- Mój mąż doświadcza w pracy mobbingu. Jest kierowcą zawodowym. Mobbinguje go specjalista referent. Poniża męża, wyśmiewa przy kolegach itd. Mąż jest strzępkiem nerwów. Pracuje w państwowej firmie, zgłaszał to kierownikowi oraz dyrektorowi i nic to nie dało. Dla tego mobbera oznacza to tylko pole do większych działań. Złożyliśmy skargę do wyższych władz. Czekamy na odpowiedź. Boimy się, że to mu ujdzie płazem. Mąż leczy się u psychiatry, jest na lekach. Był cudownym, uśmiechniętym chłopakiem. Teraz robi się z niego wrak. Chcemy iść do sądu, aby ukarał tego specjalistę, ale wiem, że takie sprawy są ciężkie do wygrania. Co robić? – pyta czytelniczka.