Leasing to dobry sposób na pozyskanie firmowego majątku. Skarbówka rzuca jednak kłody pod nogi tym, którzy próbują szybciej rozliczyć poniesione wydatki.
– Firmy płacą za leasingowany majątek, np. samochody, maszyny albo nieruchomości, w ratach. Pierwszy wydatek to opłata wstępna (czynsz inicjalny). Z reguły wynosi 10–20 proc. wartości przedmiotu leasingu – tłumaczy Marcin Sobieszek, doradca podatkowy, partner w kancelarii ATA Finance. – Urzędy skarbowe chcą, aby firmy, które prowadzą księgi rachunkowe, rozliczały taką opłatę proporcjonalnie, przez cały czas trwania umowy. Czyli tak jak do celów bilansowych – dodaje ekspert. Podkreśla, że fiskus przegrywa w tej sprawie w sądach, ale od lat nie ustępuje.