Niezapłacone wierzytelności i tzw. zatory płatnicze utrudniają prowadzenie szczególnie małych i średnich przedsiębiorstw.
Takie firmy nie mają zwykle rezerw finansowych i nawet drobne opóźnienia kontrahentów w zapłacie mogą doprowadzić je do niewypłacalności i upadłości. Ważnym instrumentem, który może ochronić wierzycieli – także małe i średnie firmy – przed nieuczciwymi dłużnikami, jest skarga pauliańska. To szczególny rodzaj powództwa. Pozwala wierzycielowi zażądać uznania krzywdzącej go czynności prawnej za bezskuteczną w stosunku do niego. Wystąpienie z takim powództwem możliwe jest po spełnieniu trzech warunków.
Przede wszystkim czynność prawna dłużnika-kontrahenta, np. jego darowizna czy umowa sprzedaży, powoduje, że osoba trzecia uzyskuje korzyść majątkową, krzywdząc jednocześnie wierzyciela. Oznacza to, że w jej wyniku dłużnik staje się niewypłacalny albo jeszcze bardziej niewypłacalny, niż był wcześniej. Dodatkowo dłużnik świadomie działa w celu pokrzywdzenia wierzyciela. Osoba trzecia, która nabywa konkretną rzecz, musi mieć też wiedzę lub przynajmniej przy zachowaniu należytej staranności możliwość dowiedzenia się o podstępnych działaniach dłużnika.
Ciężar udowodnienia tych wszystkich okoliczności spoczywa na wierzycielu. Jeżeli jednak dłużnik-kontrahent przekazał swój majątek na rzecz osoby pozostającej w bliskim z nim stosunku, to przedsiębiorca – wierzyciel korzysta z domniemania, że ten bliski wiedział o podejmowaniu przez dłużnika czynności po to, by skrzywdzić wierzyciela.
Takie samo domniemanie jest też wtedy, gdy dłużnik przeniósł swój majątek na rzecz przedsiębiorcy pozostającego z nim w stałych stosunkach gospodarczych, a także, gdy osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie, a więc np. dłużnik podarował jej samochód. W przypadku darowizny wierzyciel nie będzie też musiał udowadniać, że dłużnik działał w celu pokrzywdzenia wierzycieli.
Omawiana skarga chroni wierzytelność pieniężną istniejącą i zaskarżalną w chwili wytoczenia powództwa, której wysokość nie musi być ostatecznie sprecyzowana. Nie musi być wymagalna ani stwierdzona wyrokiem.
W procesie powodem jest wierzyciel, który żąda uznania za bezskuteczną w stosunku do niego czynność dłużnika, pozwanym natomiast osoba trzecia, z którą dłużnik dokonał czynności i która uzyskała korzyść. Wierzyciel może żądać uznania czynności dłużnika za bezskuteczną w stosunku do niego przez 5 lat od jej dokonania.
Prawomocny wyrok uznający czynność prawną za bezskuteczną powoduje, że wierzyciel może z pierwszeństwem przed wierzycielami osoby trzeciej dochodzić zaspokojenia z przedmiotów majątkowych, które wskutek czynności uznanej za bezskuteczną wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły.
Prawo to może zostać także ujawnione w księdze wieczystej, jeżeli przedmiotem zaskarżenia była czynność dotycząca nieruchomości. Osoba trzecia, która uzyskała korzyść wskutek czynności z dłużnikiem, może zwolnić się od roszczenia przedsiębiorcy poprzez jego zaspokojenie albo wskazanie majątku dłużnika wystarczającego do zaspokojenia jego roszczeń.
Przykład
Firma X była winna firmie Y 100 tys. zł. Ponieważ długu nie zwracała, firma Y zagroziła skierowaniem sprawy do sądu. Wtedy właściciel firmy X sprzedał dwie koparki swojemu synowi. W tej sytuacji egzekucja komornicza okazała się bezskuteczna. Właściciel firmy Y wniósł do sądu przeciwko synowi dłużnika sprawę o uznanie sprzedaży koparek za nieważną i ją wygrał.
Nie musiał udowadniać, że sprzedaż koparek była działaniem na jego szkodę, zostały one bowiem przeniesione na osobę najbliższą dłużnikowi. Wierzyciel skorzystał z domniemania, że osoba, która uzyskała daną rzecz, wiedziała o podejmowaniu działań przez dłużnika, po to by pokrzywdzić wierzyciela.