Do takiego wniosku doszła Izba Skarbowa w Poznaniu w interpretacji z 20 grudnia 2016 r. (3063-ILPP1-2.4512.155.2016.2.MR).
Do wnioskodawcy, będącego stowarzyszeniem i związkiem sportowym, działającym według przepisów m.in. FIFA, UEFA i PZPN, zgłosiły się podmioty chętne do uzyskania statusu sponsora związku. W jednym z wariantów współpracy podmioty te w zamian za wpłatę pieniężną oczekiwały od związku zobowiązania się do świadczenie usług reklamowych. W drugim z wariantów potencjalni sponsorzy nie mieli oczekiwań odnośnie do określonych świadczeń wzajemnych za przekazanie wpłaty. Zapytanie w niniejszej interpretacji dotyczyło drugiej z wymienionych sytuacji.
Wnioskodawca wskazał, że w zamian za otrzymaną wpłatę może dobrowolnie zdecydować się na umieszczenie informacji, że sponsor uczestniczył w sfinansowaniu danego przedsięwzięcia. Wyjaśnił również, że „jest to czynność typu naming opportunities, w ramach której Wnioskodawca jest zobowiązany do honorowania donatora pod warunkiem wypełnienia obowiązków i procedur określonych w umowie z nim oraz w dokumencie wewnętrznym o nazwie «Zasady przyjmowania darowizn i honorowania donatorów»". Rozwijając ten wątek, wnioskodawca wskazał, że czynności wykonywane na rzecz donatora mogą być dokładnie takie same, jak na rzecz usługobiorcy (tj. w pierwszym z opisanych wariantów), ale w odróżnieniu od pierwszego z wariantów wykonywane są przez wnioskodawcę dobrowolnie, tj. bez spełnienia oczekiwań sponsora, niejako „w nagrodę" za wspieranie związku i w zakresie, w jakim ustali zarząd związku, a nie w jakim sponsor by tego oczekiwał. Czynności te mogą polegać na uhonorowaniu w postaci dyplomów, statuetek i upoważnieniu do posługiwania się tytułem „Partner". Ponadto logo darczyńcy może znaleźć się także na stronie internetowej związku, koszulkach kadry, a nazwą sponsora mogą zostać nazwane któreś z rozgrywek ligowych.
Wnioskodawca argumentował, że dobrowolne umieszczenie nazw darczyńców w środkach przekazu ma na celu uhonorowanie sponsorów, a nie ich reklamę, jeżeli działania związku są dobrowolne i nie jest on do tego zobligowany umową zawartą z podmiotem przekazującym wsparcie finansowe. W konsekwencji, zdaniem związku, nie świadczy on usług opodatkowanych VAT na rzecz darczyńców, nawet jeśli podejmuje się na jego rzecz działań promocyjnych.
Organ podatkowy uznał stanowisko podatnika za prawidłowe. Stwierdził, że gdy obdarowany nie będzie zobowiązany do jakiegokolwiek świadczenia wzajemnego na rzecz darczyńcy iwnioskodawca nie otrzyma jakiegokolwiek wynagrodzenia za wykonywane czynności, to nie występuje czynność opodatkowana, wymieniona w art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT. Organ założył, że obdarowywany nie będzie zobowiązany do świadczenia wzajemnego na podstawie umowy zawartej z podmiotem przekazującym wsparcie finansowe.
Komentarz eksperta
Tomasz Dziadura, menedżer w Zespole Podatków Pośrednich w Dziale Doradztwa Podatkowego EY
Interpretacja wydana dla związku sportowego obrazuje bardzo ciekawy wyjątek od zasady powszechności opodatkowania VAT. Co szczególnie ciekawe – w praktyce korzyści sponsora uzyskiwane w ramach świadczenia usług, jak i „uhonorowania", mogą być bardzo zbliżone. Organ przypisał jednak decydującą rolę różnicy w treści stosunku umownego.
