Nowelizacja ustawy o CIT, która weszła w życie 1 stycznia 2007 r., spowodowała, że ze zwolnienia określonego w art. 22 ust. 4 (obejmującego dywidendy oraz inne przychody z udziału w zyskach osób prawnych) mogą korzystać również polskie spółki otrzymujące dywidendy (oraz inne przychody z udziału w zyskach osób prawnych) od innych polskich spółek. Przy czym warunkiem skorzystania przez płatnika (polską spółkę wypłacającą dywidendę) z tego dobrodziejstwa jest udokumentowanie przez spółkę otrzymującą dywidendę jej miejsca siedziby dla celów podatkowych certyfikatem rezydencji.
Wynika to literalnie z art. 26 ust. 1c pkt 1 ustawy o CIT. Przepisy nie wyłączają bowiem tego obowiązku, gdy dywidendy otrzymywane są przez polskie spółki. Prowadzi to do wniosku, że również w takich przypadkach konieczne jest przedstawienie certyfikatu rezydencji.
Ten pogląd jest popularny wśród niektórych urzędów skarbowych.
Przykładowo w interpretacji Pomorskiego Urzędu Skarbowego z 2 sierpnia 2007r. (DP/423-0092/07/AK) czytamy: „Z powołanego art. 26 ust. 1c ustawy wynika, że osoby prawne, które dokonują wypłat dywidend i innych dochodów z tytułu udziału w zyskach osób prawnych, w związku ze zwolnieniem od podatku dochodowego oraz art. 22 ust. 4, stosują zwolnienia wynikające z tych przepisów wyłącznie pod warunkiem udokumentowania przez spółkę, o której mowa w art. 22 ust. 4 pkt 2 ustawy (a więc także spółkę podlegającą w Rzeczypospolitej Polskiej opodatkowaniu podatkiem dochodowym od całości swoich dochodów), jej miejsca siedziby dla celów podatkowych, uzyskanym od niej certyfikatem rezydencji. Skoro literalna wykładnia przepisu jest jednoznaczna, nie można w drodze interpretacji zmieniać jej treści, kierując się np. wykładnią celowościową”.
Urząd, powołując się na zasoby strony internetowej Krajowej Informacji Podatkowej, dodał, że „płatnik nie pobiera podatku lub stosuje stawkę podatkową wynikającą z umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, jeżeli podatnik przedstawi mu certyfikat rezydencji dokumentujący miejsce siedziby podatnika. Nie pobiera podatku również wtedy, gdy zgodnie z art. 26 ust. 1c ustawy o podatku dochodowym spółka otrzymująca świadczenie i spełniająca warunki do zwolnienia z podatku na podstawie art. 22 ust. 4 ustawy o podatku dochodowym udokumentuje certyfikatem rezydencji wystawionym przez właściwy urząd skarbowy miejsce siedziby w Polsce lub przedstawi zaświadczenie wydane przez właściwy organ administracji podatkowej państwa, w którym znajduje się jej siedziba, zarząd lub zakład w przypadku istnienia zagranicznego zakładu”.
Tak też omawianą kwestię rozstrzygnął Urząd Skarbowy w Stalowej Woli w interpretacji z 21 września 2007r. (US II/423-6/07).
Trudno stwierdzić, czy konieczność przedstawiania certyfikatu rezydencji była celowym działaniem ustawodawcy, nie wynika to również z uzasadnienia do projektu nowelizacji ustawy o CIT. Jednak racjonalność wymagania od polskich spółek certyfikatu rezydencji wydaje się co najmniej wątpliwa. Zasadniczym celem uzyskania certyfikatu rezydencji jest stwierdzenie, że podatnik (otrzymująca dywidendę polska spółka) podlega w danym kraju nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu. W przypadku podmiotów zagranicznych certyfikat to w zasadzie jedyny sposób pozwalający właściwie i jednoznacznie stwierdzić rezydencję podatkową. W przypadku polskich podatników istnieje więcej sposobów na pewne udokumentowanie faktu posiadania nieograniczonego obowiązku podatkowego na terytorium RP, np. wyciąg z KRS.
Za absurdalnością konieczności posiadania certyfikatu rezydencji w analizowanej sytuacji przemawia również to, że jest to de facto dokument (informacja) wydawany w celu zaświadczenia o miejscu, w którym odbiorca należności ma nieograniczony obowiązek podatkowy. W rezultacie celem wprowadzenia instytucji certyfikatu rezydencji jest po-informowanie administracji skarbowej jednego państwa przez administrację skarbową drugiego o nieograniczonym obowiązku podatkowym danego podatnika.
W związku z tym trudno uznać za racjonalne wydawanie takiej informacji w ramach administracji skarbowej jednego kraju. Tym bardziej że podatnik wypłacający należność oraz beneficjent dywidendy mogą podlegać pod ten sam urząd skarbowy. Wówczas ten sam organ podatkowy zawiadamiałby samego siebie o nieograniczonym obowiązku podatkowym udziałowca uzyskującego dywidendę.
Autor jest konsultantem podatkowym w Europejskim Centrum Doradztwa i Dokumentacji Podatkowej