Aktualizacja: 09.03.2017 10:24 Publikacja: 09.03.2017 09:31
Foto: 123RF
Jak jednocześnie zaznaczono, po upływie wystarczająco długiego czasu od rozwiązania danej spółki państwa członkowskie mogą przewidzieć ograniczony dostęp osób trzecich do takich danych w wyjątkowych przypadkach.
W roku 2007 Salvatore Manni, zarządzający spółką, której zostało udzielone zamówienie na budowę kompleksu turystycznego we Włoszech, pozwał do sądu izbę handlową w Lecce. Twierdził on, że wchodzących w skład tego kompleksu nieruchomości nie udawało się sprzedać, ponieważ z rejestru spółek wynika, że był on zarządcą innej spółki, której upadłość ogłoszono w 1992 r. i która została zlikwidowana w 2005 r.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas