Prawo zakazuje zawierania porozumień ograniczających konkurencję. Niedozwolone są wszelkie skoordynowane działania przedsiębiorców, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku.

Co do zasady porozumienia dotyczące cen docelowych, zawierane między producentem a dystrybutorem towarów, są sprzeczne z prawem konkurencji, jednak wiele zależy ?od tego, jakie są to ceny. Inaczej traktuje się ceny sztywne ?i finalne, a inaczej rekomendowane czy maksymalne.

Producent i dystrybutor nie mogą ustalić sztywnych ani minimalnych cen docelowych

Producent i dystrybutor nie mogą ustalić sztywnych ani minimalnych cen docelowych. Jeżeli więc producent zaproponował takie porozumienie, to jest ono zakazane przez przepisy prawa. Łagodniej traktowane jest uzgadnianie cen rekomendowanych oraz maksymalnych. Ustalanie tych cen jest dopuszczalne wtedy, gdy udział w rynku ani producenta (dostawcy), ani dystrybutora nie przekracza ?30 proc. W pozostałych wypadkach, czyli gdy któraś ze stron porozumienia ma udział w rynku wyższy niż 30 proc., porozumienie cenowe podlega indywidualnej analizie ?i w zależności od okoliczności konkretnej sprawy może ono być zakazane albo dozwolone.

W każdej sytuacji istotny jest rzeczywisty charakter ceny, ?a nie nomenklatura. Niezależnie więc od tego, jak przedsiębiorcy nazwą ustaloną przez siebie cenę, porozumienie takie będzie całkowicie zakazane, gdy ceny te faktycznie będą minimalne albo sztywne. Znaczenie mają także faktyczne działania przedsiębiorców takie jak naciski producenta na dystrybutora, żeby stosował sztywne ceny odsprzedaży.

Prawo, za świadome zawarcie porozumienia ograniczającego konkurencję, przewiduje sankcje. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może mianowicie nałożyć na przedsiębiorcę karę pieniężną sięgającą do 10 proc. przychodu osiągniętego przez przedsiębiorcę w roku poprzedzającym wydanie decyzji.