Tak orzekł Sąd Najwyższy 19 marca 2013 r. (III CZP 88/12).

W ostatnich latach Sądowi Najwyższemu wielokrotnie był przedstawiany problem rozliczeń pomiędzy współwłaścicielami, w przypadku „nadmiernego" korzystania z rzeczy przez jednego bądź kilku współwłaścicieli.

I tak, w uchwale z 27 kwietnia 2001 r. (III CKN 21/99) Sąd Najwyższy zakwestionował w ogóle możliwość „nieuprawnionego" korzystania z rzeczy wspólnej. Skład orzekający podkreślił w tym orzeczeniu, że każdy ze współwłaścicieli ma prawo do władania całością rzeczy i o ile nie dokonano podziału rzeczy wspólnej do używania, nie można mówić o korzystaniu z rzeczy wspólnej w sposób „nieprawidłowy". Taką samą opinię Sąd Najwyższy wyraził ponownie w kolejnych orzeczeniach (np. III CKN 1386/00, III CSK 195/09, III CSK 191/10).

Przeciwne zdanie zostało sformułowane w uchwale Sądu Najwyższego z 10 maja 2006 r. (III CZP 9/06). W przypadku „nieuprawnionego" korzystania z rzeczy wspólnej współwłaściciel, który z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli korzysta z nieruchomości wspólnej, jest zobowiązany do rozliczenia uzyskanych z tego tytułu korzyści. Także ten pogląd był kontynuowany przez składy orzekające (np. III CZP 3/08, V CSK 311/08).

Niemniej w obrębie tej linii orzeczniczej także występują pewne rozbieżności. Składy orzekające wskazywały na różną podstawę prawną ustalenia zakresu „prawidłowego" korzystania z uprawnień oraz rozliczeń pomiędzy współwłaścicielami.

W związku z tymi wyraźnymi rozbieżnościami w orzecznictwie skład siedmiu sędziów Sądu Najwyższego miał udzielić odpowiedzi na pytanie: Czy w razie osobistego korzystania przez jednego ze współwłaścicieli z rzeczy wspólnej lub jej części w sposób niezgodny z określonym w art. 206 k.c. pozostałym współwłaścicielom przysługują przeciwko niemu roszczenia o rozliczenie uzyskanej w ten sposób korzyści wynikające z prawa rzeczowego, a jeżeli tak, to które przepisy księgi drugiej kodeksu cywilnego są ich podstawą?

Jak kształtuje się odpowiedzialność

Przepisem kształtującym stosunki między współwłaścicielami jest art. 206 k.c. Na tej podstawie każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.

Należy zauważyć, co wynika ze wskazanego przepisu, że każdemu ze współwłaścicieli przysługuje uprawnienie do korzystania z całości rzeczy wspólnej. Prawo to jest niezależnie od wielkości udziału w rzeczy. Niemniej ulega ono ograniczeniom wynikającym z konieczności respektowania identycznych praw przysługującym pozostałym współwłaścicielom.

Współwłaściciele realizujący swoje uprawnienia kosztem pozostałych dopuszczają się naruszenia art. 206 k.c. W takim przypadku pozostałym współwłaścicielom przysługuje roszczenie o dopuszczenie ich do współposiadania na podstawie art. 222 § 1 k.c.

Jeżeli jednak rzecz nie nadaje się do niezależnego korzystania przez wszystkich współwłaścicieli, współwłaściciel pozbawiony posiadania lub możliwości korzystania z rzeczy powinien wystąpić do sądu o dokonanie podziału rzeczy wspólnej do używania, by ustalić sposób korzystania z rzeczy.

Każdy z nich ma prawo

Ponadto, jak wskazał Sąd Najwyższy w komentowanej uchwale, wyzutemu współwłaścicielowi przysługuje wynagrodzenie od współwłaścicieli korzystających z rzeczy wspólnej w sposób nieuprawniony. W ten sposób Sąd Najwyższy ostatecznie przesądził, że każdy ze współwłaścicieli ma prawo do korzystania z całości rzeczy jedynie w granicach swojego udziału. Każdy inny sposób korzystania z rzeczy będzie korzystaniem „niewłaściwym" lub „nieuprawnionym".

Rozliczenie pomiędzy współwłaścicielami powinno nastąpić na tych samych zasadach, na jakich następuje rozliczenie pomiędzy współwłaścicielem a osobami trzecimi w sposób nieuprawniony władającymi przedmiotem współwłasności. Oznacza to, że współwłaściciele „nieprawidłowo" korzystający z przedmiotu współwłasności są zobowiązani do wypłaty wynagrodzenia za zużycie, pogorszenie lub utratę rzeczy oraz do wydania pożytków z rzeczy na podstawie art. 224 § 2 lub art. 225 k.c.

Karol Pieróg prawnik w Kancelarii Prawnej Pieróg & Partnerzy

Karol Pieróg prawnik w Kancelarii Prawnej Pieróg & Partnerzy

Komentuje Karol Pieróg, prawnik w Kancelarii Prawnej Pieróg & Partnerzy

Zakres odpowiedzialności współwłaściciela korzystającego z rzeczy ponad udział będzie zależał od jego dobrej lub złej wiary. Jeżeli współwłaściciel nie wiedział ani nie mógł przypuszczać, że działa z pokrzywdzeniem pozostałych współwłaścicieli, będzie on odpowiadał jedynie od chwili wytoczenia przeciwko niemu powództwa i jedynie za zawinione zużycie, pogorszenie lub utratę rzeczy oraz będzie zobowiązany do zwrotu pobranych pożytków lub ich wartości. Jest to odpowiedzialność na podstawie art. 224 § 2 k.c.

Z kolei współwłaściciel działający w złej wierze będzie dodatkowo odpowiadał za swoją niegospodarność oraz za niezawinione zużycie, utratę lub pogorszenie rzeczy. Od odpowiedzialności za zużycie, pogorszenie lub utratę rzeczy może zwolnić się jedynie, gdy udowodni, że do takiego samego zużycia, pogorszenia lub utraty rzeczy doszłoby, gdyby wszyscy współwłaściciele mogli realizować swoje uprawnienia wynikające z art. 206 k.c. Współwłaściciel działający w złej wierze odpowiada na podstawie art. 225 k.c.

Reasumując, należy zauważyć, że komentowana uchwała SN nie wprowadza nowych rozwiązań. Ma ona jedynie służyć definitywnemu ujednoliceniu orzecznictwa oraz przeciwstawić się krytyce doktryny wobec niektórych orzeczeń SN w zakresie rozliczeń pomiędzy współwłaścicielami.