Najczęściej do szkód dochodzi zimą, choć nie jest to regułą. Jednak z odpowiedzialności za upadek na oblodzonych schodach czy nieodśnieżonym chodniku przed sklepem nie każdy przedsiębiorca zdaje sobie sprawę, gdyż nie dla wszystkich oczywisty jest zakres obowiązków związanych z użytkowaniem nieruchomości.
Średnia wysokość poszczególnych szkód związanych z zimą nie jest wysoka, wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Jednak w przypadku długiej zimy trzeba liczyć się z tym, że takich zdarzeń może być sporo. Tym samym obciążają one w dużym stopniu budżet firmy. Poza tym zdarzają się też przypadki ekstremalne, jak zawalenie się kilka lat temu chorzowskiej hali pod ciężarem śniegu.
Ryzyko wyrządzenia szkody istnieje w przypadku każdego rodzaju działalności prowadzonej przez człowieka. Już samo posiadanie nieruchomości sprawia, że można być odpowiedzialnym za wypadek na jej terenie. Wystarczy spóźnić się z odśnieżeniem czy nie usunąć sopli z dachu. Konsekwencje finansowe może złagodzić polisa OC, która ma odpowiedni zakres.
Polisa OC przedsiębiorcy zapewnia, że osoba, która poniosła straty w związku z działalnością firmy, otrzyma odszkodowanie, na przykład za uszkodzenie ciała czy zniszczenie rzeczy. Rokrocznie zimą ubezpieczyciele odnotowują zwiększoną liczbę roszczeń osób trzecich, spowodowanych zalaniem domu na skutek pęknięcia rur, uszkodzeń będących wynikiem spadających sopli czy oblodzenia chodników.
Szereg korzyści
Posiadanie polisy OC jest korzystne dla przedsiębiorcy także dlatego, że w przypadku wyrządzenia szkody ubezpieczyciel zajmuje się weryfikacją zasadności roszczenia i związanymi z tym kwestiami prawnymi oraz wykonywaniem ekspertyz. Tym samym ułatwia on przedsiębiorcy realizowanie jego normalnych profesjonalnych obowiązków.
Towarzystwo pokrywa także koszty niezbędnych działań podjętych przez ubezpieczającego w celu zapobieżenia szkodzie lub w celu zmniejszenia jej rozmiarów, jeżeli działania te były właściwe, nawet w sytuacji, gdyby okazały się bezskuteczne. Zapłaci ono również koszty obrony sądowej czy koszty powołania ekspertów.
Wykupienie polisy OC nie zwalnia oczywiście z obowiązku uprzątania śniegu i lodu. Jeśli przedsiębiorca go zaniedbuje w nadziei, że towarzystwo i tak pokryje ewentualne koszty wyrządzonych szkód, może się srogo rozczarować. Ubezpieczyciele bowiem wyłączają swoją odpowiedzialność w przypadku działań umyślnych czy rażącego niedbalstwa. Do tego właściciel czy zarządca nieruchomości, który zaniedbuje swoje obowiązki, mo- że zostać ukarany grzywną, a przed zapłatą grzywny żadna polisa nie uchroni.
Co musi właściciel posesji
Przepisy precyzują, jakie obowiązki mają właściciele nieruchomości.
W myśl art. 5 ust. 2 ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (tekst jednolity DzU z 23 grudnia 2010 r., nr 243, poz. 1623), obiekt budowlany należy użytkować w sposób zgodny z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska oraz utrzymywać w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego pogorszenia jego właściwości użytkowych i sprawności technicznej.
Przed zapłatą grzywny żadna polisa nie uchroni
Art. 61 pkt 2 tej ustawy nakazuje właścicielom lub zarządcom budynków zapewnienie przy dochowaniu należytej staranności bezpiecznego użytkowania obiektu w przypadku wystąpienia czynników zewnętrznych, związanych z działaniem człowieka lub sił natury, takich jak m.in. silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne czy pożary, w wyniku których następuje uszkodzenie obiektu budowlanego lub bezpośrednie zagrożenie takim uszkodzeniem, które może spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia lub środowiska.
Zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 391 ze zm.) obowiązkiem właściciela nieruchomości jest uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych.
Uprzątnięcie i pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z wydzielonych krawężnikiem lub oznakowaniem poziomym torowisk pojazdów szynowych, znajdujących się na terenie gminy, należy do obowiązków przedsiębiorców użytkujących te torowiska.
Za drogę wewnętrzną również odpowiada podmiot zarządzający nieruchomością.
Firma, która jest właścicielem budynku, nie jest zwolniona z odpowiedzialności z tego powodu, że powierzyła sprzątanie pracownikowi. Natomiast, jeśli zadanie to zostało zlecone wyspecjalizowanemu podmiotowi, to wówczas ten podmiot odpowiada za szkody, jednak poszkodowany zawsze może wystąpić z roszczeniem bezpośrednio do właściciela nieruchomości albo jego ubezpieczyciela.
Jak dobrze wybierać
Wybierając polisę, trzeba zwrócić uwagę na zakres i przedmiot ubezpieczenia, treść wyłączeń. Istnieje katalog wyłączeń niemodyfikowalnych, np. wyłączenie szkód spowodowanych przekroczeniem ustawowej odpowiedzialności cywilnej. Nikt nie pokryje też szkód wyrządzonych przez azbest, dioksyny, produkty tytoniowe.
