Stan faktyczny
Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła, jako spóźnione, odwołanie spółki od rozstrzygnięcia zamawiającego, które wykluczyło go z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego (3 kwietnia 2012 r.).
W uzasadnieniu KIO wskazała, że oferta nie spełniała warunków określonych w zamówieniu, zamawiający unieważnił więc postępowanie przetargowe. Tego samego dnia przesłał swoje rozstrzygnięcie do spółki pocztą. Zaadresował je jednak na błędny adres i przesyłka nie została doręczona. Jednak 10 kwietnia 2012 r. w siedzibie zamawiającego upoważnieni pracownicy spółki zapoznali się z dokumentacją przetargową. Została ona skutecznie doręczona spółce dopiero 20 kwietnia 2012 r.
Spółka, która nie zgodziła się z takim rozstrzygnięciem, 30 kwietnia 2012 r. złożyła odwołanie. KIO uznała jednak, że zostało ono wniesione z naruszeniem terminu. Rozpoczął on swój bieg 10 kwietnia, gdyż w tym dniu pracownicy spółki zapoznali się z dokumentacją przetargową.
Spółka wniosła skargę do sądu okręgowego. Podniosła w niej, że dopiero 20 kwietnia 2012 r., kiedy doręczono jej pismo informujące o wykluczeniu jej z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego i unieważnieniu postępowania, rozpoczynał się bieg terminu na wniesienie odwołania. Zdaniem spółki jej odwołanie zostało wniesione w terminie i powinno zostać uwzględnione.
Uzasadnienie
Sąd okręgowy rozpoznający tę sprawę nabrał wątpliwości i skierował pytanie prawne do Sądu Najwyższego. Ten wskazał art. 182 ust. 1 prawa zamówień publicznych. Zgodnie z nim – odwołanie wnosi się: w terminie
Jeżeli wartość zamówienia jest mniejsza od tych kwot, to terminy te wynoszą 5 lub 10 dni. Jednak zgodnie z art. 182 ust. 3 prawa zamówień publicznych w wypadkach innych niż wskazane w art. 182 ust. 1 terminy na wniesienie odwołania biegną od dnia, w którym powzięto lub przy zachowaniu należytej staranności można było powziąć wiadomość o okolicznościach stanowiących podstawę jego wniesienia.
Zdaniem SN (sygn. akt III CZP 107/12) zasadne jest szerokie stosowanie art. 182 ust. 3 prawa zamówień publicznych. Przewidziany przez ten przepis termin do wniesienia odwołania od czynności zamawiającego dotyczy każdej zaskarżalnej czynności zamawiającego – zarówno tych, co do których nie ma on obowiązku informować wykonawcy, jak i tych, które objęte są obowiązkiem informacyjnym, jeżeli zamawiający tego obowiązku nie realizuje.
W ocenie SN od stosowania art. 183 ust. 1 i 3 prawa zamówień publicznych nie powinno zależeć zróżnicowanie czynności mogących stanowić podstawę odwołania, na takie, o których zamawiający ma prawny obowiązek poinformowania wykonawcy (do nich miałby zastosowanie termin z art. 182 ust. 1) i na czynności pozostałe, co do których takiego obowiązku ustawa nie przewiduje (art. 183 ust. 3).
Zastosowanie jednego z tych przepisów powinno zależeć od tego, czy zamawiający przesłał wykonawcy informację o podjętych przez niego i zaskarżalnych czynnościach czy też nie dopełnił tej powinności.