Tak orzekł NSA 19 października 2007 r. (II FSK 1128/06).

Sprawa dotyczy strat w supermarkecie. WSA uznał, że spółka nie udokumentowała ich w prawidłowy sposób i w konsekwencji nie była uprawniona do zaliczenia ich do kosztów uzyskania przychodu.

Spółka złożyła skargę kasacyjną, zarzucając błędną wykładnię art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. Argumentowała, że w tego rodzaju przedsiębiorstwach jak supermarket nie jest możliwe udokumentowanie ubytków w drodze protokołów, zawiadomień o popełnieniu przestępstwa lub innych dowodów wskazujących na brak winy podatnika przy powstawaniu ubytków.

Organ podatkowy podniósł, że jeżeli podatnik chce zaliczyć określone wydatki lub straty do kosztów, to powinien je prawidłowo udokumentować. Pisma wskazujące na różnice remanentowe, czyli rozbieżności między tym co jest a co powinno być, są niewystarczające.

NSA oddalił skargę spółki z powodu wadliwej wykładni art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. W danej sprawie straty stwierdzono w wyniku różnic remanentowych. Zdaniem sądu przy ocenie tego rodzaju strat należy kierować się tylko treścią art. 15 ust. 1. Trzeba ocenić, czy straty miały związek z przychodem, czy takiego związku brakowało. Na podatniku ciąży obowiązek wykazania, że straty wystąpiły z przyczyn niezawinionych przez niego, a w konsekwencji że miały charakter ubytków naturalnych, pokradzieżowych. Nie wystarczy sporządzenie protokołu poremanentowego, ale trzeba podjąć próbę wykazania, że tego rodzaju straty są niezależne od podatnika. Spółka tego nie uczyniła.

Jej twierdzenia, że w sklepach z dużym obrotem nie jest możliwe szczegółowe udokumentowanie każdej straty, nie uzasadniają szczególnego traktowania. Stałoby to w sprzeczności z konstytucyjną zasadą równości podatkowej wszystkich podmiotów.

Filip Majdowski - Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową Deloitte

Zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT (w wersji będącej przedmiotem rozstrzygnięcia) jedynie właściwie udokumentowane wydatki o charakterze definitywnym, poniesione przez podatnika i pozostające w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą oraz poniesione przez niego w celu uzyskania przychodu, mogą być kosztami uzyskania przychodu (oczywiście, o ile nie zostały wyraźnie wyłączone z takich kosztów na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy). Każdy poniesiony przez podatnika wydatek powinien więc podlegać ocenie, czy spełnia te przesłanki.

W komentowanym wyroku NSA potwierdził, że również rozpatrując możliwość odniesienia do kosztów podatkowych strat w środkach obrotowych podatnik powinien kierować się treścią art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. Szczególny nacisk sąd położył na ocenę związku poniesionej straty z przychodem oraz właściwe jej udokumentowanie, tj. w sposób wskazujący na brak winy podatnika przy jej poniesieniu. Tylko właściwie udokumentowane wydatki (a więc również straty) mogą być kosztem podatkowym.

Teza ta zasługuje na aprobatę. Bezsprzecznie każdy poniesiony przez podatnika wydatek uznany za koszt podatkowy powinien mieć na celu osiągnięcie przychodu. Zaznaczyć natomiast należy, że jakkolwiek sama strata nie służy bezpośrednio osiągnięciu przez podatnika przychodu, to skoro jest ona ubocznym efektem działalności gospodarczej, bezsprzecznie wkalkulowanym w ryzyko takiej działalności, w konsekwencji może być odniesiona do kosztów podatkowych – o ile została poniesiona przez podatnika w sposób niezawiniony. Oznacza to, że jeżeli podatnik nie zachował należytej staranności i strata powstała z jego winy, nie może być uznana za koszt podatkowy.