To niedopatrzenie ustawodawcy – podkreślają doradcy podatkowi. Zmieniając ustawę o VAT, nie przewidział skutków w podatkach dochodowych.
Przypomnijmy, że [b]jeszcze do końca marca przedsiębiorcy wnoszący do innej spółki część swojego majątku mogli się zdecydować na zwolnienie z VAT. Od 1 kwietnia nie mają już wyboru: aporty (oprócz zbycia przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części) są co do zasady opodatkowane[/b]. Uznaje się je bowiem za odpłatną dostawę towarów (lub odpłatne świadczenie usług). Zapłatą są udziały.
– Firma wnosząca środki trwałe musi wystawić fakturę, wykazać na niej wartość aportu, np. 10 000 zł i VAT należny (2200 zł) – wyjaśnia Dorota Pokrop, doradca podatkowy w Ernst & Young. – Otrzyma za to udziały o wartości obejmującej kwotę netto i VAT, czyli 12 200 zł.
[srodtytul]Przychód z udziałów[/srodtytul]
Jakie będą konsekwencje takiego rozliczenia w podatku dochodowym? Firma wnosząca środek trwały uzyskuje przychód w wysokości nominalnej wartości otrzymanych udziałów (art. 12 ust. 1 pkt 7 ustawy o CIT oraz art. 17 ust. 1 pkt 9 ustawy o PIT). Czyli w kwocie 12 200 zł. Może od niego odjąć koszty w wysokości wartości początkowej środka trwałego pomniejszonej o dokonane odpisy amortyzacyjne. Jeśli więc składnik majątku nie był amortyzowany, koszt wyniesie 10 000 zł. [b]Po odjęciu kosztu od przychodu wychodzi nieoczekiwanie dochód – w wysokości należnego VAT[/b], czyli w naszym przykładzie 2200 zł.
[srodtytul]Obniżamy wartość[/srodtytul]
– [b]Tego dodatkowego dochodu nie będzie, jeśli naliczymy VAT w wartości aportu[/b] – mówi Bartłomiej Suszko, doradca podatkowy, starszy menedżer w Zespole Fuzji i Przejęć w Deloitte. – W naszym przykładzie przychód wyniesie 10 000 zł, koszt tyle samo. Spółka otrzymująca wkład będzie jednak miała przez to niższą podstawę amortyzacji (w przybliżeniu 8200 zł).
Czy wnoszący aport może naliczyć w ten sposób VAT?
– Ustalenie wartości wkładów należy do wspólników – wyjaśnia Dorota Pokrop. – Urząd może zakwestionować wycenę tylko wtedy, gdy transakcję przeprowadzają podmioty powiązane.
[b] Można też zastosować inne rozwiązanie, które pozwoli uniknąć negatywnych skutków w CIT. [/b]
– [b]Wycenić aport na 10 000 zł, objąć udziały o tej wartości, a VAT przyjąć w gotówce[/b] – podpowiada Bartłomiej Suszko. – Wtedy firma wnosząca aport uzyskuje przychód w wysokości 10 000 zł. Wartość wkładu i udziałów powinna być określona w umowie spółki, zawartej w formie aktu notarialnego. Powinno być też w nim zapisane, że transakcja jest obciążona VAT, który będzie zapłacony w gotówce. To zabezpieczy interesy wnoszącego wkład.
Składniki majątku otrzymane w aporcie można amortyzować. Podstawa amortyzacji to wartość ustalona przez podatnika na dzień wniesienia wkładu. Nie może być wyższa od wartości rynkowej.
Odpisy amortyzacyjne są kosztem uzyskania przychodów. Wyjątkiem są odpisy od tej części wartości środków trwałych, która nie została przekazana na utworzenie bądź podwyższenie kapitału zakładowego. Nie można też zaliczyć do kosztów amortyzacji wniesionego w formie wkładu know-how. Odliczyć wolno natomiast odpisy od innych wartości niematerialnych i prawnych, np. znaku towarowego.
[ramka][b]Koimentuje Marcin Sobieszek, doradca podatkowy w Roedl & Partner[/b]
Nie ma żadnego racjonalnego powodu, aby obciążać podatkiem dochodowym VAT należny. Nie jest to przecież przysporzenie majątkowe wnoszącego aport. Musi bowiem ten VAT odprowadzić do budżetu. Z przepisów wynika jednak, że może uzyskać z tego dodatkowy dochód. Ponadto VAT należny, który wykaże przy aporcie, nie może być kosztem. Niestety, zmieniający ustawę o VAT nie przewidzieli negatywnych skutków w CIT i PIT.
Pamiętajmy, że co do zasady nominalna wartość udziałów powinna się pokrywać z wyceną aportu. Najczęściej spółki będą płacić udziałami za wartość brutto wkładu (z VAT). Ale dopuszczalna jest też wycena aportu netto i dopłata VAT w gotówce. To może być korzystniejsze podatkowo. [/ramka]
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora
[mail=p.wojtasik@rp.pl]p.wojtasik@rp.pl[/mail][/i]