- Czy jest uniwersalny sposób ubierania się do pracy, czy zatrudniony ma w tym zakresie pełną swobodę?
Dominika Dörre-Kolasa radca prawny z kancelarii Sobczyk i Współpracownicy:
Nie można tu mówić o uniwersalnym sposobie ubierania się poza tym, który dyktują względy kultury osobistej.
Każdy powinien przychodzić do pracy czysto i schludnie ubrany. Co do zasady nie są wskazane stroje ekstrawaganckie, odsłaniające zbyt wiele ciała czy wywołu-jące skrępowanie u innych, np. przez różne nadruki. W skrajnych wypadkach taką ekstrawagancję można uznać za przejaw molestowania seksualnego, gdyż prezentuje treści o wydźwięku seksualnym, a takim zachowaniom pracodawca musi przeciw-działać.
Jest jednak wiele zawodów, w których szef może stawiać bardzo szczegółowe wymaga-nia odnośnie do wyglądu. Nie dotyczy to wyłącznie ubrania, ale również makijażu, koloru paznokci, biżuterii. Czasami z przepisów bhp wynika, że zatrudnieni nie mogą nosić biżuterii, gdyż mogłaby stwarzać zagrożenie dla ich bezpieczeństwa.
Co zrobić, gdy dekolt lub obcisłe spodnie budzą zgorszenie wśród współpracowników?
Jeżeli taki strój jest rażąco nieelegancki, nieestetyczny czy wulgarny, należy taktownie zwrócić uwagę, że w pracy taki wygląd jest nieakceptowany. Gdy jest to zdarzenie jedno- razowe, na tym powinno się zakończyć. Jeśli te sytuacje się powtarzają, trzeba pisemnie poinformować pracownika, że nie stosując się do oczekiwań pracodawcy, naraża się na konsekwencje.
W regulaminie pracy warto określić, jakie są te oczekiwania. Niezależnie od tego regulaminu czy innych procedur firmowych można wręczać nowo zatrudnianym krótką informację o tym, jak powinni ubierać się do pracy.
Czy szef może narzucić tzw. dress code w firmie?
Tak. Może to dotyczyć np. kolorystyki koszul i bluzek, krawatów, długości rękawów, noszenia rajstop, zakrytego obuwia, wysokości obcasów. Często nie jest to wymóg polskiego pracodawcy, ale kanon obowiązujący w koncernie międzynarodowym, do którego należy.
Nie powinno to budzić sprzeciwu zatrudnionych, którzy pracując pod określoną marką, dostosowują się do tych standardów. W takiej sytuacji niekiedy trzeba wyposażyć personel w elementy garderoby, np. apaszki, krawaty czy zrefun-dować im zakup wymaganych ubrań.
Jakie konsekwencje można wyciągnąć wobec pracownika, który nie zachowuje ustalonych zasad wyglądu?
Jeżeli pracodawca określił w regulaminie pracy reguły ubioru czy przynajmniej zaznaczył podstawowe oczekiwania, może stosować kary porządkowe. Zatrudnieni muszą przestrzegać zasad współżycia społecznego w zakładzie. Niestosowny ubiór, powodujący dyskomfort wśród kolegów, narusza ten wymóg.
Na właściwy wygląd pracownika można też spojrzeć przez pryzmat jego obowiązku dbałości o dobro pracodawcy. Dotyczy to zwłaszcza osób reprezentujących pracodawcę na zewnątrz, gdyż ich wygląd jest wizytówką firmy.
Gdzie jest granica narzucania ubioru? Czy szef może wymagać np. obsługi klientów w skąpych strojach?
Granicą jest charakter pracy z jednej strony i poszanowanie dóbr osobistych pracowników z drugiej. Nie jest do zaakceptowania, gdy np. właściciel restauracji z ogródkiem w centrum miasta wymaga, aby klientów obsługiwały na wpół rozebrane kelnerki. Naraża je w ten sposób na dyskomfort czy komentarze i aluzje. Inaczej należy to ocenić, gdyby ta sama praca wykonywana była w nocnym klubie.
—rozmawiał Mateusz Rzemek