Zamawiający (PGE Dystrybucja SA Oddział Łódź Teren) prowadził w trybie przetargu nieograniczonego postępowanie o udzielenie zamówienia na dostawę dziesięciu transformatorów. Miało ono formę aukcji elektronicznej.
Wykonawca (Polimex-Mostostal SA) wniósł do prezesa Krajowej Izby Odwoławczej odwołanie na czynności zamawiającego w tym postępowaniu. Zarzucił mu m.in., że przeprowadził aukcję w sposób nieprawidłowy, a to dlatego, że na ok. 2,5 minuty przed zakończeniem aukcji na monitorze wykonawcy pojawił się komunikat o braku połączenia z konsolą zamawiającego. Brak połączenia uniemożliwił wykonawcy skuteczne złożenie korzystniejszej oferty. Tym samym przetarg przegrał.
O problemach, które wystąpiły w czasie przeprowadzania aukcji, wykonawca poinformował zamawiającego niezwłocznie przez telefon, a następnie również pisemnie.
Krajowa Izba Odwoławcza (sygnatura akt: KIO 1672/12) uznała jednak, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie. A to dlatego, że odwołujący nie udowodnił w trakcie postępowania, że połączenie z platformą aukcyjną zostało zerwane z winy zamawiającego. Nie wykazał, że platforma aukcyjna działała w sposób nieprawidłowy ani też że w trakcie aukcji wystąpił po stronie organizatora błąd, który zakłócił jej przebieg. Było akurat odwrotnie, bo dostarczone przez zamawiającego raporty aktywności wykonawców w czasie aukcji dowodzą, że aukcja przebiegała w sposób prawidłowy i niezakłócony.
KIO ustaliła również, że komunikat „konsola straciła połączenie", który wyświetlił się w czasie trwania aukcji na komputerze wykonawcy, oznacza, że połączenie z konsolą mogło zostać przerwane z powodu utraty dostępu do Internetu albo chwilowego zawieszenia połączenia przez przeglądarkę internetową wykonawcy. Wystąpienie takich zakłóceń to ryzyko wykonawcy. W konsekwencji odwołanie jest niezasadne.