Ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji daje pracownikom spółki częściowo państwowej (Skarbu Państwa) wiele uprawnień korporacyjnych. Jeden z czytelników pyta, czy po zbyciu wszystkich akcji w spółce powstałej w wyniku komercjalizacji, a następnie sprywatyzowanej, także obowiązują te przepisy. Czy załoga wciąż ma uprawnienia do powoływania określonej liczby członków rady nadzorczej (art. 14 tej ustawy)?

Stanisław Sołtysiński

:

Ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji

nie daje niestety jasnej odpowiedzi, czy art. 14, który reguluje uprawnienia pracowników „od chwili, w której Skarb Państwa przestał być jedynym akcjonariuszem”, dotyczy także sytuacji, gdy zbył on wszystkie prawa udziałowe. Wśród komentatorów wyróżnić można dwa zasadnicze poglądy. Zdaniem jednych spółka taka jest dalej związana tymi przepisami (art. 14 – 16 omawianej ustawy). Inni autorzy zakładają, że przepisy te obowiązują tylko tak długo, jak długo Skarb Państwa zachowuje choćby jedną akcję. Podzielam to stanowisko.

Ten rozziew poglądów nie jest przypadkowy. Co przemawia za pańskim – o pozbawieniu załogi wpływu na nadzór i zarządzanie spółką?

Trudno założyć, że sytuacja spółki nie ulega istotnej zmianie, gdy Skarb Państwa przestaje być jej udziałowcem. Tym bardziej że dopóki jest jedynym akcjonariuszem (wspólnikiem), dopóty dzieli się swoimi uprawnieniami korporacyjnymi z załogą, a w szczególnych sytuacjach także z rolnikami i rybakami. Poza tym trwałe obciążenie całkowicie sprywatyzowanych spółek obowiązkami ograniczającymi uprawnienia właścicielskie akcjonariatu (właściciela) naruszałoby moim zdaniem zasadę równości podmiotów gospodarczych (art. 32 ust. 2 konstytucji). Tylko akcjonariusze spółek powstałych w wyniku komercjalizacji byliby trwale ograniczeni w wykonywaniu swych konstytucyjnych wolności i prawa własności. Takie ograniczenie budziłoby także wątpliwości w świetle art. 31 ust. 3 konstytucji (który limituje ograniczenia wolności i praw: muszą być one konieczne np. dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej i nie mogą naruszać istoty wolności i praw).

Art. 14 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji nie reguluje wyraźnie uprawnień korporacyjnych pracowników spółki po wyjściu z niej Skarbu Państwa.

Właśnie. W takim stanie rzeczy należy przyjąć, że o powoływaniu członków rady nadzorczej decyduje kodeks spółek handlowych. Trybunał Konstytucyjny trafnie zwraca uwagę na konsekwencje prymatu norm kodeksowych nad zwykłymi ustawami i na niebezpieczeństwa, jakie mogą wynikać z naruszenia spójności prawa wskutek wprowadzania wyjątków od zasad kodeksowych, „nawet jeśli żadna ustawa nie zostaje przy okazji naruszona” (wyrok TK z 18 października 1994 r., sygn. akt K 2/94). Wobec niejasnej regulacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji należy więc przyjąć priorytet norm k.s.h.

Czy zatem mimo wyjścia Skarbu Państwa ze spółki – dopóki statut zawiera postanowienia o udziale załogi w powoływaniu członków rady nadzorczej i zarządu – stosuje się przepisy (art. 14 – 16) ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji?

Wyjście Skarbu Państwa ze spółki otwiera jedynie możliwość zmiany konstytucji spółki (statutu, umowy spółki) i uchylenia jej postanowień o wyborze i odwoływaniu przedstawicieli załogi w radzie nadzorczej (art. 14) oraz zarządzie (art. 16).

Jak ocenia się udział przedstawicieli pracowników w nadzorze i zarządzaniu spółką?

Z opublikowanych badań wynika, że przeważają oceny krytyczne. Inwestorzy krajowi i zagraniczni traktują rozwiązania przyjęte w ustawie jako czynnik ryzyka. Są jednak, chociaż nieliczne, przypadki, gdy inwestor strategiczny zachowuje postanowienia statutu dotyczące udziału przedstawicieli załogi w radzie nadzorczej.