Aktualizacja: 27.11.2015 06:45 Publikacja: 27.11.2015 06:45
Foto: 123RF
Tak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 16 października 2014 r. (I A Ca 367/14).
W tej sprawie chodziło o spółkę jawną prowadzącą dwa sklepy meblowe. Jeden ze wspólników, Stefan K., prowadził większy z nich, a drugim, mniejszym i przynoszącym skromniejsze zyski, kierował Nikodem N. Jak zeznali przed sądem pracownicy spółki, przyczyną konfliktu między wspólnikami było to, że Stefan K. nie chciał rozliczyć się z Nikodemem N. z zysków uzyskiwanych przez większy sklep. W spółce panowała zła atmosfera, a wspólnicy często wszczynali awantury. Żona Stefana K. zeznała natomiast, że Nikodem N. był nieuczciwy, poniżał jej męża, a nawet znęcał się nad nim fizycznie, psychicznie i moralnie.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas