[b]Tak orzekł WSA we Wrocławiu 19 grudnia 2008 r. (I SA/Wr 679/08)[/b].

Spółka kupiła od kontrahenta towary i otrzymała na nie fakturę. Następnie zawarła umowę z tym kontrahentem o świadczenie na jego rzecz usług marketingowych i wystawiła mu faktury. Obie strony uzgodniły, że w ramach wzajemnych rozliczeń nastąpi kompensata należności wynikających z tych faktur.

W wyniku kontroli organy podatkowe stwierdziły jednak, że usługi marketingowe nie zostały wykonane przez spółkę i dlatego uznały, że nie mogło dojść do kompensaty. Ich zdaniem spółka otrzymała przysporzenie od swojego kontrahenta, odpowiadające wartości dostarczonych do niej towarów, za które kontrahent nie otrzymał zapłaty.

WSA uchylił ich decyzję. Stwierdził, że choć nie ma wątpliwości, iż usługi nie zostały wykonane, to organy w sposób wystarczający nie udowodniły, że doszło do zwolnienia spółki z długu lub do rezygnacji z dochodzenia od niej długu. Dlatego też konieczne stało się przeprowadzenie przez nie dodatkowego postępowania dowodowego zgodnie ze wskazówkami zawartymi w wyroku WSA.

W wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy izba skarbowa wydała decyzję określającą dodatkowy przychód spółki do opodatkowania. Z przeprowadzonych ustaleń wynikało bowiem, że kontrahent uznał należności za skompensowane. Zdaniem organów oznaczało to, że – wobec niewykonania usług przez spółkę – jej kontrahent zgodził się tym samym przyznać spółce nieodpłatne świadczenie o wartości równej wartości dostarczonych towarów, za które nie otrzymał żadnej zapłaty.

Reklama
Reklama

Tym razem WSA oddalił skargę spółki. Stwierdził, że [b]nie było podstaw do przyjęcia, iż otrzymane przez nią świadczenie było świadczeniem ekwiwalentnym, gdyż usługi zafakturowane przez spółkę nie zostały wykonane. Kontrahent odstąpił od żądania zapłaty za dostarczone towary, a co za tym idzie organy podatkowe słusznie przyjęły, że spółka otrzymała przysporzenie w postaci nieodpłatnego świadczenia, podlegającego opodatkowaniu[/b] w myśl art. 12 ust. 1 ustawy o CIT.

[i]Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]

[ramka][b]Komentuje Izabela Staszewska, konsultantka w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Warszawie)[/b]

Kontrahenci często decydują się na regulowanie należności w drodze kompensaty (potrącenia). Skuteczność potrącenia umownego zależy od spełnienia dwóch warunków:

- rzeczywistego istnienia obu wierzytelności oraz

- wzajemności w ich umorzeniu.

W omawianej sprawie organy podatkowe zakwestionowały spełnienie wszystkich warunków koniecznych dla kompensaty, udowadniając, że usługi będące podstawą powstania jednej z kompensowanych wierzytelności nie zostały wykonane. Czynności fikcyjne nie mogą spowodować powstania wierzytelności, a tym samym nie można takiej wierzytelności potrącić z wierzytelnością wzajemną względem kontrahenta.

Organy uznały zatem, że wierzytelność do potrącenia po stronie spółki faktycznie nie istniała, a kontrahent miał świadomość, że godząc się na taką kompensatę, de facto wyraził zgodę na to, że spółka otrzymała od niego nieodpłatne świadczenie o wartości równej wartości otrzymanych towarów, za które nie zapłaciła. Przysporzenie takie mieści się w katalogu przychodów opodatkowanych na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy o CIT.

Warte podkreślenia jest to, że oszacowanie spółce dodatkowego przychodu podatkowego nastąpiło jedynie w efekcie zakwestionowania stanu faktycznego przedstawionego przez spółkę i wykazania fikcyjności usług, które miały być przez nią wykonane. Organy podatkowe nie powoływały się na art. 199a [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176376]ordynacji podatkowej[/link], który dawał im kompetencje do ustalenia rzeczywistej treści czynności wykonanej przez spółkę i jej kontrahenta w razie uznania, że badana czynność jest pozorna.

Dla oszacowania przychodu podatkowego na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy o CIT było zatem konieczne wykazanie, że rzeczywistą intencją stron kompensaty było zwolnienie spółki z długu (umorzenie zobowiązania z tytułu dostawy towarów) czy też wykonanie innej jednostronnej czynności prawnej skutkującej przysporzeniem na rzecz spółki.

Taki sposób postępowania znajduje potwierdzenie w orzecznictwie [b]NSA[/b], który m.in. w [b]wyroku z 22 stycznia 2008 r. (II FSK 1611/06)[/b] orzekł, że art. 199a ordynacji podatkowej ma zastosowanie jedynie w razie kwestionowania rzeczywistej treści czynności prawnej wykonanej przez podatnika, a nie wtedy, gdy wątpliwości dotyczą ustaleń w zakresie stanu faktycznego.[/ramka]