To konkluzja [b]wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi (sygn. I SA/ Łd 1167/09)[/b].

Zgodził się z fiskusem, który zakwestionował rozliczenie pensji zatrudnionych w spółce z o.o. osób niepełnosprawnych. Miały one m.in. segregować faktury i monity, układać dokumenty, pakować korespondencję. Część z nich nie wykonywała jednak tych czynności przez cały okres zatrudnienia, a wynagrodzenie otrzymywały za samą gotowość do pracy.

Organy skarbowe uznały, że pensja nie może być podatkowym kosztem spółki. Osoba, która nie wykonuje żadnej pracy, nie wpływa bowiem na wzrost przychodów firmy. Zdaniem fiskusa spółce zależało jedynie na dokumentacji uprawniającej do pozyskiwania z PFRON dofinansowania do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników, a od początku wiadomo było, że nie zdoła zapewnić im pracy. To działanie nieuzasadnione ekonomicznie.

Spółce nie pomogły tłumaczenia, że w chwili zatrudniania niepełnosprawnych liczyła na nowe kontrakty, przy których znalazłaby się dla nich praca. Sąd podkreślił, że firma postępowała nieracjonalnie. [b]Nie można bowiem zwiększać kosztów prowadzenia działalności, a tym samym redukować obciążeń podatkowych poprzez zatrudnianie zupełnie niepotrzebnych osób.[/b]