Tak orzekł WSA w Krakowie w wyroku z 27 grudnia 2007 r. (I SA/Kr 948/07).

Spółka akcyjna zamierzała nabyć udziały dwóch spółek z ograniczoną odpowiedzialnością należących do innej spółki akcyjnej, która miała zaległość podatkową. Wartość jednego udziału była niższa niż przewidziana w art. 112 § 1 pkt 3 ordynacji podatkowej (op) kwota 15 800 zł warunkująca w 2007 r. odpowiedzialność nabywcy za zaległości zbywającego. Spółka uznała więc, że nie będzie odpowiadała za nieuregulowane zobowiązania podatkowe spółki – zbywcy.

Innego zdania były jednak organy podatkowe. Twierdziły, że określenie wartości jednostkowej nie jest w przepisach doprecyzowane. Należy więc zastosować w tym wypadku wykładnię celowościową. Wartość w nim określona odnosić się będzie nie do pojedynczego udziału, ale do całego nabywanego pakietu. Ponieważ w obrocie gospodarczym wartość pojedynczych udziałów jest zazwyczaj znacznie niższa niż 15 800 zł, nie można przyjąć, że racjonalny ustawodawca odniósł się w przepisie do tej właśnie wartości. Spółka twierdziła natomiast, że wartość jednostkową należy odnieść do wartości jednego udziału. Jej zdaniem podstawowe znaczenie w prawie podatkowym ma wykładnia językowa, zwłaszcza przepisów dotyczących przeniesienia odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe.

Sąd uchylił decyzje organów podatkowych. Wskazał, że określając wartość jednostkową nabywanych udziałów, należy odnieść się do rozumienia udziału na gruncie kodeksu spółek handlowych. Będzie nią zatem wartość jednego udziału. Sąd dodał, że specyfika instytucji przeniesienia odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe na inny podmiot wyklucza stosowanie w tym zakresie rozszerzającej interpretacji przepisów.

Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

Ewa Grzejszczyk, menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte

Moim zdaniem wyrok ten jest całkowicie uzasadniony. Zgodnie z art. 112 § 1 pkt 3 ordynacji podatkowej nabywca składników majątku związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą, jeżeli ich wartość jednostkowa w dniu zbycia wynosi co najmniej 15 800 zł (w 2008 r. 16 100 zł) ponosi odpowiedzialność za zobowiązania. Zgodnie z oczywistą literalną i logiczną wykładnią tego przepisu, skoro ustawodawca posłużył się sformułowaniem „wartość jednostkowa”, niewątpliwie w przypadku nabycia pakietu składników (w szczególności udziałów) należy brać pod uwagę wartość każdego z tych składników osobno, a nie całości łącznie.

Więcej, w wypadku tak jasnej wykładni językowej odmienna interpretacja musiałaby być bardzo rzetelnie uzasadniona na gruncie wykładni celowościowej. W analizowanym przypadku nie ma żadnych przesłanek do takiej wykładni – wręcz przeciwnie – zgodnie z ugruntowanymi w doktrynie oraz orzecznictwie zasadami stosowania przepisów dotyczących odpowiedzialności podatkowej osób trzecich, rozszerzająca interpretacja tych przepisów jest nieuzasadniona. W tym kontekście nieuzasadnione było twierdzenie organów podatkowych, że art. 112 § 1 pkt 3 nie jest doprecyzowany, a argument odwołujący się do zwyczajowej wartości udziałów w obrocie gospodarczym należy uznać za całkowicie chybiony. Na marginesie warto zauważyć, że organy podatkowe niektórych krajów europejskich w podobnej sytuacji zazwyczaj stosują tzw. wykładnię substance over form (czyli ocenę skutków podatkowych pod kątem istoty ekonomicznej, a nie formy prawnej transakcji; w tym wypadku zasada ta prowadziłaby do uznania, że dopóki z punktu widzenia ekonomicznego nie ma znaczenia, czy nabyto jeden udział za więcej niż 15 800 zł, czy kilka za mniej niż 15 800 zł za każdy, podatnik odpowiada za zobowiązania podatkowe zbywcy). Polski system podatkowy nie przewiduje jednak takiego mechanizmu.