[b]Nie [/b]Pracownik nie osiąga bowiem żadnego przychodu z tytułu ubezpieczenia, ponieważ ani on, ani jego bliscy nie skorzystają ze świadczenia wypłaconego z polisy.
Zasadniczo do przychodów zatrudnionego zaliczamy wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za niego, jak również wartość innych nieodpłatnych lub częściowo odpłatnych świadczeń. Stanowi tak art. 12 ust. 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. DzU z 2000 r. nr 14, poz. 176 ze zm.)[/link].
Wykupienie podwładnemu polisy można zakwalifikować jako pokrycie świadczenia za pracownika lub zapewnienie mu nieodpłatnego świadczenia. Dotyczy to jednak klasycznych polis na życie, na których podstawie – w razie śmierci pracownika – ubezpieczyciel wypłaca umówioną kwotę jego bliskim. W opisanej sytuacji, mimo że pracownik jest ubezpieczony przez pracodawcę, nie jest to świadczenie na rzecz zatrudnionego. [b]Polisa w żadnym razie nie przyniesie temu ostatniemu ani członkom jego rodziny zysku (przysporzenia). Zabezpiecza jedynie firmę, która po śmierci podwładnego otrzyma pieniądze od ubezpieczyciela. Wykupienie przez zakład tego rodzaju ubezpieczenia nie jest świadczeniem dla pracownika[/b].
Nie ma on bowiem ani obowiązku, ani interesu w tym, by zabezpieczyć finansowo pracodawcę na wypadek utraty pracownika. Świadczenia tego nie można uznać za przychód pracownika i będzie ono wolne zarówno od podatku, jak i od składek.