Prawo antymonopolowe, zawarte w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007r., nr 50, poz. 331 ze zm.), generalnie zakazuje zawierania między przedsiębiorcami porozumień ograniczających konkurencję. O ile jednak istnieją sytuacje, w których pomimo zawarcia takiej umowy, żadne sankcje nie spotkają przedsiębiorców, to nie należy do nich przypadek zawarcia zmowy przetargowej. Mówiąc inaczej prawo to wskazuje na porozumienia, które są traktowane łagodniej i takie, które zawsze, niezależnie od okoliczności są ścigane i surowo karane. Wszystko to wynika z kolejnych artykułów ustawy.

Ogólny zakaz

I tak art. 6 ustawy wskazuje, że zakazane są porozumienia, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym. Mogą one w szczególności polegać na:

- ustalaniu, bezpośrednio lub pośrednio, cen i innych warunków zakupu lub sprzedaży towarów (pkt 1),

- ograniczaniu lub kontrolowaniu produkcji lub zbytu oraz postępu technicznego lub inwestycji (pkt 2),

- podziale rynków zbytu lub zakupu (pkt 3),

- stosowaniu w podobnych umowach z osobami trzecimi uciążliwych lub niejednolitych warunków umów, stwarzających tym osobom zróżnicowane warunki konkurencji (pkt 4),

- uzależnianiu zawarcia umowy od przyjęcia lub spełnienia przez drugą stronę innego świadczenia, niemającego rzeczowego ani zwyczajowego związku z przedmiotem umowy (pkt 5),

- ograniczaniu dostępu do rynku lub eliminowaniu z rynku przedsiębiorców nieobjętych porozumieniem (pkt 6);

- uzgadnianiu przez przedsiębiorców przystępujących do przetargu lub przez tych przedsiębiorców i przedsiębiorcę będącego organizatorem przetargu warunków składanych ofert, w szczególności zakresu prac lub ceny (pkt 7).

Jak dalej wskazuje ten przepis, porozumienia takie są w całości lub w odpowiedniej części nieważne, ale z zastrzeżeniem art. 7 i 8. Skoro mowa o pewnych zastrzeżeniach, to znaczy, że muszą być pewne wyjątki od ogólnego zakazu. Jakie zatem sytuacje przewidziane są w tych przepisach i czy w jakimś stopniu odnoszą się do zmów przetargowych?

Wyjątki od reguły

I tak, w myśl art. 7, ogólnego zakazu zawierania porozumień ograniczających konkurencję nie stosuje się do umów zawieranych między:

- konkurentami, których łączny udział w rynku w roku kalendarzowym poprzedzającym zawarcie porozumienia nie przekracza 5 proc.,

- przedsiębiorcami, którzy nie są konkurentami, jeżeli udział w rynku posiadany przez któregokolwiek z nich w roku kalendarzowym poprzedzającym zawarcie porozumienia nie przekracza 10 proc.

Jednak, co bardzo istotne, tego wyłączenia nie stosuje się do przypadków określonych w art. 6 ust. 1 pkt 1–3 i 7. A właśnie pkt 7 traktuje o zmowach przetargowych. Tym samym nie ma znaczenia, czy porozumienie takie zostało zawarte pomiędzy konkurentami, czy też nie, jak i to, jakie są ich udziały w rynku. Innymi słowy zgodnie z art. 6 i 7 umowa dotycząca ustalania warunków udziału w przetargu zawsze będzie zakazana.

Wyłączenie szczególne

Na obronę przedsiębiorcom pozostaje jeszcze art. 8. On także wprowadza pewne wyłączenia. Zgodnie z nim, zakazu opisanego w art. 6 nie stosuje się do porozumień, które jednocześnie:

- przyczyniają się do polepszenia produkcji, dystrybucji towarów lub do postępu technicznego lub gospodarczego,

- zapewniają nabywcy lub użytkownikowi odpowiednią część wynikających z porozumień korzyści,

- nie nakładają na zainteresowanych przedsiębiorców ograniczeń, które nie są niezbędne do osiągnięcia tych celów,

- nie stwarzają tym przedsiębiorcom możliwości wyeliminowania konkurencji na rynku właściwym w zakresie znacznej części określonych towarów.

Wyraźnie należy podkreślić, że wszystkie te przesłanki muszą wystąpić łącznie. A ciężar udowodnienia, że tak właśnie jest, spoczywa na przedsiębiorcach. W przypadku zmowy przetargowej udowodnienie tego wydaje się mało prawdopodobne.

Sprawa dolnośląska

Wszystkie te czynniki zadecydowały o ukaraniu firm, które zawarły porozumienie i chciały w ten sposób wpłynąć na wyniki zamówienia publicznego na dostawę sprzętu komputerowego do szkół i bibliotek. Sprawa dotyczyła przetargu zorganizowanego przez urząd marszałkowski województwa dolnośląskiego. Wśród jego uczestników znalazły się m.in. trzy konsorcja utworzone przez spółki: Itsumi i KEN Solutions, Integrit i Dreamtec Solutions, a także Incom i Dreamtec. Na podstawie doniesień prasowych, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie, które miało sprawdzić czy przedsiębiorcy dokonali niedozwolonych ustaleń. W jego trakcie urząd m.in. współpracował z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym - Uzyskane informacje potwierdziły, że pomiędzy konsorcjami zawarta została zmowa przetargowa, której celem było wybranie przez zamawiającego droższej oferty – potwierdziła prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Początkowo najtańszą ofertą okazała się ta złożona przez Itsumi i KEN Solutions. Jednak wskutek niewłaściwego uzupełnienia dokumentacji, została ona odrzucona. W takim przypadku urząd marszałkowski powinien wybrać drugą w kolejności, czyli droższą  ofertę Integrit i Dreamtec Solutions. Wykluczenie najtańszego wykonawcy spowodowane było przedstawieniem przez niego nieodpowiedniego zaświadczenia z ZUS o niezaleganiu ze składkami. Tymczasem UOKiK ustalił, że pełnomocnik konsorcjum posiadał właściwy dokument, który mógł przedłożyć w celu otrzymania zlecenia. W opinii urzędu, błędne uzupełnienie dokumentacji było celowym działaniem. Ponadto przedsiębiorcy, którzy powinni ze sobą konkurować, wzajemnie znali swoje oferty. Świadczyły o tym m.in. gwarancje ubezpieczeniowe oraz zaświadczenia z ZUS wystawione tego samego dnia i w przypadku tych pierwszych oznaczone kolejnymi numerami porządkowymi. Na wspólne tworzenie dokumentów wskazywało również pozostawienie w ofertach dwóch konsorcjów niektórych danych konkurencyjnych przedsiębiorców. Jak już zostało zauważone, na firmy została nałożona kara w łącznej wysokości prawie dwóch mln zł.

Jak wykrywać złe umowy

Instytucje organizujące przetargi oraz wykonawcy, którzy składają w nich swoje oferty i podejrzewają zawarcie zmowy przetargowej, mogą powiadomić o tym Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ułatwi to  specjalny formularz znajdujący się na stronie internetowej urzędu (www.uokik.gov.pl). Zawiera on prosty i czytelny opis okoliczności, które w prawie antymonopolowym mogą stanowić przesłanki funkcjonowania niedozwolonego porozumienia.