Od początku września z urlopu wychowawczego mogą korzystać nie tylko pracownicy etatowi, ale także i inne osoby – m.in. samozatrudnieni i zleceniobiorcy. Klasyczny wychowawczy zarezerwowany jest oczywiście dla pracownika, ale prowadzący własną działalność może czasowo zawiesić biznes i zająć się dzieckiem. Decyzję o tym, który z rodziców powinien zająć się maluchem – będący pracownikiem czy przedsiębiorcą – warto podjąć świadomie, znając korzyści i zagrożenia tych dwóch rozwiązań.

WARIANT 1. Wstrzymana działalność

Od początku września br., prowadzący działalność mogą skorzystać z możliwości zawieszenia firmy na czas zajmowania się dzieckiem (do ukończenia 5. roku życia). Jeśli maluch jest starszy lub gdy na wychowawczym zajmuje się nim drugi z rodziców, zawieszenie biznesu w tym szczególnym trybie nie jest możliwe. Nie ma przy tym znaczenia, czy jest to urlop brany na to samo, czy inne dziecko. Tak samo jest, gdy oboje rodzice to przedsiębiorcy. Jeśli mama wcześniej zrezygnuje z samodzielnej aktywności i pozostanie w domu z maluchem, to ojciec nie zawiesi firmy z prawem do budżetowych składek. Gdy rodzice chcą wspólnie opiekować się dzieckiem, to nie jest to możliwe w konfiguracji: zawieszona działalność i wychowawczy z etatu.

Przedsiębiorca może zawiesić działalność na maksymalnie 3 lata, wybierając go w maksymalnie czterech częściach. Jeśli dopełni wszystkich formalności, budżet opłaci za czas tej przerwy składki na jego ubezpieczenia. Gdy rodzic prowadzi własny biznes nieprzerwanie przynajmniej przez pół roku i terminowo opłacał w tym czasie wszystkie należne składki, może liczyć na opłacenie nie tylko składki emerytalnej i rentowej, ale także zdrowotnej. Przy krótszym okresie ubezpieczenia na konto rodzica wpłynie tylko składka emerytalna (i to od niższej podstawy). Taki rodzic musi więc zadbać o ubezpieczenie zdrowotne z innego tytułu. Może np. „dopisać się" do ubezpieczenia małżonka.

Przedsiębiorca musi złożyć w ZUS oświadczenie, że drugi rodzic nie korzysta z zawieszenia swojego biznesu i nie przebywa na urlopie wychowawczym. W razie zmiany tych okoliczności, ma obowiązek poinformować o tym ZUS w ciągu 7 dni.

Przewagą zawieszenia biznesu nad etatowym urlopem wychowawczym jest możliwość swobodniejszego dorobienia podczas takiej opieki. Ważne jest, aby nie zarobkować na podstawie umowy stanowiącej obowiązkowy tytuł do ubezpieczeń społecznych (np. zlecenie, angaż pracowniczy). Jeśli zawieszony biznesmen wykonuje w tym czasie umowę o dzieło, ZUS nie zakwestionuje mu prawa do składkowo premiowanej rodzicielskiej pauzy.

WARIANT 2. Etatowy czas na opiekę

Od 1 października br. zmieniły się nieco zasady korzystania z pracowniczego urlopu wychowawczego. Może o niego skutecznie ubiegać się ten etatowiec, który ma uzbierany przynajmniej półroczny okres zatrudnienia. Podstawowy i maksymalny wymiar tego uprawnienia to 36 miesięcy. Można go wybierać w 5 częściach, aż do ukończenia przez dziecko 5. roku życia (art. 186 § 2 k.p.). Nowelizacja k.p. wprowadziła jednak obowiązek dzielenia się funkcjami opiekuńczymi nad dzieckiem. Obecnie z całej 36-miesięcznej urlopowej puli każdy z rodziców ma do swojej wyłącznej dyspozycji miesiąc wychowawczego – jeden przysługuje tylko mamie i jeden wyłącznie ojcu. Tej miesięcznej części nie można „przenieść" na drugiego rodzica.

Rodzicowi na wychowawczym nieco trudniej jest zarobkować będąc na takim urlopie. A to dlatego, że pracownika, zgodnie z art. 186² k.p., szef może wezwać z wychowawczego, jeśli ustali, że podjął pracę zarobkową wyłączającą trwale, jego zdaniem, możliwość sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem.

Rodzice na etatach od lat mogą wspólnie zajmować się dzieckiem. Jednak od 1 października br. okres dopuszczalnej, wspólnej opieki wydłużył się z 3 do 4 miesięcy.

RODZICIELSKIE ZAWIESZENIE

ZALETY

WADY

URLOP WYCHOWAWCZY

ZALETY

WADY