- W ostatnim czasie podatnicy w ogóle nie powoływali się na przepis wskazujący, że przekazanie próbek nie podlega VAT. Nie było więc także sporów na tym tle z organami podatkowymi. Czy teraz to się zmieni?
Odpowiada Roman Namysłowski, doradca podatkowy, starszy menedżer w firmie Ernst & Young:
Z pewnością. Przez długi okres wszelkie nieodpłatne przekazania towarów na cele związane z prowadzoną działalnością nie były objęte VAT.
Nie było więc sensu zastanawiać się, kiedy przekazujemy próbkę, a kiedy nie. W obu wypadkach VAT nie trzeba było naliczać, nawet jeśli działalność firmy była opodatkowana VAT i przy zakupie towarów przekazywanych nieodpłatnie na cele związane z działalnością przysługiwało firmie odliczenie podatku.
Od 1 kwietnia 2011 obciążenia VAT przy nieodpłatnym przekazaniu towarów można uniknąć tylko w wyjątkowych sytuacjach, m.in. przy wręczeniu próbek.
Co to są próbki?
Zgodnie z art. 7 ust. 3 ustawy o VAT jest to niewielka ilość towaru reprezentująca określony rodzaj lub kategorię towarów, która zachowuje skład oraz wszystkie właściwości fizyczne, fizykochemiczne i chemiczne lub biologiczne towaru.
Jest też wyraźne zastrzeżenie, że ilość lub wartość przekazywanych towarów nie może wskazywać na działanie mające charakter handlowy.
Zacznijmy od najbardziej typowych sytuacji. Czy przekazywane klientkom sklepów kosmetycznych niewielkie opakowania kremów lub szamponów to próbki?
Jeśli są to specjalnie wyprodukowane w celach promocyjnych saszetki pozwalające np. na jednorazowe umycie głowy, to nie ma żadnych wątpliwości, że mamy do czynienia z próbkami. Ich przekazanie nie będzie więc opodatkowane VAT.
Jeśli jednak sklep zdecyduje się np. rozdawać nawet niewielkie opakowania kremów, które można również kupić, to raczej nie będziemy mieli do czynienia z próbką. Skoro taka ilość znajduje się w dystrybucji, to znaczy, że ma ona charakter handlowy.
Warto jednak podkreślić, że nie zawsze oznacza konieczność naliczenia podatku. Trzeba bowiem pamiętać, że nie jest objęte VAT przekazanie towarów małej wartości. Są to dawane w prezencie przez podatnika jednej osobie towary:
- o łącznej wartości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 100 zł – jeżeli podatnik prowadzi ewidencję pozwalającą na ustalenie tożsamości tych osób,
- których przekazania nie ujęto w ewidencji – jeżeli jednostkowa cena nabycia towaru (bez podatku), a gdy nie ma ceny nabycia, jednostkowy koszt wytworzenia, określone w momencie przekazywania towaru, nie przekraczają 10 zł.
A w jaki sposób traktować towary, którymi klienci częstowani są w centrach handlowych lub sklepach?
Typowa sytuacja polega na tym, że klient może poczęstować się kawałkiem czekolady lub wędliny albo dostaje niewielki kubeczek z kawą, sokiem lub jogurtem.
Nie są to ilości handlowe, nie można ich bowiem kupić w sklepie. Dlatego nie powinno być wątpliwości, że są to próbki. Jeśli jednak poczęstunek polega na przekazaniu całego opakowania, nie będzie to próbka. W tej sytuacji znajdą jednak zastosowanie przepisy o prezentach małej wartości.
Wróćmy do definicji próbki. Czy przepis ten ma zastosowanie tylko do towarów typu kosmetyki, kawa, żywność czy także do takich, których nie można podzielić, np. komputer, drukarka lub telewizor?
Z brzmienia art. 7 ust. 3 ustawy o VAT nie wynika, że pojęcie próbki ograniczone jest tylko do niektórych towarów. Należałoby uznać, że w niektórych sytuacjach jedną drukarkę będzie można uznać za próbkę. Tak byłoby np., gdyby ich dystrybutor ubiegał się o zamówienie na dostawę znacznej partii tych urządzeń.
Wtedy dostarczony w celach testów jeden egzemplarz będzie spełniał kryteria zawarte w art. 7 ust. 3 ustawy o VAT. Podobnie będzie, gdy importer telewizora dostarczy jeden z nich w celu uzyskania certyfikatu bezpieczeństwa dopuszczającego go do sprzedaży.
Za taką wykładnią przemawia to, że zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z dyrektywy VAT opodatkowana powinna być konsumpcja. Tymczasem towary przekazane we wskazanych sytuacjach nie będą używane na potrzeby osób prywatnych.
A czy samochód też może być próbką?
Jeśli spółka prowadząca sieć salonów sprzedaży przekaże nawet najmniejsze oferowane auto żonie prezesa jej zarządu, tłumacząc, że w ten sposób chciała ją zachęcić do zakupu większego modelu, to z pewnością nie będzie to równoznaczne z wręczeniem próbki.
Możemy wyobrazić sobie jednak sytuację, kiedy samochód nią będzie, np. gdy producent przekaże jeden egzemplarz do przeprowa- dzanego przez niezależną organizację crash testu. Jednak w zdecydowanej większości wypadków przekazanie samochodu, ze względu na jego wartość, będzie miało charakter handlowy.
Aby umożliwić jego wypróbowanie, nie trzeba bowiem dawać go na własność, wystarczy udostępnić określony model na jakiś czas do testów.
Podsumowując, każdą sytuację przekazania próbki trzeba rozpatrywać indywidualnie. Istotna jest nie tylko ilość i wartość, ale także cel, w jakim przekazano towary. Takie nieostre kryteria oznaczają, że definicja próbki z pewnością będzie przyczyną licznych sporów podatników z fiskusem.
Czytaj też artykuły:
Zobacz więcej:
» VAT » Co i jak podlega opodatkowaniu » Próbki i małe prezenty
» VAT » Co i jak podlega opodatkowaniu » Dostawa towarów » Nieodpłatne przekazanie towarów
Zobacz nasze poradniki:
» Podatki i księgi » Poradniki podatkowe » Zmiany w VAT w 2011 r.