Minister finansów wydał interpretację ogólną ważną dla tych, którzy stracili prawo do zwolnienia z VAT (lub z niego zrezygnowali). Potwierdził, że ponowny wybór zwolnienia jest możliwy nie tylko od początku roku, ale również w jego trakcie.
Przypomnijmy, że płacić VAT nie muszą przedsiębiorcy, których roczne obroty nie są wyższe niż 150 tys. zł. Jeśli rozpoczynają działalność w trakcie roku, limit liczymy w proporcji do okresu sprzedaży. Po przekroczeniu pułapu trzeba odprowadzać podatek. Także od transakcji, która spowodowała przekroczenie limitu.
Ze zwolnienia można też zrezygnować dobrowolnie. Może to się opłacać przedsiębiorcom, którzy ponoszą duże wydatki na działalność gospodarczą. Odliczą bowiem VAT naliczony. Będzie to korzystne zwłaszcza wtedy, gdy robią zakupy z 23-proc. podatkiem, a sprzedają ze stawką obniżoną.
Rejestry i deklaracje
Rozliczanie VAT to sporo obowiązków administracyjnych. Trzeba prowadzić rejestr sprzedaży i zakupów (zwolnieni tylko uproszczoną ewidencję), wyliczać podatek, składać deklaracje (co miesiąc lub co kwartał) i narażać się na spotkanie z kontrolerami.
Kiedy wolno wrócić do zwolnienia? Z przepisów wynika, że nie wcześniej niż po upływie roku, licząc od końca roku, w którym przedsiębiorca utracił do niego prawo lub z niego zrezygnował. Fiskus długo uważał, że powrót jest możliwy tylko od początku roku kalendarzowego. Popierała go część orzecznictwa (np. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, sygn. I SA/Łd 84/11).
Wybór należy do podatnika
Minister finansów ostatecznie jednak dał większą swobodę przedsiębiorcom. Przekonał go wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. I FSK 1463/13).
Podkreślono w nim, że ustawodawca wyznaczył jedynie początkowy moment, od którego podatnik może ponownie skorzystać ze zwolnienia. Może to nastąpić od początku dowolnego miesiąca następującego po wyznaczonym w art. 113 ust. 11 ustawy o VAT okresie karencji.
Przepisy nie wprowadzają bowiem dodatkowego warunku skorzystania ze zwolnienia w pierwszym okresie rozliczeniowym następującym po roku, w którym przedsiębiorca nie przekroczył limitu sprzedaży.
Reasumując, podatnik ma prawo do powrotu do zwolnienia od początku dowolnego miesiąca po upływie roku (interpretacja ogólna nr PT3.8101.4.2015.LBE.72).
masz pytanie, wyślij e-mail do autora
p.wojtasik@rp.pl
Michał Borowski
doradca podatkowy
w Crido Taxand
Interpretacja jest korzystna dla małych firm, które często tracą zwolnienie po lepszym okresie sprzedaży, a nawet po jednej większej transakcji. Zdarza się też, że kontrahent wymaga wystawiania faktur z VAT, gdyż chce go odliczyć. Po interpretacji podatnicy będą mogli wybrać dogodny moment, w którym wrócą do zwolnienia (po okresie karencji). Nie będzie już ryzyka, że jeśli nie zrobią tego w styczniu, skarbówka zażąda odprowadzania VAT przez cały rok. A nie wszystkie małe firmy mają tyle zakupów, aby opłacało się go odliczać. Rozliczanie VAT wiąże się też z kosztami. Księgowi najczęściej naliczają bowiem większe opłaty za dodatkowe ewidencje.