[b]Dostałem od gminy korektę faktury VAT z tytułu wieczystego użytkowania. Wynika z niej, że opłaty z tytułu wieczystego użytkowania nie podlegały VAT. Gmina chce, żebym potwierdził odbiór i odesłał kopię. W DF przeczytałem, że powinienem teraz skorygować swój podatek naliczony. W 2006 r. sprzedałem nieruchomość i zamknąłem firmę. Nie jestem już podatnikiem VAT. Czy i na jakiej podstawie miałbym więc korygować odliczenie? A może powinien zrobić to ten, kto ode mnie tę nieruchomość kupił? – pyta czytelnik DF.[/b]

Czytelnik znalazł się w sytuacji, o której pisaliśmy w DF 17 grudnia ub.r. Dostał od gminy korektę faktury z tytułu opłat za wieczyste użytkowanie gruntu. Wszystko wskazuje więc na to, że umowę o wieczyste użytkowanie zawarł z gminą jeszcze przed 1 maja 2004 r., bo te umowy pozostają nieopodatkowane VAT (co potwierdził [b]Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale z 8 stycznia 2007 r., I FSK 27/06[/b]). Zasadniczo więc – jeśli czytelnik odliczył wcześniej VAT z pierwotnie wystawionej przez gminę faktury – powinien teraz skorygować to odliczenie.

[srodtytul]Nie ma podatnika[/srodtytul]

Problem polega na tym, że czytelnik nie jest już podatnikiem VAT. Nie oznacza to jednak, że ucieknie od odpowiedzialności. Dopóki bowiem nie wygaśnie zobowiązanie podatkowe (w tym nie minie termin przedawnienia), dopóty czytelnik odpowiada całym swoim majątkiem za ciążące na nim podatki. Ponosi więc odpowiedzialność majątkową o charakterze osobistym. Powstaje tylko pytanie, czy chodzi o odpowiedzialność za zaległości podatkowe, skoro gmina wystawiła fakturę korygującą dopiero teraz. Wszystko zależy od tego, kiedy czytelnik odliczył VAT z faktury pierwotnej. Tego nie wiemy, musimy więc rozważyć dwie sytuacje.

[srodtytul]Albo zaległość, albo zobowiązanie[/srodtytul]

Jeśli czytelnik odliczył VAT przed 1 czerwca 2005 r., a umowa wieczystego użytkowania gruntu była – jak się teraz okazało – nieopodatkowana, to teoretycznie czytelnik nie miał prawa do tego odliczenia. Teoretycznie więc powstała u niego zaległość podatkowa z tytułu nieuprawnionego odliczenia VAT, choć oczywiście jest to kwestią sporną, skoro również organy podatkowe miały kłopot z właściwym zaszeregowaniem umów o wieczyste użytkowanie zawartych przed 1 maja 2004 r.

Jeśli natomiast czytelnik odliczył VAT po 31 maja 2005 r., to mimo że umowa była nieopodatkowana, czytelnik miał prawo odliczyć VAT wykazany na fakturze, jeżeli tylko uregulował całą należność z niej wynikającą (na podstawie art. 88 ust. 3a pkt 2 ustawy o VAT). W takiej sytuacji nie możemy mówić o zaległości podatkowej.

[srodtytul]Fiskus będzie egzekwował[/srodtytul]

Jednak i w jednym, i w drugim wypadku czytelnik nie ucieknie od konieczności zwrotu niesłusznie odliczonego podatku. Zdaniem Dariusza Malinowskiego, dyrektora Zespołu Postępowań Podatkowych i Sądowych w KPMG, dopóki zobowiązanie się nie przedawni, dopóty urząd skarbowy będzie egzekwował zaległość podatkową (jeśli już ona powstała) lub zobowiązanie z tytułu VAT (jeśli powstało ono dopiero na skutek wystawienia przez gminę faktury korygującej). W pierwszej kolejności urząd będzie je egzekwował z majątku czytelnika.

[srodtytul]Kiedy odpowie nabywca[/srodtytul]

Dopiero gdyby okazało się, że egzekucja będzie bezskuteczna, zastosowanie znajdą przepisy o odpowiedzialności osób trzecich (w tym małżonka, członka rodziny współdziałającego z podatnikiem w wykonywaniu działalności gospodarczej i osiągającego korzyści z tej działalności). Egzekucja mogłaby też sięgnąć nabywcy, ale tylko w sytuacji, gdy do dnia nabycia u sprzedającego powstała zaległość podatkowa (a więc gdy czytelnik odliczył VAT przed 1 czerwca 2005 r.). Zgodnie bowiem z art. 112 § 1 ordynacji podatkowej nabywca składników majątku związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą odpowiada całym swoim majątkiem solidarnie z podatnikiem jedynie za zaległości podatkowe powstałe do dnia nabycia. A i tu muszą być spełnione określone warunki:

- składnik majątku musi być aktywem trwałym w rozumieniu ustawy o rachunkowości (jeśli idzie o nieruchomości, to ten warunek jest spełniony),

- jednostkowa wartość tego składnika (nieruchomości) w dniu zbycia, czyli – jak pisze czytelnik – w 2006 r. musiała wynosić co najmniej 15 700 zł (w 2007 r. wartość ta wzrosła do 15 800 zł, a w 2008 r. wyniesie 16 100 zł),

- zaległości podatkowe musiały być związane z działalnością gospodarczą zbywcy.

Trzeba też pamiętać, że zgodnie z art. 112 § 6 op nabywca nie odpowiada za zaległości podatkowe, które nie zostały wykazane w zaświadczeniu, o którym mowa w art. 306g op. Chodzi o zaświadczenie o zaległościach podatkowych zbywającego, wydawane przez urząd skarbowy. Wielu kupujących, chcąc uwolnić się od ewentualnej odpowiedzialności za długi sprzedającego, stara się o takie zaświadczenie. Najprawdopodobniej uczynił tak też kontrahent naszego czytelnika.

[ramka][b]Zdaniem eksperta

Janina Fornalik, doradca podatkowy w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy[/b]

Najprawdopodobniej gmina wysłała czytelnikowi korektę faktury i prosi o potwierdzenie odbioru, aby odzyskać niesłusznie odprowadzony do urzędu skarbowego VAT z tytułu wieczystego użytkowania. Co się jednak stanie, jeśli czytelnik nie potwierdzi odbioru faktury korygującej? Moim zdaniem gmina powinna mimo to dostać zwrot podatku. Mamy już kilka wyroków WSA, z których wynika, że warunek potwierdzenia odbioru (wynikający z § 16 ust. 4 rozporządzenia ministra finansów z 25 maja 2005 r.) jest sprzeczny z prawem, bo minister finansów nie mógł ustanowić go w rozporządzeniu. Dodatkowo potwierdził to Trybunał Konstytucyjny w niedawnym wyroku (U 6/06, patrz artykuł [link=http://www.rp.pl/artykul/76119.html]„Potwierdzanie rabatów niezgodne z konstytucją”[/mail]). Chociaż wejście w życie wyroku TK odroczył o 12 miesięcy, jednak oznacza to jedynie odroczenie formalnej utraty mocy prawnej przez niekonstytucyjny przepis. Natomiast już obecnie zasadne jest jego pomijanie przez podatników, choć trzeba się liczyć z tym, że organy podatkowe mogą to kwestionować.[/ramka]