Taki wniosek płynie z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 9 października 2013 r. (I SA/Gd 800/13).
Stan faktyczny
Podstawowym przedmiotem działalności podatnika jest sprzedaż detaliczna prowadzona przez domy sprzedaży wysyłkowej lub Internet (PKD 47.91.Z). Z wniosku o interpretację wynikało, że przedsiębiorca handluje używanym sprzętem audio oraz akcesoriami, w dużej mierze poprzez internetowy portal aukcyjny. Sprzęt kupuje za pośrednictwem portali aukcyjnych i ogłoszeń od krajowych osób fizycznych niebędących podatnikami VAT. Nabycie następuje często bez osobistego kontaktu ze sprzedającym. Nie ma więc możliwości sporządzenia pisemnej umowy sprzedaży. Sprzęt jest dostarczany za pośrednictwem poczty lub firmy kurierskiej. Podatnik płaci najczęściej przelewem bankowym, rzadziej przy odbiorze sprzętu. Mężczyzna podkreślił, że sprzedawcę identyfikuje po danych z portalu aukcyjnego/ogłoszenia, z przelewu i przesyłki. W zakresie VAT korzysta ze zwolnienia z art. 113 ust. 1 ustawy o VAT. Podatnik zastrzegł, że jeśli w przyszłości przekroczy limit zwolnienia, to sprzedaż chciałby opodatkowywać na zasadzie art. 120 ust. 4 ustawy o VAT (procedura marży).
Biznesmen zapytał, w jaki sposób powinien udokumentować nabycie towaru używanego, aby zapewnić sobie możliwość zastosowania procedury VAT-marża. Miał wątpliwości, czy musi posiadać pisemną umowę sprzedaży pomiędzy nim a sprzedającym. Sam uważał, że dla zastosowania procedury VAT-marża nabycie towaru używanego może udokumentować zapisem aukcji internetowej/treścią ogłoszenia, dowodem zapłaty (przelew, pobranie) i dowodem dostarczenia przesyłki.
Fiskus w ogóle odmówił wszczęcia postępowania o udzielenie interpretacji. Stwierdził, że przepisy o VAT nie rozstrzygają, jak udokumentować nabycie towaru używanego od podmiotów niebędących podatnikami VAT. Nie odnoszą się też do obowiązku posiadania pisemnej umowy sprzedaży. A skoro tak, to urzędnicy nie są uprawnieni do merytorycznego rozpatrzenia wniosku o interpretację.
Rozstrzygnięcie
Podatnik złożył skargę, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, że nie zasługuje ona na uwzględnienie. W jego ocenie fiskus prawidłowo ocenił, że nie ma możliwości wszczęcia postępowania interpretacyjnego.
Sąd zgodził się, że odpowiedź na pytanie skarżącego wymagałaby w istocie poddania ocenie przyszłego stanu faktycznego, a nie wykładni przepisu prawa podatkowego. Organ musiałby przeprowadzić postępowanie dowodowe oceniając m.in. fakt udowodnienia, lub nie, nabycia towarów. Takie postępowanie nie jest możliwe w ramach udzielania wiążących interpretacji i kłóci się z jego celem.
Zdaniem WSA, jeżeli ze stanu faktycznego (zdarzenia przyszłego) oraz pytania interpretacyjnego wynika, że dotyczy on okoliczności, które mogą być rozstrzygnięte w innym trybie orzekania (np. przez sąd), to wnioskodawca nie będzie mógł zastosować się do takiej interpretacji z ochronnym skutkiem prawnym. To samo dotyczy sytuacji, gdy okoliczności mogą podlegać ocenie przez organ podatkowy np. na etapie postępowania podatkowego lub kontrolnego albo też wniosek dotyczy okoliczności, które nie są elementem zastosowania przepisu materialnego prawa podatkowego.
Zdaniem eksperta
Katarzyna Wojtowicz-Janicka doradca podatkowy, radca prawny i wspólnik w kancelarii Czyż Łabno Wojtowicz-Janicka doradcy podatkowi sp. j. w Krakowie
Należy zgodzić się z tezami zawartymi w wyroku sądu, zgodnie z którymi sposób dokumentowania faktu nabycia towarów używanych od podmiotów wymienionych w art. 120 ust. 10 ustawy o VAT nie może być przedmiotem interpretacji indywidualnej. Rolą postępowania interpretacyjnego jest bowiem dokonanie wykładni przepisu prawa podatkowego. Tymczasem kwestie, o jakie pytał podatnik, nie są uregulowane w przepisach ustawy o VAT. Co więcej, sprowadzały się one do zagadnienia oceny materiału dowodowego, jakim powinien dysponować podatnik. Wydaje się, że istotna była tu kwestia właściwego sformułowania pytania we wniosku o interpretację. Możliwe, że rozstrzygnięcie organu podatkowego byłoby inne, gdyby podatnik zapytał, od kogo może nabywać towary używane, aby przy ich sprzedaży możliwe było zastosowanie procedury VAT-marża. Zagadnienie dokumentowania statusu sprzedawców takich towarów nie powinno raczej budzić wątpliwości. Zgodnie bowiem z art. 180 § 1 ordynacji podatkowej, jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. Oznacza to, że podatnik może w zasadzie w dowolny sposób dokumentować warunki nabycia towarów używanych, byleby zebrany materiał dowodowy potwierdzał rzeczywisty stan faktyczny, do którego mogą znaleźć zastosowanie szczególne zasady ustalania podstawy opodatkowania w VAT. W szczególności więc to, że towary używane nabył od osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, niebędącej podatnikiem, o którym mowa w art. 15, lub niebędącej podatnikiem podatku od wartości dodanej. Nie jest zatem niezbędne zawieranie umów sprzedaży w formie pisemnej, gdyż obowiązujące przepisy zarówno prawa podatkowego, jak i cywilnego nie nakładają takiego obowiązku. Wydaje się, że z reguły przy zakupie towarów używanych na aukcjach internetowych wystarczające będzie dysponowanie zapisami tych aukcji oraz korespondencją elektroniczną prowadzoną ze sprzedawcą w taki sposób, aby wynikało z niej jednoznacznie potwierdzenie statusu prawnego i podatkowego sprzedawcy.