Jeśli pracownik spowoduje szkodę w majątku pracodawcy, stosuje się przepisy kodeksu pracy o odpowiedzialności materialnej. Polepszają one pozycję podwładnego w porównaniu ze sprawcami niedoborów i sankcji na podstawie prawa cywilnego.

Artykuły 115 i 119 k.p. ograniczają odpowiedzialność etatowca, gdy wyrządzi on uszczerbek w firmowym majątku z winy nieumyślnej. Ponadto, w razie sporu, to pracodawca musi udowodnić szkodę, winę pracownika oraz związek przyczynowy między powstaniem straty a zachowaniem zatrudnionego (art. 116 k.p.). Tymczasem w wielu przypadkach szkoda dotyczy mienia firmy, które można podwładnemu powierzyć i w ten sposób polepszyć pozycję szefa w sporze.

Za mienie powierzone

Przy tej odpowiedzialności podstawowa różnica wobec reguł ogólnych polega na tym, że kodeks pracy ustanowił tu zasadę faktycznego domniemania winy pracownika. Przyjmuje się, że w razie stwierdzenia szkody (niedoboru), jeżeli nie zostaną ujawnione jego przyczyny niezależne od podwładnego, można ustalić, że to etatowiec odpowiada za jej wyrządzenie. Oznacza to, że szef (inaczej niż przy zasadach ogólnych) nie musi udowadniać przed sądem winy podwładnego, lecz to on powinien wykazać swoją niewinność, aby uwolnić się od obciążenia. Firma musi jedynie dowieść powstania szkody i jej wysokości oraz fakt prawidłowego powierzenia mienia. Potwierdzają to wyroki: Sądu Najwyższego z 9 listopada 1990 r. (I PR 199/90) oraz Sądu Okręgowego w Gliwicach z 16 stycznia 2014 r. (VIII Pa 140/13).

Pracownik nie zapłaci odszkodowania, jeżeli wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek tego, że szef nie zapewnił warunków umożliwiających ochronę powierzonego mienia (art. 124 § 3 k.p., wyrok SN z 3 grudnia 2013 r., I PK 140/13).

Istnieje wyraźna różnica między dochodzeniem odszkodowania z racji odpowiedzialności za szkodę a tym z tytułu obciążenia za mienie powierzone. Kolejna różnica w stosunku do odpowiedzialności na zasadach ogólnych polega na tym, że przy powierzeniu podwładny w pełni odpowiada, niezależnie od rodzaju winy. Dotyczy to straty rzeczywistej oraz utraconych korzyści zarówno wtedy, gdy pracownik wyrządził szkodę z winy umyślnej, jak i nieumyślnej. Wysokość szkody należy obliczyć według komercyjnych cen detalicznych, nawet gdy niedobór powstanie w hurtowni.

Do dyspozycji = zwrot

Oddanie mienia pracownikowi do dyspozycji nie jest równoznaczne z jego powierzeniem. Często pewne materiały, towary, narzędzia dostarcza się podwładnemu do jego dyspozycji bez konieczności zwrotu. Natomiast powierzenie mienia zawsze łączy się z jego zwrotem lub wyliczeniem się z nich. Przykładowo, pracownica kancelarii otrzymuje materiały piśmiennicze (długopisy, ołówki, nożyczki, spinacze) jako środki do dyspozycji, telefon komórkowy – do zwrotu, znaczki pocztowe – z koniecznością wyliczenia się.

Konieczne prawidłowe przekazanie

Szef może skorzystać z korzystniejszych zasad odpowiedzialności materialnej tylko wtedy, gdy prawidłowo powierzy mienie i zapewni warunki umożliwiające jego zwrot lub wyliczenie się z niego. Z prawidłowego wykonania tych czynności wynika domniemanie faktyczne, że szkoda powstała z przyczyn, za które odpowiada pracownik. Sposób powierzenia zależy od rodzaju mienia i czasu trwania pieczy. Najczęściej powierzenie następuje na podstawie inwentaryzacji zdawczo-odbiorczej. W niektórych sytuacjach rodzaj (np. odzież robocza, pieniądze) lub ilość mienia (1 szt.) powodują, że nie przeprowadza się inwentaryzacji, a powierzenie następuje w inny sposób.

Wspólna odpowiedzialność

W sklepach, magazynach, hurtowniach dopuszcza się łączne powierzenie mienia do wyliczenia się pracownikom, którzy będą wspólnie odpowiadać na zasadach wskazanych w rozporządzeniu Rady Ministrów z 4 października 1974 r. w sprawie wspólnej odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie (tekst jedn. DzU z 1996 r. nr 143, poz. 663). To zmodyfikowana postać materialnej odpowiedzialności za mienie powierzone.

Podwładni będą obciążeni w taki sposób, jeśli z szefem podpiszą umowę o wspólnej odpowiedzialności materialnej i mienie zostanie im prawidłowo powierzone.

Jednak w umowie pracownik nie może dobrowolnie zgodzić się na potrącanie z wynagrodzenia należności z tytułu niedoborów, które mogą się ujawnić w przyszłości w wyniku inwentaryzacji. Takie zastrzeżenie byłoby nieważne (zob. uchwała SN z 4 października 1994 r., I PZO 41/94).

Łączne powierzenie mienia i wyrażenie zgody na przyjęcie wspólnej odpowiedzialności musi obejmować wszystkich pracowników stale zatrudnionych w miejscu powierzenia mienia na czas nieokreślony. Ma to nastąpić w sposób umożliwiający udział w inwentaryzacji i zgłoszenie ewentualnych zarzutów. Przy każdej zmianie w składzie pracowników objętych wspólną odpowiedzialnością materialną potrzebne jest zawarcie nowej umowy o wspólnej odpowiedzialności. Oczywiście nie ma przymusu podpisania takiego kontraktu. Wtedy pracownicy będą obciążeni za szkodę na zasadach ogólnych (zob. wyrok SN z 12 listopada 2003 r., I PK 551/02).

Zleceniodawcy też chronieni

Strony umowy cywilnoprawnej (np. zlecenia) mogą ukształtować zasady odpowiedzialności usługodawcy przez odesłanie do przepisów kodeksu pracy o odpowiedzialności materialnej za mienie powierzone (wyrok SN z 9 grudnia 1999 r., I PKN 434/99).

Rachuba lub oddanie

Ze zwrotem albo do wyliczenia powierza się:

- pieniądze, papiery wartościowe

- dokumenty uprawniające do otrzymania określonej sumy pieniężnej, np. czeki, obligacje, weksle, akcje, polisy, bony lub kosztowności, np. kamienie i metale szlachetne, cenne wyroby i przedmioty, rzadkie surowce, półfabrykaty (art. 124 § 1 k.p.),

- inne mienie – głównie towary w handlu, usługach i magazynach (art. 124 § 2 k.p.), np. w sklepach, aptekach, restauracjach, barach.

Przy czym powierzone mienie nie musi stanowić własności pracodawcy (wyrok SN z 19 kwietnia 2010 r., II PK 307/09).