, zanim rozpocznie fazę eksploatacji złoża, realizując pierwsze operacyjne przychody.
Kłopotem jest też brak regulacji dotyczących sposobu amortyzacji podatkowej oraz możliwości dokonywania jednorazowych odpisów poczynionych nakładów w momencie realizacji dochodu.
Nie ustalono ponadto dotychczas, jak będzie przebiegał podział wpływów z podatku pomiędzy budżet centralny i gminy, w których będzie prowadzone wydobycie. Nie wiadomo więc, co zyska na tym lokalna społeczność.
Inny problem to brak przepisów uwzględniających specyfikę rozliczenia konsorcjów, gdyż w praktyce w poszukiwanie gazu łupkowego rzadko angażują się pojedyncze firmy, raczej stworzone przez nie konsorcja.
W uproszczeniu polega to na tym, że jedna z firm wchodzących w skład konsorcjum angażuje jako inwestor środki finansowe, a druga jako operator zajmuje się prowadzeniem odwiertów. Może się okazać, że środki zainwestowane przez pierwszą z firm będą przychodem tej drugiej i będzie musiała zapłacić z tego tytułu podatek dochodowy.
Prace nad zmianami
Ministerstwo Finansów odpowiada na pytanie „Rz", że nie trwają tam prace nad zmianami podatkowymi w tym zakresie. Właściwe w tej dziedzinie Ministerstwo Środowiska zdradza, że rząd prowadzi prace dotyczące zmiany przepisów w zakresie warunków wydobycia gazu z łupków w Polsce. Nie podaje jednak żadnych szczegółów. – Będą one wzorowane na najlepszych praktykach i rozwiązaniach z innych krajów – zapewnia resort środowiska.
Mateusz Pociask - doradca podatkowy, partner w Ernst & Young
Wydobycie gazu łupkowego otwiera przed Polską ogromne możliwości, z których państwo powinno w umiejętny sposób skorzystać. Budżet państwa może zyskać na tym więcej niż 19 proc. podatku CIT pobieranego od firm zaangażowanych w poszukiwania i w przyszłości w wydobycie tego surowca. Nie może to jednak polegać wyłącznie na podwyższeniu stawki opodatkowania. Zasadnicze jest wprowadzenie spójnego modelu, który z jednej stron zapewni dodatkowe dochody dla budżetu, a z drugiej – będzie zawierał rozwiązania dostosowane do specyfiki branży, procesu inwestycyjnego, przede wszystkim zaś będzie uwzględniał ponadprzeciętne ryzyko, jakim charakteryzuje się poszukiwanie i wydobycie surowców. Najwyższy czas rozpocząć debatę na temat stworzenia spójnego systemu. Zmiany powinny nie tylko dotyczyć ustawy o podatku dochodowym, ale sięgać zdecydowanie głębiej.
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.pogroszewska@rp.pl