- Nasza spółka jest producentem systemów grzewczych. Mamy siedzibę w Warszawie i oddział na północy Polski. Zgodnie z zapisami umów zlecenia, wszelkie spory ma rozstrzygać sąd w Warszawie. Jeden ze zleceniobiorców skierował pozew do sądu o ustalenie istnienia stosunku pracy, ale do miasta, gdzie leży oddział. Czy możemy skutecznie wnosić o przeniesienia sprawy do Warszawy?
Czytaj także: Spór pracownik - pracodawca: kiedy sąd zastosuje zasady współżycia społecznego
Z dużym prawdopodobieństwem żądanie spółki nie zostanie uwzględnione. Postanowienia umowne w tym zakresie są bowiem prawnie nieskuteczne.
Spór o rodzaj umowy
W zapytaniu mowa jest o kwestii ustalenia istnienia stosunku pracy. Powództwo w sprawach z zakresu prawa pracy może zaś być wytoczone, zgodnie z art. 461 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, przed sąd:
- właściwości ogólnej pozwanego, albo
- w którego okręgu praca jest, była lub miała być wykonywana, bądź
- w którego okręgu znajduje się zakład pracy.
Z kolei z § 3 tego przepisu wynika, że sąd właściwy może – na zgodny wniosek stron – przekazać sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, rozpoznającemu sprawy z zakresu prawa pracy lub ubezpieczeń społecznych, jeżeli przemawiają za tym względy celowości. Postanowienie w tym przedmiocie może zapaść na posiedzeniu niejawnym. Sąd, któremu sprawa została przekazana, jest związany postanowieniem sądu przekazującego.
Strony mogą umówić się na piśmie o poddanie sporu już wynikłego lub sporów mogących powstać w przyszłości sądowi pierwszej instancji, który według ustawy nie jest miejscowo właściwy (art. 46 § 1 k.p.c.). Sąd ten będzie wówczas wyłącznie właściwy, jeżeli strony nie postanowiły inaczej lub jeżeli powód nie złożył pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Strony mogą również ograniczyć umową pisemną prawo wyboru powoda pomiędzy kilkoma sądami właściwymi dla takich sporów.
Właściwość miejscowa
Na kanwie powyższych regulacji prawnych wykształciło się orzecznictwo sądowe, traktujące o specyfice regulacji prawnych w zakresie właściwości miejscowej sądu w ww. sprawach. Podkreśla się bowiem, że w postępowaniu w sprawach z zakresu prawa pracy szczególna i wyczerpująca regulacja właściwości miejscowej sądu (art. 461 k.p.c.) wyłącza każdą właściwość ustalaną zgodnie z przepisami o postępowaniu zwykłym, tj. w szczególności właściwość przemienną i wyłączną. Jest to właściwość przemienna (konkurencyjna) w stosunku do właściwości ogólnej i można ją określić jako szczególny przypadek właściwości wyłącznej (por. np. wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z 29 czerwca 2018 r., VIII Pz 19/18, wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie z 18 stycznia 2018 r., VII Pz 80/17).
Powyższe prowadzi do wniosku, że przy zawieraniu umów o pracę strony nie mogą ustalić ewentualnej właściwości miejscowej sądu w drodze tzw. umowy prorogacyjnej. Tak stwierdził m.in. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 13 lutego 2014 r. (II PZP 1/13).
Nieskuteczne ustalenia
W kontekście zapytania warto wreszcie odnotować stanowisko podane w zbliżonym stanie faktycznym w postanowieniu Sądu Okręgowego w Łodzi z 23 września 2015 r. (VII Pz 96/15). Tam dodatkowo zaznaczono, że: Za niedopuszczalnością zawierania w stosunkach pracy umowy o właściwość sądu przemawia także uregulowana w sposób odmienny niż w zwykłym postępowaniu cywilnym możliwość modyfikacji właściwości miejscowej w sprawach pracowniczych. Zgodnie z art. 461 § 3 k.p.c., sąd właściwy może na zgodny wniosek stron przekazać sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli przemawiają za tym względy celowości. Takie rozwiązanie ustawowe oznacza bowiem możliwość zawarcia swoistej umowy o właściwość sądu dopiero po powstaniu sporu i to pod kontrolą sądu, wyłączając tym samym dopuszczalność uprzedniej modyfikacji tej właściwości w trybie art. 46 § 1 k.p.c. Tego rodzaju regulacja, będąca wyrazem ochronnej funkcji prawa procesowego w sprawach z zakresu prawa pracy, jest przy tym spójna systemowo, albowiem w sprawach z zakresu prawa pracy, co do zasady, dopuszczalne jest zawieranie umów procesowych dopiero po powstaniu sporu (postanowienie SN z 13 lutego 2014 r., II PZP 1/13).
Finalnie Sąd Okręgowy w Łodzi we wspomnianym postanowieniu uznał, że umowa pomiędzy stronami nie może skutecznie rozstrzygać kwestii właściwości sądu, do którego ma być wniesiony pozew. Jak trafnie zasugerował, w postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu prawa pracy właściwy do rozstrzygania sporu jest sąd wyznaczony bezpośrednio przepisami ustawy, tj. sąd właściwości ogólnej (miejsca siedziby pracodawcy), sąd, w którego okręgu praca jest, była lub miała być wykonywana lub w którego okręgu znajduje się zakład pracy. W stanie faktycznym ww. sprawy powód świadczył pracę na terenie miasta Łodzi. Jego sprawę powinien więc rozpoznać sąd właściwy dla tego miasta. Sąd wskazał ponadto, że: (...) zastrzeżenie dokonane przez strony w umowach zlecenia, iż spory wynikające z łączącego je stosunku prawnego będą rozstrzygane przez sąd właściwy dla siedziby zleceniodawcy, nie może rodzić jakichkolwiek skutków procesowych w zakresie określenia właściwości sądu.
Autor jest radcą prawnym