Chodzi o pytanie prawne Sądu Rejonowego w Koninie do TK, które dotyczyło zgodności z konstytucją art. 45 § 1 kodeksu pracy w zakresie, w jakim pracownik bez zgody pracodawcy nie może zmienić żądania pozwu z zasądzenia odszkodowania na przywrócenie do pracy.

Eksperci nie mają wątpliwości, że w obecnym stanie prawnym możliwa jest sytuacja odwrotna. Natomiast przy zmianie roszczenia o odszkodowanie na przywrócenie do pracy przyjmuje się, że potrzebna jest zgoda pracodawcy. A to zdaniem konińskiego sądu jest sprzeczne z konstytucją.

Inaczej na sprawę patrzy Kajetan Bartosiak, radca prawny, partner w BKB Baran Książek Bigaj. W jego ocenie orzeczenie TK zgodne ze sformułowanym pytaniem prawnym otworzyłoby drogę do nadużyć procesowych.

– Modyfikacja roszczenia skutkuje bowiem zmianą wartości przedmiotu sporu oraz wpływa na obowiązki pracownika w opłatach sądowych. Nietrudno sobie wyobrazić sytuację, w której roszczenie odszkodowawcze mieściłoby się w sumie poniżej 50 tys. zł [limit, do którego pracownik nie musi opłacać pozwu – przyp. red.], a żądanie przywrócenia do pracy znacząco przekraczałoby tę kwotę [przy roszczeniu o przywrócenie do pracy wartość przedmiotu sporu to, co do zasady, 12-krotność wynagrodzenia – przyp. red.] i powodowałoby konieczność opłacenia pozwu – argumentuje ekspert. Jak wskazuje, należy w tym wypadku wziąć też pod uwagę interes samego pracodawcy. – Żonglowanie roszczeniami w trakcie procesu uniemożliwi w istocie przygotowanie się na ewentualne negatywne dla firmy rozstrzygnięcie. Z przywróceniem do pracy wiążą się bowiem wydatki na pensję pracownika czy koszty związane z zapewnieniem mu odpowiednich narzędzi realizacji obowiązków – wyjaśnia.

Zwraca też uwagę, że wybór odszkodowania jako dochodzonego roszczenia zostaje dokonany tylko i wyłącznie przez pracownika.

Reklama
Reklama

Mecenas Bartosiak wskazuje też, że pytanie prawne sformułowane w tej sprawie abstrahuje od ograniczenia czasowego, jakie nałożone jest na pracownika na mocy ustawy (kodeks pracy) w dochodzeniu roszczeń za nieuzasadnione rozwiązanie stosunku pracy.

– Ochrona konstytucyjnych praw osób zatrudnionych dopuszcza zmianę roszczenia na odszkodowanie pomimo upływu tego terminu, ale nie ma podstaw, aby dopuścić działanie odwrotne po tym czasie. Ta kwestia, gdyby TK podzielił obiekcje sądu pytającego, wymagałaby zatem rozstrzygnięcia ustawodawcy – dodaje.