Umorzenie to rozwiązanie radykalne. Nikt nie jest tym zainteresowany bez otrzymania jakiejkolwiek rekompensaty za dostarczony towar lub wykonaną usługę. Zachęcają jednak do tego przepisy o podatku PIT i CIT.
Przychód należny podlega opodatkowaniu, nawet gdy na konto firmy nie wpłynęła złotówka z faktury. Przedsiębiorcy wolą już z dwojga złego zrezygnować z zapłaty za towar lub usługę, ale nie zapłacić podatku. Dzięki umorzeniu wierzytelności staje się ona kosztem podatkowym. Dotyczy to tylko wierzytelności, które wcześniej zostały uznane za przychód należny i nie są przedawnione (art. 16 ust. 1 pkt 44 ustawy o CIT i art. 23 ust. 1 pkt 41 ustawy o PIT).
Po takiej operacji niezapłacone z faktury 100 zł jest w dalszym ciągu w księgach firmy przychodem należnym, ale jednocześnie 100 zł jest uznawane za koszt uzyskania przychodu. W efekcie podatek dochodowy wynosi 0 zł.
Wierzytelność jest prawem podatnika i nie ma przeszkód, aby zrzekł się go w każdej chwili. Za umorzenie zobowiązania wierzyciel nie uzyskuje świadczenia ze strony dłużnika. Jest to przykład instytucji, która aby mogła wywołać skutek w podatkach, musi jednocześnie spełnić wymagania określone przed kodeks cywilny.
[srodtytul]Dłużnik musi powiedzieć „tak”[/srodtytul]
Umorzenie wierzytelności musi nastąpić za zgodą i wiedzą dłużnika. Ten warunek wynika z art. 508 k.c. Przepis ten mówi, że zobowiązanie wygasa tylko wtedy, gdy wierzyciel zwalnia dłużnika z długu, a dłużnik przyjmuje to zwolnienie.
[b]W praktyce oznacza to, że umorzenie wierzytelności zostanie przez fiskusa zaakceptowane, jeżeli wierzyciel będzie mieć pisemne oświadczenie dłużnika, że zwolnienie z długu zostało przez niego przyjęte.[/b]
Prawo wymaga pełnej wiedzy i akceptacji ze strony dłużnika tego typu posunięć wierzyciela. Najbezpieczniej zawrzeć umowę, ale może to być też inna forma zgody.
[srodtytul]Dlaczego dłużnik może powiedzieć „nie”[/srodtytul]
Często samo zawarcie umowy o zwolnieniu z długu nie jest proste. Dłużnik mógł zmienić formę prawną i wierzyciel ma do czynienia ze spółką jawną, gdy pierwotnym dłużnikiem była spółka z o.o. Zmienił się adres siedziby dłużnika. Komplikacji życie może przynieść tutaj sporo.
Dłużnik może wręcz odmówić podpisania umowy. Zasadniczo umorzenie długu jest dla niego korzystne, ale podobnie jak u kontrahenta taki krok wymuszają przepisy podatkowe, tak odmowa dłużnika może wynikać z tych przepisów.
Zwolnienie z długu może spowodować powstanie przychodu u dłużnika. Jeżeli ma on kłopoty finansowe, często woli mieć dług u innej firmy niż dług wobec urzędu skarbowego wynikający z niezapłacenia zaliczki na podatek dochodowy.
[srodtytul]Przychodu nie ma przy upadłości z układem...[/srodtytul]
Przychodem jest wartość umorzonych lub przedawnionych zobowiązań, w tym z tytułu zaciągniętych pożyczek (kredytów), z wyjątkiem umorzonych pożyczek z Funduszu Pracy (zob. art. 12 ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT i art. 14 ust. 2 pkt 6 ustawy o PIT).
Przepisy premiują tych, którzy zgodzili się na umorzenie wierzytelności w ramach procedur upadłościowych. Np. art. 14 ust. 3 pkt 6) ustawy o PIT mówi, że równowartość umorzonych zobowiązań, w tym także umorzonych pożyczek (kredytów), nie jest przychodem, jeżeli umorzenie zobowiązań jest związane z postępowaniem upadłościowym z możliwością zawarcia układu w rozumieniu przepisów prawa upadłościowego i naprawczego.
Tak samo jest, gdy chodzi o podatek CIT (art. 12 ust. 4 pkt 8 lit. b) ustawy o CIT).