Kiedy mamy zatem do czynienia ze świadczeniem usług? W ustawie o VAT nie znajdziemy odpowiedniej definicji, stąd należy się odwołać do utrwalonej linii orzeczniczej. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a za nim polskie sądy administracyjne oraz organy podatkowe wskazują, że aby doszło do świadczenia usług podlegających VAT, musi istnieć jednocześnie:
- bezpośredni i konkretny beneficjent świadczenia,
- stosunek prawny, w którego wykonaniu dochodzi do świadczenia,
- wynagrodzenie oraz
- bezpośredni i ścisły związek pomiędzy wynagrodzeniem i świadczeniem.
Za stosunek prawny będący podstawą dla świadczenia usług należy uznać stosunek zobowiązaniowy. Właśnie brak elementu zobowiązania umownego z podmiotem przekazującym wsparcie finansowe do świadczenia wzajemnego podkreślał organ podatkowy w uzasadnieniu swojego stanowiska, jako powód uznania, że działanie wnioskodawcy nie spełnia przesłanek świadczenia usług w rozumieniu ustawy o VAT (choć, co ciekawe, wnioskodawca wskazał, że jest on zobowiązany do uhonorowania donatorów pod warunkiem spełnienia określonych obowiązków i warunków, niemniej nie wynika to z umowy, ale z wewnętrznych regulacji obdarowanego).
Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której analogiczne czynności (np. umieszczanie nazwy i logo sponsora na stronie internetowej związku, odczytywanie informacji o sponsorze na meczach, umieszczanie logo na koszulkach kadry związku, nadanie nazwy sponsora rozgrywkom ligowym), prowadzące do porównywalnych skutków marketingowych u sponsora (jeśli nie takich samych), mogą prowadzić do odmiennych konsekwencji podatkowych.
Organ zwraca na to uwagę i potwierdza, że w obydwu sytuacjach pozostajemy w obszarze działalności marketingowej sponsora. Wyjaśnia jednak, że budowanie wizerunku w przypadku przekazania darowizny odbywa się dzięki samemu faktowi przekazaniu funduszy na pewien cel, a skutek marketingowy może być osiągany bez aktywnego udziału sponsorowanego. A zatem efekt promocji „sponsora" nie zawsze będzie wynikiem świadczenia usług. Skutki w VAT będą zależeć od tego, czy istnieje zobowiązanie (umowne) do tych świadczeń, czy są one wykonywane dobrowolnie.
W praktyce, różnica w traktowaniu czynności na rzecz sponsora w rozumieniu przepisów o VAT sprowadzi się do tego, że w przypadku darowizny związek nie odprowadzi VAT do urzędu skarbowego, a darczyńca nie zapłaci tej samej kwoty VAT w cenie.
Realną korzyść z braku opodatkowania darowizn odczują ci sponsorzy, którzy nie mają prawa do pełnego odliczenia VAT z uwagi na stosowanie proporcji, o której mowa w art. 90 ust. 2 ustawy o VAT (wśród nich są chętnie sponsorujące wydarzenia sportowe banki czy firmy ubezpieczeniowe). W takiej sytuacji brak opodatkowania darowizny będzie wymierną korzyścią dla sponsora, a dla związku sportowego otworzy lepsze możliwości negocjacyjne.
Należy zauważyć, że organ nie uzależnił swojego rozstrzygnięcia od tego, że wnioskodawcą był związek sportowy. Wydaje się, że z podobnych rozwiązań mogłyby potencjalnie korzystać nie tylko stowarzyszenia i związki sportowe, ale również inne podmioty sponsorowane przez zewnętrznych darczyńców, np. kluby sportowe lub instytucje kulturalne – pod warunkiem, że strony zaakceptują brak umownych zobowiązań obdarowanego.
Współautorką komentarza jest Aleksandra Ziaja, starsza konsultantka w Zespole Podatków Pośrednich w Dziale Doradztwa Podatkowego EY