Firma remontowa nie dotrzymuje terminów, maszyna do produkcji ma awarię, sprzedawca odmawia uznania reklamacji, a pracownik nasłał kontrolę z PIP. Sytuacje, gdy pomoc prawnika jest niezbędna, zdarzają się w każdej firmie. Dlatego też warto mieć ubezpieczenie ochrony prawnej.

Zainteresowanie ubezpieczeniem ochrony prawnej przedsiębiorców rośnie. Według danych Komisji Nadzoru Finansowego w 2002 roku przedsiębiorcy wykupili ponad 6 tys. polis, w 2005 roku było to już blisko 20 tys., a w 2011 roku – ponad 90 tys. polis.

– Kryzys gospodarczy z 2008 roku wzmocnił zainteresowanie tego typu produktami. Widzimy to zarówno w liczbie podmiotów objętych ubezpieczeniem, jak i liczbie odszkodowań wypłacanych przedsiębiorcom. Trudniejsze warunki ekonomiczne oznaczają dla wielu firm kłopoty. Mogą one powodować lawinę upadłości i strat w gospodarce – mówi Patrycja Duszeńko-Majchrowska, dyrektor Pionu Ubezpieczeń Majątkowych i Osobowych TU Europa S.A.

Kiedy się przyda wsparcie

W przypadku postępowania przed sądem istnieje niebezpieczeństwo, że podjęta sprawa zostanie przegrana i w ten sposób przepadną poniesione koszty sądowe. Dojdzie też obowiązek pokrycia kosztów strony przeciwnej. Przy tym koszty postępowania sądowego są wysokie, szczególnie, gdy wartość przedmiotu sporu jest duża.

Ubezpieczenie ochrony prawnej oznacza zabezpieczenie przed ryzykiem finansowym przegrania sprawy w sądzie. Towarzystwo bierze na siebie - do wysokości ustalonej w umowie sumy ubezpieczenia - wydatki związane z dochodzeniem praw w postępowaniu sądowym i administracyjnym. Ponosi też koszt radcy prawnego, postępowania sądowego (w tym wpisu sądowego), powołania biegłych, tłumacza przysięgłego. Koszty te nie są małe. Sporządzenie samej opinii prawnej to koszt od stu złotych do kilku tysięcy złotych. Natomiast w sporze o wartości około 300 tys. zł. łączne koszty pełnomocnika plus sądowe z należnościami dla świadków, biegłych i ewentualną apelacją mogą przekroczyć 50 tys. zł.

Polisa przyda się więc każdemu przedsiębiorcy, w szczególności takiemu, który nie zatrudnia prawnika ani nie współpracuje na stałe z żadną kancelarią. W przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej, niedużych firm czy spółek osobowych, ryzyko prowadzenia spraw w sądzie uderza bezpośrednio w kieszeń właściciela przedsiębiorstwa.W praktyce ubezpieczeniem ochrony prawnej interesują się również duże podmioty.

Ubezpieczenie nie zastąpi zatrudnienia prawnika w firmie, ale też tego nie wyklucza. Jeśli firma posiada własny dział prawny, bądź radcę prawnego na etacie, ubezpieczenie ochrony prawnej będzie przydatne w przypadku refundacji kosztów sądowych, rzeczoznawców czy postępowań administracyjnych, gdyż nie tylko koszt wynagrodzenia pełnomocnika jest refundowany w ramach tej polisy.

Przy sporach umownych

Każdy przedsiębiorca w toku prowadzenia działalności gospodarczej ma do czynienia z wieloma działami prawa. Może więc mieć rozmaite problemy prawne. Nie wszystkie da się objąć ubezpieczeniem, ale można mieć ochronę w wielu praktycznych i niespodziewanych sytuacjach, gdy trudno znaleźć własne środki na prowadzenie postępowań, często kosztownych. Towarzystwa oferują różne warianty ubezpieczenia z różnym zakresem ochrony i różnymi sumami ubezpieczenia. To przedsiębiorca decyduje o tym, co jest mu najbardziej potrzebne.

90 tysięcy

tyle polis ochrony prawnej mieli w 2011 roku polscy przedsiębiorcy

Prawnik przydaje się w razie sporów umownych z dostawcami usług telekomunikacyjnych, z firmami budowlano-remontowymi, w przypadku reklamacji różnego rodzaju. Sporą grupę zgłaszanych przez firmy wypadków ubezpieczeniowych stanowią dochodzenia odszkodowań od sprawcy związane z czynem niedozwolonym, a także spory z różnych umów ubezpieczenia.

Polisę tę warto mieć także w przypadku spraw prawnokarnych i wykroczeń. Nie obejmie ona jednak przestępstw umyślnych np. gdy szef przedsiębiorstwa ma odpowiadać za to, że jego firma odprowadzała do kanalizacji silnie zanieczyszczone ścieki albo gdy ubezpieczonemu, który wykonuje wolny zawód, zarzucono błąd w sztuce. Zarówno przy dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych, jak i w postępowaniu karnym, sąd zleca często sporządzenie kosztownych opinii biegłych. Polisa może uchronić przed tymi kosztami.

Spory mogą pojawić się też w związku z nieruchomościami, czyli może dojść np. do kłopotów z najemcą, zanieczyszenia nieruchomości sąsiedniej czy nieuprawnionego korzystania z parkingu.

Praktyczne zastosowanie ubezpieczenia ochrony prawnej można dostrzec też w przypadku sporów związanych z prawem pracy i ubezpieczeniami społecznymi.

– Przedsiębiorcy chętnie korzystają z pomocy prawnej podczas procesów wytaczanych przez pracowników, którzy domagają się odszkodowań za niesłuszne, w ich mniemaniu, wypowiedzenia stosunku pracy – mówi Marcin Pabiś, menedżer z Towarzystwa Ubezpieczeń Mienia Concordia Ubezpieczenia.

Możliwość przedsądowej windykacji należności w ramach ubezpieczenia ochrony prawnej wprowadziło ostatnio D.A.S. Zapotrzebowanie na taką usługę zgłaszali klienci.

– Wynika to z coraz częstszych zatorów płatniczych w firmach, zwłaszcza z sektora MŚP, i trudności z uzyskaniem płatności od kontrahentów – wyjaśnia Mariusz Olszewski, prezes Zarządu D.A.S.

Możliwe jest także wykupienie polisy ochrony prawnej związanej z pojazdami, szczególnie jeśli firma ma sporo samochodów. Takie ubezpieczenie przyda się w sporach z ubezpieczycielami i w razie wypadków komunikacyjnych.

Co daje ubezpieczenie ochrony prawnej

Z ubezpieczenia ochrony prawnej przedsiębiorca otrzyma zwrot wynagrodzenia adwokata lub radcy prawnego. Ubezpieczyciel weźmie też na siebie ciężar opłat sądowych oraz inne wydatki w postępowaniu sądowym i egzekucyjnym.

Są to np. należności za ekspertyzy biegłych czy koszty poniesione przez przeciwnika, jeżeli orzeknie je sąd, koszty postępowania polubownego, opłaty i koszty w postępowaniu przed organami administracji, koszty podróży ubezpieczonego do sądu za granicą, jeśli jego stawiennictwo jest obowiązkowe, koszty tłumaczenia na język obcy dokumentów potrzebnych do obrony interesów prawnych ubezpieczonego za granicą.

Zapłaci też koszty egzekucji komorniczej orzeczenia sądu, sumę zasądzoną na rzecz strony przeciwnej. Ubezpieczyciel może też pokryć koszty poręczenia majątkowego przewidzianego w prawie karnym w celu uniknięcia tymczasowego aresztowania.

Ciekawą ofertę ma D.A.S., który wprowadził możliwość finansowania z ubezpieczenia mediacji, jako jednej z alternatywnych, pozasądowych metod rozwiązywania konfliktów oraz pokrywanie kosztów wycen szkód przez rzeczoznawców na przedsądowym etapie prowadzenia sporu.

Omawiana polisa jest wygodna głównie dlatego, że zapewnia ubezpieczonemu natychmiastowy dostęp do środków finansowych potrzebnych do prowadzenia sporu prawnego, czyli nie trzeba pokrywać kosztów z własnych środków i czekać na ich zwrot.

W ramach ubezpieczenia towarzystwo zapewnia też darmowe telefoniczne porady prawne, dzięki którym można otrzymać pomoc, zanim pojawi się spór. Mają one często walor prewencyjny. Ubezpieczony może w oparciu o konsultację ze swoim prawnikiem wybrać rozwiązanie, które nie doprowadzi do procesu sądowego.

