Spory podatników (płatników) z fiskusem niekiedy ciągną się kilka lat, zwłaszcza gdy rzecz dociera przed sąd administracyjny. Dotyczy to również sporów związanych z wnioskami podatników o wydanie indywidualnej interpretacji przepisów prawa podatkowego.
Czasem prowadzi to do kuriozalnych sytuacji. Bywa bowiem tak, że podatnicy otrzymujący niekorzystną dla nich interpretację z jednej strony walczą dalej (skarżąc otrzymaną interpretację indywidualną), a z drugiej strony jednocześnie decydują się postąpić w sposób zalecany przez organy podatkowe w uzyskanej odpowiedzi (chociaż się z nią nie zgadzają). Po pewnym czasie może to prowadzić do paradoksalnych skutków. Dotyczy to m.in. firm, które kiedyś wystąpiły z wnioskiem o interpretację dotyczącą zasad rozliczania w kosztach podatkowych pierwszej opłaty leasingowej (u podatnika prowadzącego księgi rachunkowe).
Przyjmijmy, że podatnik uzyskał swego czasu interpretację, że ta opłata powinna być rozliczona w kosztach w czasie (w proporcji do czasu trwania umowy leasingu). Takich odpowiedzi do końca ubiegłego roku udzielały bowiem organy podatkowe. Następnie podatnik zaskarżył tę interpretację, ale jednocześnie rozliczył w kosztach pierwszą opłatę leasingową nie jednorazowo, lecz proporcjonalnie (np. w okresie trzech lat).
Po ponad dwóch latach podatnik uzyskał zmianę interpretacji (po wyroku NSA), w której ostatecznie organ podatkowy przyznał, że opłata leasingowa, o której mowa, powinna być rozliczona w kosztach jednorazowo. Podatnik tymczasem zdążył już rozliczyć tę opłatę w kosztach trzech lat (proporcjonalnie do czasu trwania umowy leasingu). Teraz (po uzyskaniu ostatecznie korzystnej interpretacji) zmiana tego sposobu rozliczenia łączyłaby się z dalszymi obciążeniami, np. w postaci odsetek za zwłokę, oraz koniecznością dodatkowej pracy związanej z korektami zeznań rocznych, zmianą sprawozdania finansowego etc..
Czy podatnik może w związku z tym nie dostosowywać swoich rozliczeń podatkowych do korzystnego dla siebie wyroku sądowego, który (paradoksalnie) w tej sytuacji jest dla niego niekorzystny? Należy uznać, że tak. Organy podatkowe nie powinny teraz kwestionować rozliczeń podatkowych podatnika (za lata następne, w których rozliczono w kosztach części pierwszej opłaty leasingowej). Biorąc bowiem pod uwagę, że podatnik postąpił w sposób wówczas pożądany i zalecany przez organy podatkowe, to teraz nakładanie na podatnika niekorzystnych dla niego skutków wyroku sądowego (kwestionującego wcześniejsze stanowisko organów podatkowych) wydaje się naruszeniem zasady zaufania.
Prowadziłoby to do sytuacji, w której organy podatkowe wywodziłyby korzyści dla fiskusa z faktu, że podatnik zastosował się do stanowiska polecanego przez niego (które następnie zostało uznane przez sąd za nieprawidłowe). Tak czy inaczej – jedynym podmiotem odnoszącym korzyść z „przegranej” przez siebie sprawy byłby fiskus.
Wydaje się to naruszać zasadę zaufania do organów podatkowych. W związku z tym uznać należy, że podatnik może nie dokonywać korekt. Oczywiście pojawia się wówczas ryzyko sporu z organami podatkowymi. Uważam jednak, że wtedy naruszą zasadę zaufania, a to powinno prowadzić do uchylenia ewentualnej decyzji organów podatkowych.
—Adam Bartosiewicz doktor nauk prawnych, wspólnik w kancelarii doradztwa podatkowego EOL