Uczestnictwo w elitarnym klubie daje okazję do nawiązania kontaktów i podnosi prestiż spółki. Skarbówka uznaje jednak, że korzyść odnoszą przede wszystkim menedżerowie i członkowie rady nadzorczej, za których firma ponosi opłaty z tytułu uczestnictwa w organizacji. Dlatego spółka musi pamiętać o roli płatnika i doliczyć im wartość tych opłat do wynagrodzenia.
Takie rozstrzygnięcie uzyskała spółka, która jest podmiotem dominującym w dużej grupie kapitałowej. W spółce działa rada nadzorcza. Spółka kwalifikuje wynagrodzenie członków rady do przychodów z działalności wykonywanej osobiście, o których mowa w art. 13 pkt 7 ustawy o PIT.