[b]Wynika to z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. I FSK 937/09).[/b]
Problem dotyczy wielu firm wydawniczych, które do sprzedawanych gazet, na które obowiązuje stawka 7 proc. VAT, dołączają niejednokrotnie różnego rodzaju dodatki, np. płyty CD, DVD, a także torby, koszulki czy zabawki dla dzieci. Te z kolei objęte są zwykle stawką 22 proc. Zdarza się też, że do pisma dołączane są książki, na dostawę których obowiązuje stawka 0 proc.
Sąd zajął się tym problemem za sprawą spółki, która wystąpiła o interpretację. Sprzedaje ona czasopisma z różnego rodzaju załącznikami, wytwarzanymi często metodą inną niż poligraficzna. Spółka pytała, czy może stosować w tym przypadku niższą stawkę VAT.
[srodtytul]Jaki VAT na dodatki[/srodtytul]
Organ podatkowy uznał, że tylko na sprzedaż czasopism obowiązuje 7 proc. VAT. Dołączone do niech gadżety muszą być opodatkowane właściwą dla siebie stawką jako towary odrębne. Co więcej, sprzedaż dodatków będzie rozliczana na innych zasadach.
Artykuł 19 ust. 13 pkt 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=78E7D5E2352CF5F83B85BA495CC9B13A?id=172827]ustawy o VAT [/link]wprowadza szczególny moment powstania obowiązku podatkowego w przypadku dostawy gazet, magazynów, czasopism oraz książek. Przewiduje on możliwość powstania obowiązku podatkowego z chwilą wystawienia faktury, nie później niż po upływie 120 dni od pierwszego wydania czasopism, jeśli umowa przewiduje rozliczenie zwrotów. Tak korzystny przepis, stanowiący odstępstwo od zasad ogólnych, dotyczy przede wszystkim sprzedaży pism za pośrednictwem firm kolporterskich.
Jeśli chodzi o dodatki do gazet, to stosuje się art. 19 ust. 1 ustawy o VAT. Zgodnie z nim obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wydania towaru lub wykonania usługi. Jeżeli sprzedaż dokumentowana jest fakturą, to obowiązek podatkowy powstaje z chwilą jej wystawienia, nie później jednak niż w ciągu siedmiu dni od wydania towaru lub wykonania usługi.
[b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. III SA /Wa 2502/08)[/b], do którego odwołała się spółka, przyznał rację fiskusowi. Stanowisko to podtrzymał NSA, który powołał się przy tym na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE. Wynika z niego, że zestaw wydawniczy mógłby stanowić jednolity towar, gdyby załącznik stanowił integralną część czasopisma.
Zgodnie z wyrokiem NSA firmy sprzedające czasopisma z załączonymi do nich przedmiotami nie mają podstaw do rozciągania regulacji odnoszących się do tych wydawnictw na inne załączone do nich towary jedynie z tytułu ich łącznej sprzedaży. Co do zasady sprzedaż obejmuje wówczas dwa odrębne towary, opodatkowane VAT na zasadach określonych dla ich przedmiotu. Inne zasady dotyczą zarówno stawki, jak i momentu powstania obowiązku podatkowego.
[srodtytul]Integralna część[/srodtytul]
NSA orzekł, iż inne zasady obowiązują jedynie, gdy między pismem i dodatkiem zachodzi faktyczna i trwała (stała) więź funkcjonalna, która wskazuje, że dodatek musi być używany jako rzecz pomocnicza w stosunku do czasopisma, stanowiąc jego integralną część. Stosuje się wówczas normy określone dla dostawy mającej charakter zasadniczy, czyli dla gazety.
Tego typu problemów nie mają natomiast wydawcy książek, do których dołączają płyty komplementarne z treścią książki, co dotyczy np. wydawnictw językowych i podręczników szkolnych. W tym przypadku do całości (czyli książki z płytą) odnosi się stawka 0 proc. VAT, co potwierdza m.in. [b]interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie (nr IPPP3-443-108/08-2/JF[/b]).
[ramka]
[b]Komentuje Piotr Żurowski - doradca podatkowy w KPMG:[/b]
Wyrok NSA potwierdza dotychczasową linię orzeczniczą dotyczącą rozliczenia na innych zasadach czasopism i różnych załączników do nich. Nie ma wątpliwości, że jeśli do gazet dołączone są np. płyty z filmami czy muzyką, to na dodatki te obowiązuje wyższa stawka VAT, a ich sprzedaż należy rozliczyć w innym momencie. Trudno wskazać trwały związek między tymi dwoma produktami, gdyż mogą być one sprzedawane oddzielnie. Dotyczy to również innych gadżetów, np. koszulek. Inaczej będzie np. z dołączanymi do pism segregatorami. Moim zdaniem można zastosować do całości stawkę 7 proc., gdyż tego rodzaju dodatki ułatwiają korzystanie z gazety.[/ramka]
[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:
[mail=m.pogroszewska@rp.pl]m.pogroszewska@rp.pl[/mail][/i]