Towarzystwo nie zapłaci także kar, grzywien, nie pokryje kosztów leczenia chorób zawodowych. Jednak na katalog większości wyłączeń można wpływać. Typowe wyłączenia znajdujące się w ogólnych warunkach ubezpieczenia różnych towarzystw to: szkody wyrządzone przez ubezpieczonego wspólnikom czy osobom bliskim, szkody spowodowane pod wpływem alkoholu, uszkodzenie komputera czy nieprawidłowe jego funkcjonowanie.
Jest wiele rodzajów ubezpieczenia OC: ogólne, pracodawcy, za produkt itd. Przedsiębiorca powinien dopasować rodzaj polisy do charakteru firmy, a następnie za pomocą klauzul dodatkowych do jej specyfiki, tak aby ochrona była adekwatna do potrzeb. Ochrona ubezpieczeniowa udzielana jest przez towarzystwa w ramach warunków standardowych OC przedsiębiorcy, bez konieczności dokupowania dodatkowych rozszerzeń w przypadku szkód związanych z oblodzeniem powierzchni chodnika, części nieruchomości takich jak np. schody czy szkód spowodowanych przez upadek śniegu bądź sopli lodu z dachu.
Ryzyko wyrządzenia szkody zależy w dużej mierze od rodzaju prowadzonej działalności. Wyrządzenie innych szkód grozi na przykład firmie zajmującej się zimowym utrzymaniem dróg, a innych przedsiębiorstwu działającemu w transporcie kolejowym. Warto pamiętać, że nawet mała firma może wyrządzić szkodę o dużych rozmiarach, na przykład uszkadzając instalacje wodociągowe i paraliżując ruch w mieście.
Może się też zdarzyć, że tak pozornie niewinne zdarzenie, jak spadnięcie sopla z dachu, spowoduje ciężkie uszkodzenie ciała, skutkujące koniecznością pokrycia kosztów leczenia i długotrwałej rehabilitacji. Z drugiej strony indywidualne potrzeby firm mogą być zupełnie różne. Dwa przedsiębiorstwa zajmujące się taką samą działalnością mogą dobrać sobie tak dostępne pakiety, że mimo identycznej branży, będą to dwa różne ubezpieczenia.
Przy podpisywaniu umowy trzeba zawsze zwracać uwagę na wysokość sumy gwarancyjnej, która określa, do jakiej wysokości ubezpieczyciel pokryje szkody. Oznacza to, że trzeba brać pod uwagę rzeczywiste ryzyko wyrządzenia szkód. Zbyt niska suma gwarancyjna sprawi, że część odszkodowań trzeba będzie zapłacić z własnej kieszeni. Zbyt wysoka skutkować będzie natomiast składką nieadekwatną do potrzeb.
Ważnym elementem są również limity odpowiedzialności ubezpieczyciela za poszczególne zdarzenia. W skrajnych przypadkach, gdy dojdzie do szkód o pokaźnych rozmiarach, zaniżenie limitu potencjalnych odszkodowań w celu zaoszczędzenia na składce może nawet zagrozić dalszemu istnieniu firmy.
Istotne jest określenie zakresu czasowego (czyli triggera) polisy, czyli doprecyzowanie momentu, który powoduje uruchomienie polisy. W przypadku ubezpieczenia OC przedsiębiorcy najczęściej stosuje się trigger loss occurrence, który oznacza, że ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za szkody, jeśli w okresie ubezpieczenia dojdzie do wypadku ubezpieczeniowego, nawet jeśli jego skutki wyjdą na jaw później.
Jeżeli więc w czasie, gdy przedsiębiorca ma ochronę, na skutek mrozu pęknie rura i zostanie zalana nieruchomość należąca do innego podmiotu, a część uszkodzeń powstałych na skutek zdarzenia pojawi się wtedy, gdy polisa nie będzie już ważna, to ubezpieczyciel będzie musiał naprawić szkodę.

Regina Skibińska dziennikarka, specjalistka ds. ubezpieczeń
Komentuje Regina Skibińska, dziennikarka, specjalistka ds. ubezpieczeń
Cena ubezpieczenia OC firmy nie jest wysoka, minimalna składka dla niedużej firmy to kilkadziesiąt złotych rocznie. Jednak w takim przypadku zakres udzielonej ochrony nie jest szeroki. Ochronę warto rozszerzyć, dopasowując ją do potrzeb. Oszczędzając kilkaset złotych na składce można w przypadku szkody ponieść wydatki, wielokrotnie wyższe.
Składka zależy od oceny ryzyka, na którą wpływają takie czynniki, jak suma gwarancyjna oraz podlimity odpowiedzialności oraz franszyza, charakter i specyfika branży, w której działa przedsiębiorstwo. Ważna jest wysokość osiąganych obrotów, skala oraz zasięg prowadzonej działalności, zakres ubezpieczenia, okres, na jaki została zawarta polisa (czyli czy jest to polisa obrotowa na 12 miesięcy, obejmująca całą prowadzoną przez klienta działalność, czy też ubezpieczenie na konkretny kontrakt) oraz historia szkodowa przedsiębiorstwa za kilka lat wstecz. Na ryzyko wpływa też zarządzanie jakością, które znajduje odzwierciedlenie we wdrożonych procedurach czy posiadanych certyfikatach.
Do zakresu ochrony można włączyć na przykład odpowiedzialność cywilną najemcy, pracodawcy, czy ryzyko wynikające z nagłego i przypadkowego zanieczyszczenia środowiska. Najczęściej też podstawowy zakres ochrony obejmuje tylko szkody powstałe na terytorium Polski, ale ochronę można również rozszerzyć o szkody powstałe za granicą. Wtedy składka odpowiednio wzrośnie.