Obrót takim towarem jest bowiem zabroniony i nie może być przedmiotem prawnie skutecznej umowy. Tak orzekł WSA w Olsztynie w wyroku z 19 grudnia 2007r. (I SA/Ol 443/07).

Jerzy K. prowadził bar, w którym sprzedawał m.in. wyroby alkoholowe. Wyrokiem sądu karnego został skazany za odkażanie alkoholu etylowego z rozcieńczalnika z koncentratu do szyb „6” i podpałki do grilla, który wprowadzał do obrotu w celach spożywczych. Zdaniem organów podatkowych, sprzedając odkażony alkohol, wykonywał czynności opodatkowane VAT i powinien ten podatek zapłacić. W toku postępowania podatkowego pełnomocnik wskazywał na art. 3 ust. 1 pkt 3 starej ustawy i art. 6 pkt 2 nowej ustawy o VAT, mówiące, że nie stosuje się jej do czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy. Jego zdaniem wprowadzenie do obrotu skażonego alkoholu nie może być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, a tym samym podlegać opodatkowaniu VAT. Państwo nie może bowiem czerpać korzyści z czynów, których samo zabroniło i za które odpowiada się karnie.

Organy podatkowe dowodziły jednak, że definicja usługi zawarta w ustawie o VAT dotyczy jakiegokolwiek faktycznie wykonanego świadczenia bez względu na prawną skuteczność. Na potwierdzenie powołały się na orzecznictwo ETS. W sprawie C-3/97 Trybunał uznał bowiem, że obrót towarami podrobionymi podlega opodatkowaniu.

Organy podatkowe twierdziły więc, że czynność nawet prawnie nieskuteczna czy nieważna powinna być opodatkowana, jeżeli odpowiada w swojej istocie takim samym czynnościom wykonywanym skutecznie przez podatników VAT.

Podatnik w skardze również powołał się na orzecznictwo ETS. Wskazał, że dostawa przemycanego alkoholu, uznana za import w sprawie C 455/98, mogła być opodatkowana, ponieważ przemyt dotyczył alkoholu mającego takie same cechy, jak występujący na rynku. Natomiast alkohol pochodzący z podpałki do grilla lub z płynu do spryskiwaczy trudno uznać za mający cechy identyczne z oryginalnym, występującym w obrocie.

WSA uchylił decyzję fiskusa. Uznał, że decydujące znaczenie dla sprawy miał wyrok sądu karnego, którym podatnik został skazany za odkażanie alkoholu etylowego i wprowadzanie go do obrotu w celach spożywczych. Powyższe skutkuje, zdaniem sądu, zastosowaniem art. 3 ust. 1 pkt 3 wcześniej obowiązującej ustawy oraz art. 6 pkt 2 obecnej ustawy o VAT. Przepisy te wyłączają spod zakresu ustawy o VAT czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy. Zalicza się do nich wszelkiego rodzaju czyny zabronione i karalne, w tym przestępstwa i wykroczenia.

Sąd wskazał, że ustawa o VAT odnosi się do dostaw towarów i świadczenia usług, jako podstaw konstrukcyjnych VAT. Ich przedmiotem nie mogą być jednak czynności zabronione, takie jak przestępstwa dotyczące odkażania alkoholu i obrót skażonym alkoholem. Gdyby bowiem przyjąć koncepcję opodatkowania czynów zabronionych, mogłoby to zostać odebrane jako przyzwolenie na dopuszczenie się takich działań.

Zdaniem sądu analiza orzecznictwa ETS wskazuje, że niektóre czynności nawet zakazane przez prawo, mogą być przedmiotem opodatkowania. W powołanych przez strony sporu wyrokach ETS powołał się na zasadę unikania jakichkolwiek zakłóceń konkurencji. A nie jest możliwa konkurencja między sektorem legalnym a nielegalnym. Opodatkowaniu nie mogą podlegać czynności mające za przedmiot towary, które nie mogą być wprowadzone na rynek obrotu publicznego, np. podrobione pieniądze, narkotyki. W ocenie Trybunału opodatkowanie powinno obejmować te czynności, które co prawda były niezgodne z prawem, ale mogłyby być wykonane jako legalne.

Wprowadzenie do obrotu spożywczego toksycznego alkoholu etylowego – odkażonego nielegalnie spirytusu, należy zaliczyć do czynności zabronionych, które nie mogły być przedmiotem normalnego, legalnego obrotu. Dostawa tych towarów i obrót nimi nie może być wykonywane w ramach legalnej działalności gospodarczej, dlatego nie podlegało opodatkowaniu.