Organy podatkowe uzasadniają ten wyjątek tym, że umorzenie wierzytelności na podstawie prawa upadłościowego i naprawczego podlega kontroli sądu i jako takie zasługuje na premię podatkową (zob. [b]interpretację Izby Skarbowej w Poznaniu z 8 listopada 2008 r., ILPB3/423-281/ 08-2/DS[/b]).
[srodtytul]...chyba że wierzytelność się przedawniła[/srodtytul]
Umorzona wierzytelność nie może być przedawniona. Inaczej mamy do czynienia z odpisaniem wierzytelności jako przedawnionej. A taki odpis nie jest kosztem uzyskania przychodu (art. 23 ust. 1 pkt 17 ustawy o PIT, art. 16 ust. 1 pkt 20 ustawy o CIT).
Jednocześnie oznacza to powstanie przychodu dla dłużnika. Wierzyciel nie uzyskuje więc nic w zakresie zmniejszenia obciążeń podatkowych, a dłużnik musi rozpoznać przychód.
Szczególna sytuacja powstaje w procedurach upadłościowych. W [b]interpretacji z 8 listopada 2008 r. (ILPB3/423-281/08-2/DS) Izba Skarbowa w Poznaniu[/b] rozpatrywała przypadek zawarcia układu z wierzycielami. Sąd zatwierdził układ postanowieniem z 20 lipca 2007 r., które uprawomocniło się 4 października 2007 r. Podatnik miał problem polegający na tym, że 4 października 2007 r. częściowemu umorzeniu uległy wierzytelności wierzycieli spółki objęte układem, które były przedawnione. Organ podatkowy stwierdził, że wierzytelności te są przychodem. Wyjątek, że umorzenie wierzytelności nie generuje przychodu, o ile ich umorzenie odbywa się w ramach postępowań upadłościowych lub naprawczych nie dotyczy wierzytelności przedawnionych. Objęcie ich układem z redukcją oznacza powstanie przychodu. Zatem – uwzględniając zapisy zawartego układu – przedawnione wierzytelności należało zaliczyć do przychodów podatkowych w wysokości uwzględniającej redukcję wynikającą z układu.
[ramka][b]Ugoda sądowa[/b]
Umorzenie zobowiązania pozwalające na zaliczenie go do kosztów podatkowych na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 44 ustawy o CIT i art. 23 ust. 1 pkt 41 ustawy o PIT może być wynikiem postępowania przed sądami. Podatnik może wystąpić na drogę sądową o wyegzekwowanie należności. I często dochodzi do zawarcia ugody, np. wynika z niej, że 70 proc. należności zaliczonej do przychodów należnych dłużnik zapłaci, a 30 proc. zostanie umorzone (zob. [b]interpretacja Urzędu Skarbowego Poznań-Grunwald z 30 marca 2007 r., AD II F/423/1/07[/b]).
Zgoda dłużnika może mieć też formę zawartego układu. Organ podatkowy potwierdził, że zwolnienie dłużnika z długu na podstawie art. 508 k.c. pozwala zaliczyć umorzoną wierzytelność do kosztów uzyskania przychodów. [/ramka]
[ramka][b]Zwrot weksla[/b]
W wielu sytuacjach może pojawić się wątpliwość, czy celem działania przedsiębiorców było umorzenie długu. Przykładem są transakcje zabezpieczone wekslem. Oświadczenie woli, że dłużnik zgadza się na umorzenie, nie musi być zawarte w umowie. Takim dowodem może być np. zwrot weksla przez wierzyciela i przyjęcie go przez dłużnika. Jest to tzw. czynność konkludentna, czyli wola dłużnika o wyrażeniu zgody na umorzenie zobowiązania może być wyrażona na przykład przez zwrot weksla. Wierzyciel nie dysponuje tu dowodem przyjęcia zwolnienia z długu, gdyż weksel jest w rękach dłużnika.
Czy zwolnienie z długu może się odbyć w ten sposób, że w deklaracji wekslowej pojawi się zapis o zwolnieniu z długu wraz ze zwrotem weksla? To pole do kolejnych wątpliwości i sporów. Z długu nie może dłużnika zwolnić poręczyciel z weksla, musi to zrobić główny wierzyciel wekslowy. [/ramka]