[b]Tak orzekł WSA w Białymstoku 31 marca 2009 r. (I SA/ Bk 26/09), powołując się na unijną dyrektywę i przepisy konstytucji.[/b]
Sprawa dotyczyła 2005 r. Polska spółka z udziałem kapitału zagranicznego, zajmująca się produkcją płyt wiórowych, kupiła od powiązanej kapitałowo spółki w Niemczech maszyny i urządzenia w celu wniesienia ich aportem do nowo tworzonej spółki w Rosji. Zostały one wyeksportowane do Rosji bezpośrednio z Niemiec. Wniesieniu aportu towarzyszył zakup związanych z nim usług (m.in. demontaż, składowanie, transport), przy czym usługodawcami były głównie firmy austriackie i niemieckie.
[srodtytul]Import usług i sprzedaż zwolniona[/srodtytul]
Polska spółka wykazała import usług, naliczając VAT należny i jednocześnie odliczając naliczony w tej samej wysokości. Organy podatkowe zakwestionowały prawo do odliczenia, wskazując, że usługi służyły wniesieniu aportu, czyli czynności zwolnionej wówczas z VAT na podstawie § 8 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia ministra finansów z 27 kwietnia 2004 r., a prawo do odliczenia przysługuje tylko wówczas, gdy nabywane towary i usługi służą wykonywaniu czynności opodatkowanych.
Spółka twierdziła natomiast, że prawo do odliczenia VAT od importu usług przysługuje jej nie tyle w związku z aportem, ile z eksportem towaru, do którego ma zastosowanie zerowa stawka VAT. Organy podatkowe odparły, że eksport bezpośrednio z terytorium Niemiec, z pominięciem Polski, nie spełnia definicji eksportu zawartej w art. 2 pkt 8 ustawy o VAT, zatem o zastosowaniu preferencyjnej stawki VAT nie może być mowy.
[srodtytul]Różna kwota na kopii i na oryginale[/srodtytul]
Jednocześnie kontrola krzyżowa wykazała, że faktury za usługi transportowe (niezwiązane z aportem, lecz służące zwykłej, opodatkowanej działalności spółki) od polskiego przewoźnika zostały nieprawidłowo wystawione. Nieuczciwy dostawca wykazywał na oryginałach przekazywanych spółce znacznie wyższe kwoty niż na pozostawianych we własnej ewidencji kopiach. Powołując się na § 14 ust. 1 pkt 1 lit. b) wspomnianego rozporządzenia oraz art. 88 ust. 3a pkt 1 lit. b) ustawy o VAT, organy podatkowe odmówiły podatnikowi prawa do odliczenia VAT z tych faktur (przepis przewidujący taki skutek został w 2005 r. przeniesiony z rozporządzenia do ustawy).
[srodtytul]Naruszona dyrektywa[/srodtytul]
Sprawa trafiła do WSA. Pełnomocnik spółki, Mateusz Kaczmarek ze Spółki Doradztwa Podatkowego Krzysztof Modzelewski i Wspólnicy, wskazywał, że decyzje organów podatkowych nie naruszają wprawdzie literalnego brzmienia polskich przepisów podatkowych, ale za to naruszają przepisy konstytucji oraz VI dyrektywy (obecnie 112 dyrektywy). W szczególności definicja eksportu z art. 2 pkt 8 ustawy o VAT, ograniczająca to pojęcie do wywozu towarów z terytorium kraju, jest sprzeczna z zawartą w art. 15 VI dyrektywy (gdzie dla uznania czynności za eksport wystarczy wywiezienie towarów z terytorium Wspólnoty, nie zaś z terytorium określonego kraju członkowskiego). Także zwolnienie aportu z VAT, skutkujące odmową prawa do odliczenia, jest sprzeczne z dyrektywą, która nie daje państwom członkowskim możliwości wprowadzenia takiego zwolnienia (w art. 5 ust. 8 VI dyrektywa zezwala jedynie na wyłączenie poza system VAT takiej transakcji, a nie na jej zwolnienie z podatku).
Również jeśli chodzi o faktury wystawione przez nieuczciwego kontrahenta, powołane przez organy podatkowe przepisy naruszają VI dyrektywę, która nigdzie nie uzależnia prawa do odliczania VAT naliczonego od zgodności oryginałów faktur z ich kopiami, a także nie upoważnia państw członkowskich do wprowadzenia tego rodzaju ograniczenia.
[srodtytul]Zwolnienie, którego być nie powinno[/srodtytul]
Białostocki sąd przychylił się do tych argumentów i uchylił decyzje organów podatkowych. Stwierdził, że polski ustawodawca nie miał prawa wprowadzić zwolnienia z VAT dla aportu. Powołując się na pierwszeństwo stosowania norm wspólnotowych przed krajowymi w razie ich kolizji, sąd odmówił zastosowania § 8 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia. W konsekwencji uznał, że wniesienie przez podatnika aportu do spółki rosyjskiej było czynnością opodatkowaną, a zatem podatnik miał prawo do odliczania VAT naliczonego od importu usług służących wniesieniu aportu.
[srodtytul]Ograniczenie niezgodne z konstytucją[/srodtytul]
Odnosząc się do kwestii odliczenia VAT z faktur nieuczciwego wystawcy, sąd odmówił zastosowania § 14 ust. 1 pkt 1 lit. b) rozporządzenia, stwierdzając, że jest on niezgodny z konstytucją, gdyż ograniczenie prawa do odliczenia, jako istotny element konstrukcyjny podatku, powinno być unormowane w ustawie.
[b]Niczego w praktyce nie zmieniło przeniesienie w 2005 r. tego ograniczenia do ustawy. Od dnia przystąpienia do Unii Europejskiej Polska nie mogła bowiem ustanawiać nowych ograniczeń w odliczaniu VAT naliczonego[/b], mogła jedynie zachować te, które istniały przedtem. [b]Przepis zakazujący odliczenia VAT w razie niezgodności kwot na oryginale i kopii faktury istniał wprawdzie w Polsce przed 1 maja 2004 r., ale ze względu na jego niekonstytucyjność sąd odmówił mu mocy obowiązującej również przed tą datą.[/b] W konsekwencji wprowadzenie go do ustawy o VAT dopiero w 2005 r. nie może być uznane za utrzymanie przez Polskę ograniczenia istniejącego przed dniem akcesji Polski do UE.
[srodtytul]Naruszona zasada proporcjonalności[/srodtytul]
Sąd uznał też, że naruszona została zasada proporcjonalności. Podkreślił, że ustawa nadkłada sankcję w postaci odmowy prawa do odliczenia, bez konieczności uprzedniego wykazania, że podatnik wiedział o tym, że kwota podatku wykazana na oryginale faktury jest różna od tej wykazanej na kopii. Tymczasem [b]w tej sytuacji sankcje powinny być skierowane przeciwko wystawcy faktur, który wprowadził do obiegu takie dokumenty.[/b]
Wyrok jest nieprawomocny.