Dwa dni wolnego będą mieli honorowi dawcy krwi. Taką zmianę w kodeksie pracy przewiduje upubliczniony w poniedziałek projekt ustawy o krwiodawstwie i krwiolecznictwie.
Przed epidemią honorowym krwiodawcom przysługiwał jeden dzień wolnego. Dwa dni wolnego od pracy zostały wprowadzone w związku z Covid-19. Była to zachęta dla ozdrowieńców do oddawania krwi i jej składników (w tym osocza).
Czytaj więcej:
Sejm, pracując nad ustawą o Krajowej Sieci Onkologicznej, wprowadził zmiany do ustawy o publicznej służbie krwi, dzięki którym dwa dni wolnego miałyby być stałym przywilejem honorowych dawców. Senatorowie wykreślili tę regulację z ustawy, ale Sejm nie ustosunkował się jeszcze do senackiej uchwały. Ministerstwo Zdrowia, jak widać, temat traktuje priorytetowo.
– Celem ustawy jest zachęcanie dawców do oddawania krwi. Choć cel jest szczytny, pracodawcy powinni mieć to zrekompensowane – komentuje Juliusz Krzyżanowski, adwokat z kancelarii Baker McKenzie.
W projekcie doprecyzowane zostały także inne uprawnienia przysługujące honorowym dawcom krwi, m.in. dookreślono pojęcie „czas zwolnienia”, gdyż często dawcami krwi są osoby pracujące na zmiany nocne. Doprecyzowano więc, że czas zwolnienia obejmuje również zmianę, która zaczęła się tego dnia, w którym oddano krew.
Ujednolicone mają także zostać zasady zwrotu kosztów dojazdu dla dawców. Zostaną uregulowane w rozporządzeniu.
Projekt przewiduje też ważne zmiany systemowe – powołanie Narodowego Frakcjonatora Osocza, który będzie wytwarzał poszczególne produkty krwiopochodne. Obecnie brakuje ich na rynku.
Polska wyłania bowiem odbiorcę nadwyżki osocza spośród światowych frakcjonatorów. Ze względu na brak rozwiązań prawnych nie jest to jednak skorelowane z zakupem leków osoczopochodnych. W rezultacie Polska ma ograniczony wpływ na bilans gospodarowania osoczem i lekami osoczopochodnymi. Jesteśmy zależni od zagranicznych wytwórców i importerów.
Tymczasem zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Rady Europy osocze ludzkie powinno być wykorzystywane głównie w kraju pochodzenia. Zaleca się samowystarczalność w odniesieniu do krwi i osocza na poziomie danego kraju.
– To zapowiadana od lat zmiana. Celem jest zwiększenie dostępności leków osoczopochodnych. Narodowy Frakcjonator Osocza zacznie realizować swoje zadania w pełni dopiero w 2030 r. – zaznacza mec. Krzyżanowski.
Etap legislacyjny: konsultacje publiczne