Kierowniczka działu zaopatrzenia zakładów zielarskich dostała wypowiedzenie po tym, gdy zamówiła za dużo surowca. Choć zakład dysponował dwoma zbiornikami na glicerynę, o pojemności 15 i 22 ton, tylko ten mniejszy miał odpowiednie certyfikaty. Kierowniczka zamówiła 22 tony.
Przełożeni stwierdzili, że nie powinna była tego robić i że w ten sposób naraziła dobro zakładu na szwank. Bezpośrednio przyczyną zwolnienia była utrata zaufania wobec tej pracownicy.
Kiedy zainteresowana odwołała się do sądu pracy, sędziowie uznali to zwolnienie za nieuzasadnione. Okazało się, że kierowniczka nie musiała wiedzieć, który ze zbiorników miał certyfikat, a który nie, gdyż pozostawały one pod nadzorem innego menedżera zatrudnionego w tej firmie.
Sąd jednak nie przywrócił jej do pracy, tylko przyznał ponad 10 tys. zł odszkodowania. Okazało się, że pracownica w pozwie do sądu zawarła dwa wykluczające się żądania – przywrócenia do pracy i odszkodowania za bezprawne zwolnienie. Sąd stwierdził, że skoro przyczyną zwolnienia była utrata zaufania, to nie ma podstaw do przywrócenia. Poza tym jej stanowisko zostało już obsadzone przez inną osobę, która pozostawała w lepszych stosunkach z kierownictwem. Sąd przyznał jej więc tyko rekompensatę za zwolnienie niezgodne z prawem.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że zatrudnienie nowego pracownika nie wyklucza przywrócenia zwolnionego do pracy. Przychylił się więc do apelacji pracownicy i stwierdził, że może się znowu zgłosić do miejsca pracy.
Spółka nie pogodziła się z takim rozstrzygnięciem i złożyła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Pośród zarzutów znalazło się stwierdzenie, że brak zaufania do pracownika może stanowić okoliczność wpływającą na brak możliwości przywrócenia go do pracy w rozumieniu art. 45 § 2 kodeksu pracy, a pracodawca może utracić zaufanie także wówczas, gdy dochodzi do niezawinionego naruszenia obowiązków pracowniczych.
SN oddalił skargę kasacyjną firmy (sygnatura akt: II PK 129/11)
. Według art. 45 § 2 k.p. niecelowość lub niemożliwość przywrócenia do pracy musi mieć charakter obiektywny, niezależny od przekonania strony, a nawet uznania sądu. Co więcej,
sąd ma obowiązek ustalić niecelowość przywrócenia. Tym bardziej ochrona zatrudnienia ma prymat w takim procesie
, co wynika wprost z art. 45 § 2 k.p., pod warunkiem że zwolniony zgłosił takie roszczenie.
Tylko szczególne przyczyny leżące po stronie pracownika bądź pracodawcy lub w ogóle niezależne od obydwu stron mogą spowodować zasądzenie na jego rzecz odszkodowania zamiast przywrócenia do pracy, którego żąda zainteresowany. Może to być np. wielokrotne spóźnianie się do pracy czy nadużywanie alkoholu w miejscu zatrudnienia.
W tej sprawie pracodawca wskazał nieprawdziwą przyczynę wypowiedzenia umowy. Skoro więc utrata zaufania do pracownicy miała wynikać wyłącznie z nieprawdziwej przyczyny, to wbrew twierdzeniom firmy nie ma podstaw do oceny zachowania pracownicy jako nagannego. Brak więc również uzasadnionych podstaw do utraty zaufania do pracownika.