Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił decyzję, którą fiskus ustalił podatnikowi 6705 zł podatku od spadków i darowizn.
Spór miał związek ze spadkobraniem po zmarłym w lipcu 2016 r. krewnym podatnika. Z akt wynikało, że pod koniec 2017 r. sąd potwierdził nabycie na podstawie testamentu praw do spadku po rodzeństwie matki podatnika. Orzeczenie się uprawomocniło i spadkobierca 29 marca 2018 r. wysłał fiskusowi zeznanie o nabyciu rzeczy lub praw majątkowych (SD-3), w którym ujawnił, że w skład masy spadkowej wchodzi 70 tys. zł. Zaznaczył jednak, że kwota ta została przekazana za życia spadkodawcy. Do zeznania dołączył dwa oświadczenia. Z jednego wynikało, że zobowiązał się w zamian za kwotę uzyskaną ze sprzedaży działki należącej do wuja zapewnić mu dożywotnio i nieodpłatnie: mieszkanie oraz pochówek. W drugim zmarły wyrażał wolę, aby mieszkanie, w które zainwestował majątek życia, zostało potraktowane jako w całości ofiarowane wyłącznie siostrzeńcowi.