Jednak pod pewnymi warunkami i często w granicach ustawowych limitów. Wachlarz możliwych świadczeń, które pracownik może otrzymać ze środków funduszu (zfśs), jest bardzo szeroki, jednak my skupimy się na najbardziej popularnych. Dziś przyjrzymy się świadczeniom rzeczowym i pieniężnym (o pozostałych będzie mowa w jutrzejszym dodatku).
To na nie najczęściej wykorzystywane są środki funduszu. Przekazując je pracownikom, możemy zaoszczędzić na podatku, ponieważ zwolnione z PIT są świadczenia sfinansowane ze środków zfśs, jeżeli ich wartość w ciągu roku nie przekroczy łącznie kwoty 380 zł (art. 21 ust. 1 pkt 67 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]ustawy o PIT[/link]).
Głównie są to świadczenia okolicznościowe, takie jak paczki świąteczne, ale nie tylko. Często pracownicy otrzymują także bilety do kina, karnety na basen czy siłownię.
Jeżeli wartość świadczeń nie przekracza w ciągu roku wskazanego limitu, to nie będą objęte PIT. Obdarowując pracownika, należy jednak pamiętać, że zwolnienie dotyczy nie tylko świadczeń sfinansowanych ze środków zfśs, lecz także z funduszy związków zawodowych, z tym że roczny jego limit jest jeden, bez względu na źródło finansowania.
[srodtytul]Nie dla bonów[/srodtytul]
Z niewiadomych przyczyn zwolnienie nie obejmuje bonów, talonów i innych znaków uprawniających do ich wymiany na towary lub usługi. W myśl omawianej regulacji znaki uprawniające do wymiany na towar lub usługę nie są bowiem świadczeniem rzeczowym ani pieniężnym.
Nie ma jednak żadnego racjonalnego uzasadnienia do takiego specjalnego ich traktowania, w przypadku gdy zwolnione od PIT są świadczenia pieniężne.
Swoje niedopatrzenie dostrzegł także ustawodawca. W Sejmie zostały złożone dwa projekty nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]ustawy o PIT[/link], wprowadzające zwolnienie od opodatkowania bonów, talonów i innych znaków legitymacyjnych.
[srodtytul]Tak dla biletów i karnetów[/srodtytul]
Fiskus nie traktuje jednak jako znaku uprawniającego do wymiany na usługę biletów i karnetów, uznając je za rzeczy w rozumieniu kodeksu cywilnego. Niewątpliwie pracownik otrzymuje tak rozumianą „rzecz”, jaką jest bilet uprawniający go do wejścia na salę kinową, jednak z prawnego punktu widzenia otrzymuje określone świadczenie rzeczowe, którym jest możliwość obejrzenia filmu, a tym samym nie ma znaczenia, czy otrzyma bilet uprawniający do wejścia na salę, czy nie.
Pod pojęciem z kolei bonów, talonów i innych znaków uprawniających do ich wymiany na towar lub usługę w rozumieniu omawianych przepisów – patrząc przez pryzmat celu tych regulacji – należy traktować wszelkiego rodzaju znaki, które uprawniają do ich wymiany na nieokreślony towar lub usługę (np. bony uprawniające do zakupów w danej sieci handlowej).
[srodtytul]Co z wycieczkami[/srodtytul]
Naszym zdaniem nieprawidłowe jest też stanowisko organów podatkowych, które uznają, że gdy pracodawca nabędzie usługę dla pracownika (np. opłaci wycieczkę), nie będzie ona korzystać ze zwolnienia od PIT, ponieważ – zdaniem fiskusa – nie jest to świadczenie rzeczowe, lecz usługa [b](tak np. Izba Skarbowa w Katowicach w interpretacji z 22 kwietnia 2010 r., IBPBII/1/415-89/10/HK). [/b]
Pojęcia świadczenia rzeczowego nie należy utożsamiać z rzeczą w rozumieniu kodeksu cywilnego, lecz traktować jako przeciwieństwo świadczenia pieniężnego (gotówki). Przy takim rozumieniu świadczeniem rzeczowym będzie każde świadczenie, które nie jest przekazywane w formie pieniężnej, czyli zarówno paczka świąteczna, jak i wycieczka czy projekcja filmu w kinie.
W przeciwnym razie dojdziemy do sytuacji, gdy pracodawca, chcąc wysłać pracowników na wycieczkę, zwolni od opodatkowania to świadczenie, jeżeli przekaże im pieniądze, za które pracownicy sami ją zakupią, a jeżeli to on kupi wycieczkę, będzie musiał opodatkować to świadczenie jako usługę.
[ramka][b]Kilka warunków do spełnienia[/b]
Przyznawanie świadczeń ze środków zfśs obwarowane jest szczególnymi warunkami wynikającymi z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=47E3232A8FC00D75E71D762B28C915C8?id=74017]ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych[/link]. Jej art. 8 przewiduje bowiem, że przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z funduszu uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z funduszu.
Konieczne jest więc uzależnienie pomocy przyznawanej z zfśs od sytuacji socjalnej pracowników (kontrowersyjne jest jednocześnie założenie, że skoro sytuacja każdego pracownika jest dobra z uwagi na jego zarobki u danego pracodawcy, to świadczenia nie muszą być różnicowane).
Możliwe jest jednak zróżnicowanie świadczeń z funduszu w ramach grup pracowników znajdujących się w podobnej sytuacji, a nie różnicowanie świadczeń indywidualnie, zależnie od sytuacji każdego pracownika. Może to mieć szczególne znaczenie, jeżeli pracodawca zatrudnia kilkaset lub kilka tysięcy pracowników.
Nie każde świadczenie musi być jednak przyznawane według kryterium socjalnego. Różnicowanie jest konieczne, jeżeli przyznawane są ulgowe usługi lub świadczenia oraz dopłaty. W pozostałych przypadkach (przykładowo przy finansowaniu imprez integracyjnych) nie ma obowiązku stosowania tego kryterium, co potwierdził także[b] Sąd Najwyższy w wyroku z 23 października 2008 r. (II PK 78/08).[/b][/ramka]
[i]Jarosław Sawicki jest doradcą podatkowym, szefem Działu Doradztwa Prawnego i Podatkowego dla Pracodawców w Kancelarii Doradztwa Podatkowego Roberta Bema w Warszawie
Piotr Rydzewski jest doradcą podatkowym, szefem Działu Postępowań Podatkowych i Sądowych w tej kancelarii[/i]