Ubezpieczyciel nie decyduje, kto ma prowadzić daną sprawę. Klientowi przysługuje swobodny wybór pełnomocnika, który będzie reprezentował jego sprawy w sądzie. Przy czym towarzystwo musi zaakceptować wynagrodzenie prawnika, którego koszty opłaci. Ubezpieczyciel może natomiast polecić kancelarię prawną z regionu klienta.

Ubezpieczenie ochrony prawnej można kupić jako niezależny produkt. Może też być ono uzupełnieniem ubezpieczenia dla produktu bazowego – jako standardowe rozszerzenie lub na zasadzie fakultatywnej. Można też nabyć je w kanale bancassurance. TU Europa oferuje np. ubezpieczenie ochrony prawnej w powiązaniu z ofertą bankową, tzn. do rachunków ROR (obsługujących bieżącą działalność mikrofirm) oraz do kredytów udzielanych przedsiębiorcom. Polisa może obejmować tylko Polskę albo także zagranicę, jednak w tym drugim przypadku trzeba sprawdzić, w których państwach mamy ochronę.

W przypadku ubezpieczenia ochrony prawnej dla przedsiębiorców nie ma jednej, stałej składki. Na jej wysokość ma wpływ kilka czynników. Stawka ubezpieczenia jest więc kalkulowana w zależności od wybranej sumy ubezpieczenia, czyli tego, w jakiej wysokości koszty weźmie na siebie towarzystwo, zakresu ubezpieczenia, poziomu rocznych przychodów firmy i liczby zatrudnionych osób. Jest ona jednak niższa niż koszt prowadzenia przeciętnej sprawy w sądzie, więc praktycznie każdemu się opłaca. Generalnie składka kształtuje się w granicach od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych rocznie.

Regina Skibińska specjalistka ds. ubezpieczeń

Regina Skibińska specjalistka ds. ubezpieczeń

Komentuje Regina Skibińska, specjalistka ds. ubezpieczeń

Regułą jest, że ubezpieczyciele nie obejmują ochroną sporów wynikających z umów zawieranych przez przedsiębiorcę z jego kontrahentami, podwykonawcami czy usługodawcami. Takie wyłączenie jest typowe dla ubezpieczeń ochrony prawnej w całej Europie.

Gdyby go nie było, wykupienie polisy mogłoby w praktyce oznaczać zapewnienie sobie bieżącej obsługi prawnej, a na ubezpieczyciela zostałby przerzucony ciężar błędów powstałych przy zawieraniu umów.

Włączenie sporów umownych do zakresu ochrony zdarza się czasem jedynie w bardzo ograniczonym zakresie w przypadku sporów określonego typu. Na przykład ubezpieczyciele oferują pomoc w zakresie umów i praw rzeczowych związanych z ruchomościami stanowiącymi środki trwałe. I tak ubezpieczyciel zapewnia pomoc prawną wtedy, gdy zakupiony sprzęt komputerowy ma wady, oprogramowanie nie jest zgodne z warunkami umowy, kontrahent nie zapłacił za wynajem maszyny i nie chce jej oddać.

Ubezpieczyciele też wyłączają odpowiedzialność za zdarzenia związane z działaniami wojennymi czy rozruchami, a także z katastrofami ekologicznymi i strajkami. Przestępstwa, wykroczenia skarbowe czy celne, czyny nieuczciwej konkurencji, sprawy związane z upadłością, szkody spowodowane umyślnie czy po spożyciu alkoholu to kolejne przypadki, gdy przedsiębiorca nie otrzyma pomocy prawnej z polisy.

Jeśli podpisując umowę ubezpieczenia mamy już toczące się sprawy sądowe, to nie liczmy na to, że ubezpieczyciel je sfinansuje. Ubezpieczenie dotyczy zdarzeń zaistniałych podczas trwania ochrony ubezpieczeniowej, a w przypadku niektórych rodzajów spraw przewidziana jest kilkumiesięczna karencja. Ma ona zapobiec sytuacji, gdy kosztowny spór wisi na włosku i przedsiębiorca wykupuje polisę, mając w perspektywie pewne poniesienie wysokich kosztów sądowych.

Ubezpieczenie ochrony prawnej nie oznacza możliwości pieniactwa sądowego na koszt towarzystwa. W ogólnych warunkach ubezpieczenia towarzystwa zastrzegają sobie prawo do ustalenia zasadności pokrycia kosztów dochodzenia roszczeń w kontekście szans na korzystne zakończenie sprawy. Jeśli ubezpieczyciel uzna, że nie ma szans na wygranie sprawy, odmawia pokrywania kosztów.