Sejm rozpoczyna prace nad zaproponowaną przez Adama Szejnfelda nowelizacją kodeksu pracy. Przewiduje ona rozszerzenie grupy zatrudnionych wyłączonych spod zakazu pracy w niedziele. Chodzi o personel firm świadczących usługi drogą elektroniczną na rzecz podmiotów prowadzących działalność w innych strefach czasowych lub działających w państwach o odmiennym do naszego kalendarzu świąt.

Z danych zebranych przez Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych w Polsce (ABSL) wynika, że w ostatnim czasie Polska, tuż za Indiami i Chinami, wyrosła na lidera pod względem liczby centrów usług świadczonych drogą elektroniczną poza granicami naszego kraju. Obecnie działa już u nas 400 takich centrów, które łącznie zatrudniają około 105 tys. pracowników. W większości z wyższym wykształceniem. Wiele takich osób wykonuje swoje obowiązki w domu.

Chociaż pracodawcy mogą zapewnić obsługę zagranicznych przedsiębiorców bez względu na święta czy niedziele, stosując np. zmianowy system pracy, budzi to wątpliwości, gdy chodzi o usługobiorców działających w tej samej strefie czasowej. Nowelizacja kodeksu pracy rozwiałaby więc te wątpliwości i zdaniem przedsiębiorców zrzeszonych w ABSL jeszcze w tym roku mogłaby przyczynić się do utworzenia kolejnych kilku tysięcy miejsc pracy. Przedsiębiorcy namawiają więc posłów do jak najszybszego uchwalenia przepisów.

Z kolei PKPP Lewiatan zaproponował dalszą zmianę art. 151[10] kodeksu pracy poprzez dopisanie do niego, że praca w niedziele i święta byłaby możliwa także w podmiotach prowadzących działalność sportową. Kodeks pracy w obecnym brzmieniu dopuszcza bowiem taką pracę jedynie w podmiotach działających w branży kulturalnej, oświatowej, turystycznej i wypoczynkowej.

etap legislacyjny: przed I czytaniem w Sejmie