- Nasza pracownica jest na rocznym urlopie rodzicielskim na dziecko, które urodziło się 20 czerwca br. Teraz zmieniła zdanie i chce wrócić do firmy na pół etatu. Dla nas byłoby to na rękę. Czy jest to możliwe?

Tak, ale dopiero po wykorzystaniu pełnego 20-tygodniowego podstawowego urlopu macierzyńskiego. Kodeks pracy dopuszcza możliwość łączenia pracy zawodowej z opieką nad maluchem, ale dopiero w czasie przebywania na dodatkowym urlopie macierzyńskim (kolejne 6 tygodni) lub urlopie rodzicielskim (następne 26 tygodni). Wówczas aktywna mama może wrócić do pracy w macierzystej firmie, jednak w wymiarze nie wyższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy.

Przepisy nie pozwalają natomiast na łączenie korzystania z podstawowego urlopu macierzyńskiego z wykonywaniem pracy u pracodawcy, który udzielił tego wolnego. Wyjątkowo jest to możliwe, gdy:

- matka dziecka przerywa podstawowy urlop macierzyński, jeżeli wykorzystała co najmniej 14 tygodni tego urlopu po porodzie i wraca do pracy, a w tym czasie z pozostałej części urlopu macierzyńskiego korzysta tata malucha,

- matka dziecka, po wykorzystaniu 8 tygodni podstawowego urlopu macierzyńskiego, przerwa go i wraca do pracy na okres, w którym niemowlę przebywa w szpitalu (chodzi o dziecko, które wymaga hospitalizacji),

- pracownica wraca do pracy po nie mniej niż 8 tygodniach podstawowego urlopu macierzyńskiego, jeżeli zrezygnowała z wychowywania dziecka i oddała je innej osobie w celu przysposobienia lub do domu małego dziecka.

- Chcielibyśmy zatrudnić na pół etatu osobę, która korzysta z urlopu macierzyńskiego. Nie jest to nasza pracownica i nie my udzielaliśmy jej tego urlopu. Czy możemy ją zatrudnić, jeżeli urodziła dziecko 2 miesiące temu?

Tak

. Nie ma żadnych czasowych ograniczeń co do etatowej współpracy z „obcymi" pracownikami przebywającymi na urlopach macierzyńskich. Nie ma przeszkód prawnych, ograniczających matce dziecka podjęcie pracy w zakresie stosunku pracy u innego pracodawcy niż ten, który udzielił jej podstawowego i dodatkowego urlopu macierzyńskiego oraz urlopu rodzicielskiego. Oznacza to, że pracownica, która korzysta nawet z podstawowego urlopu macierzyńskiego, może być zatrudniona w innej firmie bez żadnych ograniczeń. Obostrzenia kodeksowe dotyczą tylko pracy u pracodawcy, który udzielił rodzicielskich uprawnień.

- Pracownica ma czteroipółletnie dziecko. Teraz chce wykorzystać półroczny urlop wychowawczy aż do ukończenia przez nie 5. roku życia. Ponieważ pracuje u nas od roku, nie wiemy, czy wcześniej wykorzystała cały przysługujący jej wymiar tego urlopu. Czy mamy prawo żądać od niej np. świadectw pracy potwierdzających, że rzeczywiście należy jej się to wolne?

Nie

. Co do zasady nowo zatrudniony pracownik ma obowiązek przedstawić świadectwo pracy z poprzedniego miejsca pracy, jeśli zatrudnienie miało miejsce w tym samym roku kalendarzowym, od którego pracuje w nowej firmie. Dodatkowo szef ma prawo wymagać innych dokumentów, jeżeli obowiązek ich przedłożenia wynika z odrębnych przepisów. Nie wymusi jednak na podwładnym udokumentowania korzystania z urlopu wychowawczego. Nie może go w żaden sposób zmusić do wykazania, że dotychczas nie wyczerpał całej urlopowej puli.

Takich weryfikacyjnych uprawnień nie daje mu ani kodeks pracy, ani rozporządzenie z 16 grudnia 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków udzielania urlopu wychowawczego (DzU nr 230, poz. 2291 ze zm.). Z własnej inicjatywy podwładny oczywiście może przedstawić do wglądu także inne dokumenty, np. kserokopie składanych wcześniej wniosków o udzielenie urlopu wychowawczego, czy wcześniejsze świadectwa pracy, potwierdzające jego wersję wydarzeń.

Jeśli zatem ze świadectwa pracy, przedstawionego przy ubieganiu się o posadę, nie wynika jednoznacznie, czy pracownica wykorzystała w całości przysługujący jej urlop wychowawczy, szef powinien go udzielić podwładnej we wnioskowanym przez nią okresie, maksymalnie do ukończenia przez dziecko 5. roku życia.

- Zatrudniona urodziła dziecko 22 lipca br. Dopiero 12 sierpnia 2013 r. złożyła wniosek o wykorzystanie całego rocznego urlopu rodzicielskiego. Czy musimy uwzględnić jej podanie, skoro je złożyła po czasie?

Nie.

Przepisy jasno precyzują, do kiedy pracownica powinna złożyć wniosek, żeby skorzystać z wszystkich uprawnień rodzicielskich w całości (przy jedynaku to 52 tygodnie urlopu). Jeśli młoda mama dotrzyma 14-dniowego terminu po porodzie i w tym czasie złoży stosowne podanie w kadrach o wykorzystanie dodatkowego urlopu macierzyńskiego i urlopu rodzicielskiego w całości zgodnie art. 1791 k.p., to szef musi go udzielić pracownicy w tym trybie.

Gdy spóźni się z pismem, od dobrej woli szefa będzie zależało, czy je uwzględni. Jeśli zaakceptuje wniosek mimo opóźnienia, pracownica otrzyma 80-proc. zasiłek macierzyński za cały okres korzystania z rodzicielskich uprawnień, czyli najpierw urlopu macierzyńskiego, a bezpośrednio po nim dodatkowego urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego.