Reklama

UODO bada okoliczności wycieku danych sygnalistów z GIOŚ

U naruszeniu bezpieczeństwa danych trzeba poinformować prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, a gdy jest ono poważne – także osoby, których dane dotyczą.

Publikacja: 12.09.2022 07:42

UODO bada okoliczności wycieku danych sygnalistów z GIOŚ

Foto: Adobe Stock

Niedawno na łamach „Rz” opisaliśmy przypadek potencjalnego naruszenia bezpieczeństwa danych osób, które informowały Generalny Inspektorat Ochrony Środowiska o nieprawidłowościach, które mogły doprowadzić do zanieczyszczenia Odry. Lokalne media opisały, że w odpowiedzi na te zgłoszenia do każdego zgłaszającego wysłane zostały dane pozostałych – takie jak adresy zamieszkania, e-mail oraz imiona i nazwiska.

– Moim zdaniem doszło do naruszenia ochrony danych. Zarówno PUODO jak i jego poprzednik, GIODO, piętnują praktykę umieszczania w pismach tzw. rozdzielników – mówi dr hab. Arwid Mednis z Uniwersytetu Warszawskiego. – W tym przypadku nawet nie wiemy, czy będzie to jedno postępowanie czy wiele. Jeśli wiele, to tym bardziej nie ma żadnych podstaw do ujawniania danych skarżących innym osobom.

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Prawo pracy
Nie tylko płaca minimalna. W 2026 r. wzrosną też składki i świadczenia
Prawo pracy
Marcin Stanecki: Inspektora pracy nie trzeba będzie szczuć psem. Zadziała rozsądnie
Prawo pracy
TSUE: dyrektywa chroni pracowników, którzy opiekują się niepełnosprawnymi dziećmi
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Prawo pracy
Będą wsteczne kontrole zleceń i samozatrudnienia? Jest rządowy projekt
Reklama
Reklama
Reklama