Za stanowiskiem organizacji gospodarczych stoją ujawniane ostatnio dane o skali nadużyć podatkowych. Luka w podatku dochodowym od osób prawnych sięga ok. 40 mld zł, a porównywalna kwota wycieka z VAT. Uczciwi przedsiębiorcy traktują taką sytuację jako naruszenie konkurencji na rynku.

Cel: walka z oszustami

– Jesteśmy bezradni wobec firm uciekających od obowiązków podatkowych, ale widzimy też bezradność Ministerstwa Finansów. Dlatego potrzebne jest narzędzie do walki z takimi patologiami – twierdzi Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej. I przyznaje, że może dotychczasowy niechętny stosunek biznesu do klauzuli obejścia prawa był błędem.

Takie rozwiązanie ma się znaleźć w nowej ordynacji podatkowej, której kierunkowe założenia przyjął we wtorek rząd. Dzięki tym przepisom fiskus będzie mógł podważyć istnienie umów czy struktur firm (często międzynarodowych) służących unikaniu opodatkowania. I będzie mógł nałożyć podatek tak, jakby owe optymalizacyjne schematy nie istniały.

W przyjętym dokumencie nie ma jeszcze wszystkich szczegółów tego rozwiązania. Przedsiębiorcy pod pewnymi warunkami są jednak skłonni poprzeć jego wprowadzenie.

– Chodzi o to, by zwalczać agresywne optymalizacje na wielką skalę, a nie przedsiębiorców, którzy korzystają z możliwości obniżenia podatku oferowanych przez system – sugeruje Mariusz Korzeb, ekspert podatkowy Pracodawców RP. I daje przykład: nie powinno być uważane za obejście prawa skorzystanie przez małego przedsiębiorcę z liniowej stawki 19 proc. PIT zamiast płaconego według skali – wtedy stawka może sięgnąć 32 proc.

Ochrona dla uczciwych

Krzysztof Komorniczak, ekspert Business Centre Club, zwraca uwagę, że trzeba zadbać o takie sformułowanie przepisów, by wykluczały zastosowanie klauzuli wobec uczciwych podatników.

– Zbyt ogólne ujęcie klauzuli mogłoby doprowadzić do podważenia nawet tak oczywistych ekonomicznie operacji jak przeniesienie księgowości do zewnętrznego biura rachunkowego – ostrzega Komorniczak.

Z potrzebą zwalczania patologii podatkowo-rynkowych zgadza się też Przemysław Pruszyński, ekspert podatkowy Konfederacji Lewiatan. Sugeruje, by w przepisach ująć rozsądny próg korzyści podatkowej, a samo stosowanie tego narzędzia pozostawić w kompetencji ministra finansów. Jego zdaniem nie powinno się też narzucać stosowania tzw. typowych konstrukcji prawnych. Takie schematyczne podejście sugerowało dotychczas MF.

Według propozycji Komisji Kodyfikacyjnej nad stosowaniem klauzuli ma czuwać Rada ds. Unikania Opodatkowania, grupująca osoby zawodowo zajmujące się prawem podatkowym.

– W jej skład powinien wchodzić także przedstawiciel biznesu – sugeruje Pruszyński.

Obejście prawa według nowej ordynacji

Plan na dwa lata

Założenia nowej ordynacji to dzieło Komisji Kodyfikacyjnej pracującej pod kierownictwem prof. Leonarda Etela. Według tego projektu klauzula obejścia prawa miałaby:

- dotyczyć wszystkich podatków poza VAT (dla niego podobną rolę ma spełnić orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE);

- zakładać, że udowodnienie istnienia sztucznej struktury obciążałoby organ podatkowy (a konkretnie Ministerstwo Finansów;

- wykluczać sankcje (oprócz zwykłego podatku i odsetek);

- pozwalać podatnikowi złożyć skargę do sądu na jej stosowanie;

- być stosowana pod nadzorem specjalnej rady konsultacyjnej.

Komisja ma dwa lata na opracowanie konkretnego projektu nowej ordynacji. Potem zajmie się nią Sejm. Sama klauzula obejścia prawa, choć w ograniczonym zakresie, pojawi się wcześniej. Od 1 stycznia 2016 r. będzie dotyczyła optymalizacji z wykorzystaniem powiązanych spółek na terenie UE.