Atrakcyjny wygląd towaru warto chronić. Dobrze sprzedający się produkt może się łatwo stać obiektem naśladownictwa, a co za tym idzie, przedsiębiorca, który zainwestował w stworzenie przyciągającego uwagę dobra, ponosi ryzyko utraty przychodów kosztem konkurentów. Nowa i posiadająca indywidualny charakter postać wytworu lub jego części określana jest w prawie wzorem przemysłowym. Postać ta może się przejawiać w szczególności w kształcie, kolorystyce, strukturze lub materiale produktu oraz jego ornamentacji.

Wzór przemysłowy można chronić prawem z rejestracji. Na jego podstawie uprawniony uzyskuje wyłączność na korzystanie ze wzoru w ramach działalności gospodarczej na określonym terytorium. Może to być terytorium Polski (gdy wzór zostanie zarejestrowany w polskim Urzędzie Patentowym), całej UE (jeżeli rejestrację przeprowadzi się w Urzędzie Harmonizacji Rynku Wewnętrznego) lub też terytorium każdego innego państwa, o ile przewiduje ono prawną ochronę wzorów przemysłowych (w wyniku przejścia procedury w danym kraju, w tym również z zastosowaniem tzw. rejestracji międzynarodowej).

Maksymalny czas ochrony wzoru zarejestrowanego w polskim Urzędzie Patentowym wynosi 25 lat. Liczy się on od daty zgłoszenia i jest podzielony na pięcioletnie okresy, za które uiszcza się opłaty okresowe. Brak uiszczenia opłaty za kolejny okres skutkuje wygaśnięciem ochrony wraz z upływem poprzedniego. Podział na krótsze okresy pozwala przedsiębiorcy uniknąć ponoszenia opłat, gdy utrzymywanie wyłączności na korzystanie ze wzoru przestaje być ekonomicznie uzasadnione.

Aby korzystać z ochrony, wzór musi być nowy i mieć indywidualny charakter.

Wzór będzie nowy, jeżeli identyczny wzór (czyli taki sam lub różniący się nieistotnymi szczegółami) nie został udostępniony publicznie przed tzw. datą pierwszeństwa, którą najczęściej jest dzień zgłoszenia wzoru do rejestracji w UP. Publiczne udostępnienie oznacza, że dany wzór mógł dotrzeć do wiadomości specjalistów z dziedziny, której dotyczy wzór (np. tekstyliów, zabawek). Istotne jest, że w odniesieniu do wzorów rejestrowanych w polskim urzędzie bierze się pod uwagę możliwy stan wiedzy specjalistów z całego świata, natomiast w odniesieniu wzorów wspólnotowych – jedynie z UE. Do kręgu specjalistów zaliczyć należy m.in. producentów danego rodzaju towarów, designerów, handlowców. Nie każde ujawnienie jednak niweczy nowość – uprawnionemu do wzoru przysługuje tzw. grace period, czyli 12-miesięczny okres poprzedzający datę pierwszeństwa, w którym może on sprawdzić, czy produkt inkorporujący wzór przyjmie się na rynku, a zatem czy warto wzór zarejestrować i ponieść związane z tym opłaty. Upublicznienie w czasie grace period nie zniweczy zatem nowości wzoru. Ponadto ujawnienie innemu podmiotowi z zastrzeżeniem poufności (dokonane w sposób wyraźny lub dorozumiany, np. w korespondencji handlowej) również nie spowoduje utraty cechy nowości wzoru.

Drugi wymóg, tj. posiadanie indywidualnego charakteru, oznacza, że wzór wizualnie różni się od dotychczas znanych. Wzór powinien wywierać odmienne ogólne wrażenie na tzw. zorientowanym użytkowniku. Zorientowany użytkownik to pewna abstrakcyjna kategoria prawna – osoba bardzo uważna oraz zorientowana w danej dziedzinie wzornictwa przemysłowego, przy czym niebędącą specjalistą w tym zakresie (np. producentem, projektantem).

Rejestrując wzór, UP ogranicza się do przeprowadzenia badania formalnego. Nie sprawdza, czy wzór jest nowy i posiada indywidualny charakter, chyba że w danym przypadku niespełnienie tych wymogów jest oczywiste. Uprawniony z rejestracji ponosi ryzyko unieważnienia wzoru, w przypadku gdy osoba trzecia złoży stosowny wniosek, wskazując, że wzór nie spełnia któregoś z powyższych kryteriów i zarzuty te okażą się uzasadnione.

Warto dodać, że choć prawo polskie nie przewiduje ochrony niezarejestrowanego wzoru przemysłowego, możliwość taka występuje na gruncie prawa UE – ochrona trwa trzy lata od ujawnienia wzoru i dotyczy całego terytorium UE. Prawa związane z takim wzorem są istotnie węższe niż te wynikające ze wzoru zarejestrowanego.

Autorka jest aplikantem rzecznikowskim w FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz