Wyobraźmy sobie, że nasz czytelnik jest wspólnikiem spółki jawnej. Kilka dni temu jeden z kontrahentów wystosował do innego klienta tej spółki (właściciela dużej firmy budowlanej) pismo (z 30 stycznia 2015 r.), w którym zawarł stwierdzenie, że „..., tacy oszuści jak ci z BETA Przedsiębiorstwo Budowlane Michał Iksiński sp.j. nie powinni funkcjonować na rynku, my rezygnujemy z wątpliwej jakości usług tej spółki, Panu radzę to samo, zanim Pana firma będzie miała przez nią kłopoty finansowe". Ten klient następnie, powołując się na treść tego pisma i załączając go do korespondencji, poinformował wspólników zainteresowanej sp.j., że – w tej sytuacji – nie może zlecić jej jako podwykonawcy wykonania posadzki przemysłowej w dużej hali (choć pierwotnie miał taki zamiar, był już nawet przygotowany projekt umowy, który przesłał na maila do akceptacji), bo nie chce ryzykować. Wartość zlecenia wynosiła 100 tys. zł brutto. Czy przysługują tej sp.j. jakieś środki obrony przed takimi oszczerstwami?
Nie istnieje zamknięty katalog dóbr osobistych. W art. 23 kodeksu cywilnego wskazany jest on jedynie przykładowo. Wprawdzie dosłowne brzmienie cytowanej normy sugeruje, że dotyczy ona tylko osób fizycznych, jednak zarówno powołany artykuł, jak i następny (tj. art. 24 k.c.) ma zastosowanie także do osób prawnych. Poprzez odesłanie z art. 43 k.c. mianowicie przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio, tj. z uwzględnieniem zachodzących różnic, do osób prawnych. Natomiast do jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi (a więc m.in. do spółek jawnych), którym ustawa przyznaje zdolność prawną, stosuje się odpowiednio przepisy o osobach prawnych.
Spółkom jawnym – podobnie jak pozostałym spółkom osobowym – przysługują środki obrony w przypadku wystąpienia zagrożenia, czy już wręcz naruszenia dobra osobistego takiej spółki.
I tak, w myśl cytowanego przepisu: Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności, żeby złożyła oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie cywilnym może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. Nie uchybia to uprawnieniom przewidzianym w innych normach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.
Co więc powinien zrobić opisany na początku nasz czytelnik? W pierwszej kolejności powinien wystosować pismo do „niezadowolonego" klienta, w którym wyraźnie zaznaczy, że – jako wspólnik uprawniony do reprezentacji spółki jawnej – żąda od niego zaniechania szkalujących zachowań w przyszłości >patrz wzór pisma wzywającego do złożenia oświadczenia. Wysyłanie pism do kontrahentów poszkodowanej sp.j., w którym podane są nieprawdziwe informacje podważające fachowość usług i rzetelność finansową tego podmiotu, godzi bowiem w jego renomę (czyli dobro osobiste spółki) co najmniej na rynku lokalnym. Może nadto domagać się w piśmie, aby np. w ciągu siedmiu dni od daty jego odbioru adresat przeprosił pisemnie spółkę za podanie nieprawdziwych, niepopartych dowodami, informacji (tj. tych wskazanych w piśmie z 30 stycznia 2015 r. – dobrze jest je zacytować), a nadto wysłał do właściciela firmy budowlanej (do którego „niezadowolony" skierował przedmiotowe pismo) odpis owych przeprosin, załączając (do egzemplarza dla spółki) dowód ich nadania. Dodatkowo czytelnik może domagać się zapłaty określonej kwoty pieniężnej z tytułu zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego spółki (konkretnie jej renomy) bądź na wybrany cel społeczny.
Jeżeli zaś czytelnik dysponuje mocnymi dowodami na to, że zachodzi adekwatny związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem renomy spółki w piśmie z 30 stycznia 2015 r. a odstąpieniem przez właściciela firmy budowlanej od zamiaru powierzenia spółce prac budowlanych o wartości 100 tys. zł brutto i że działanie „niezadowolonego" było bezprawne, to podmiotowi przysługuje też prawo domagania się zapłaty odszkodowania w ww. wysokości. Pożądanymi dowodami mogą być np. zeznania niedoszłego zleceniodawcy oraz wydruk z poczty elektronicznej zawierający projekt umowy o roboty budowlane pomiędzy generalnym wykonawcą a spółką jawną czytelnika – jako podwykonawcą.
W sytuacji natomiast, w której pismo wzywające do złożenia oświadczenia czytelnika pozostanie bez oczekiwanej reakcji „niezadowolonego" klienta, to nie będzie innej możliwości, jak wytoczenie przez spółkę pozwu o ochronę jej dóbr osobistych (tj. renomy) oraz ewentualnie zapłatę na jej rzecz zadośćuczynienia i odszkodowania >patrz wzór pozwu o ochronę dóbr osobistych i zadośćuczynienie.
Jest też możliwość wystąpienia przeciwko oszczercy z prywatnym aktem oskarżenia. Ww. zarzut potencjalnie bowiem poniża spółkę czytelnika w opinii publicznej, ewentualnie naraża ją na utratę zaufania niezbędnego dla danego rodzaju działalności. Takie zachowanie zaś może wypełniać znamiona przestępstwa zniesławienia zagrożonego karą grzywny albo ograniczenia wolności, a gdy sprawca dopuszcza się tego czynu zabronionego za pomocą środków masowego komunikowania – karą grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do jednego roku. W razie uznania winy sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego (czyli niesłusznie pomówioną spółkę). Jest to przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego, stąd konieczne jest złożenie skargi przez uprawnionego (czyli przez spółkę jawną reprezentowaną zgodnie z zasadami określonymi w KRS).
Prywatny akt oskarżenia fakultatywnie ogranicza się do oznaczenia osoby oskarżonego zarzucanego mu czynu oraz wskazania dowodów, na których opiera się oskarżenie. Nie wymaga więc uzasadnienia. Przy jego wnoszeniu należy uiścić opłatę w wysokości 300 zł. Prywatny akt oskarżenia wnosi się do sądu rejonowego, w którego okręgu popełniono przestępstwo (do sądu miejscowo właściwego dla siedziby spółki, bo pismo z 30 stycznia 2015 r. zostało przesłane przez Filipa Kowalskiego na adres spółki czytelnika). W sprawach z oskarżenia prywatnego stosuje się przepisy o postępowaniu uproszczonym z uwzględnieniem zachodzących – pomiędzy tymi trybami – różnic. Sąd orzeka jednoosobowo.
Autorka jest adwokatem
podstawa prawna: Kodeks cywilny (tj. DzU z 2015 r., poz. 4) art. 23–24, 33–331 oraz 43 ustawy z 23 kwietnia 1964 r.
podstawa prawna: Kodeks spółek handlowych (tj. DzU z 2015 r., poz. 4) art. 4 § 1 pkt 1 oraz art. 8 § 1 ustawy z 15 września 2000 r.
podstawa prawna: Kodeks postępowania karnego (tj. DzU z 2015 r., poz. 21) art. 24 § 1, art. 31 § 1, art. 476 § 1 oraz art. 485 i 487 ustawy z 6 czerwca 1997 r.
podstawa prawna: Kodeks karny (tj. DzU z 2014 r., poz. 538) art. 212 ustawy z 6 czerwca 1997 r.
podstawa prawna: § 1 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 28 maja 2003 r. w sprawie wysokości zryczałtowanej równowartości wydatków w sprawach z oskarżenia prywatnego (DzU z 2003 r. nr 104 poz. 980)